W sobotę na warszawskich Bielanach będzie można pospacerować po pokamedulskim eremie. Uczestnicy odwiedzą niedostępną na co dzień kamedulską izbę pamięci, eremitorium królewskie oraz kościół wraz z kapitularzem, zakrystią, skarbczykiem i podziemiami. Spacer rozpocznie się o godz. 13. przed pokamedulskim kościołem pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny.
W sobotę na warszawskich Bielanach będzie można pospacerować po pokamedulskim eremie. Uczestnicy odwiedzą niedostępną na co dzień kamedulską izbę pamięci, eremitorium królewskie oraz kościół wraz z kapitularzem, zakrystią, skarbczykiem i podziemiami. Spacer rozpocznie się o godz. 13. przed pokamedulskim kościołem pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny.
Dzień urodzin Romualda jest owiany tajemnicą. Także inspiracja do założenia zakonu pochodzi z wizji, którą miał w czasie snu, ale jego życie i wpływ na dzieje Kościoła są rzeczywiste i łatwe do zobaczenia. 19 czerwca wspominamy św. Romualda, opata, założyciela kamedułów.
Dzień urodzin Romualda jest owiany tajemnicą. Także inspiracja do założenia zakonu pochodzi z wizji, którą miał w czasie snu, ale jego życie i wpływ na dzieje Kościoła są rzeczywiste i łatwe do zobaczenia. 19 czerwca wspominamy św. Romualda, opata, założyciela kamedułów.
Ciemna, listopadowa noc… najpierw od ciosów miecza zginął Jan; później Benedykt – od ciosu w głowę, następnie Izaak – umierał błogosławiąc swych morderców. Mateusza przeszyto oszczepami, ostatni zginął Kryspin, próbujący bronić klasztoru. Zabójcy, aby zatrzeć ślady podłożyli jeszcze ogień… Pierwszych męczenników polskich Kościół wspomina 13 listopada.
Ciemna, listopadowa noc… najpierw od ciosów miecza zginął Jan; później Benedykt – od ciosu w głowę, następnie Izaak – umierał błogosławiąc swych morderców. Mateusza przeszyto oszczepami, ostatni zginął Kryspin, próbujący bronić klasztoru. Zabójcy, aby zatrzeć ślady podłożyli jeszcze ogień… Pierwszych męczenników polskich Kościół wspomina 13 listopada.
facebook.com / jb
"Wielu chrześcijan, niestety nawet i osób duchownych, straciło umiejętność bycia samotnym przed Bogiem, szukają wypełnienia w czymś, co wypełnić zwyczajnie nie może. A to najlepsza droga do katastrofy. Nawet przyjaźń i miłość nie mogą wtedy się rozwijać, gdyż człowiek pochłania innych jak kosmiczna dziura. Takie są skutki braku kontemplacji Jezusa" - napisał dominikanin.
"Wielu chrześcijan, niestety nawet i osób duchownych, straciło umiejętność bycia samotnym przed Bogiem, szukają wypełnienia w czymś, co wypełnić zwyczajnie nie może. A to najlepsza droga do katastrofy. Nawet przyjaźń i miłość nie mogą wtedy się rozwijać, gdyż człowiek pochłania innych jak kosmiczna dziura. Takie są skutki braku kontemplacji Jezusa" - napisał dominikanin.
Postać świętego Brunona nie jest za bardzo znana i czczona w Polsce, choć uczynił dla niej wiele. Żył na przełomie pierwszego i drugiego tysiąclecia. Choć otwierała się przed nim kariera duchownego na dworze cesarskim, to jednak wybrał powołanie mnicha i misjonarza. W młodym wieku oddał życie za Chrystusa na terenie Polski, którą szczerze pokochał i pragnął jej dobra.
Postać świętego Brunona nie jest za bardzo znana i czczona w Polsce, choć uczynił dla niej wiele. Żył na przełomie pierwszego i drugiego tysiąclecia. Choć otwierała się przed nim kariera duchownego na dworze cesarskim, to jednak wybrał powołanie mnicha i misjonarza. W młodym wieku oddał życie za Chrystusa na terenie Polski, którą szczerze pokochał i pragnął jej dobra.
KAI / pch
Tegoroczny odpust Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny na Wigrach ma szczególny charakter, gdyż wpisuje się w roku jubileuszowy 350. lecia przybycia Kamedułów na te ziemie. "Pragniemy tutaj na Wigrach kontynuować modlitwę za Ojczyznę jak to rozpoczęli kameduli 350 lat temu. Dzisiaj nasza Ojczyzna tej modlitwy potrzebuje.
Tegoroczny odpust Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny na Wigrach ma szczególny charakter, gdyż wpisuje się w roku jubileuszowy 350. lecia przybycia Kamedułów na te ziemie. "Pragniemy tutaj na Wigrach kontynuować modlitwę za Ojczyznę jak to rozpoczęli kameduli 350 lat temu. Dzisiaj nasza Ojczyzna tej modlitwy potrzebuje.
W klasztorze kamedułów w Krakowie jest nagrobek, z pewnym epitafium, które w swoim prostym przekazie może zmieć nasze patrzenie na życie.
W klasztorze kamedułów w Krakowie jest nagrobek, z pewnym epitafium, które w swoim prostym przekazie może zmieć nasze patrzenie na życie.
KAI / ak
Zgodnie z tradycją w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, klasztor ojców kamedułów na krakowskich Bielanach będzie otwarty dla zwiedzających, w tym dla kobiet.
Zgodnie z tradycją w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, klasztor ojców kamedułów na krakowskich Bielanach będzie otwarty dla zwiedzających, w tym dla kobiet.
KAI / slo
W uroczystość Zesłania Ducha Świętego, 8 i 9 czerwca, krakowscy kameduli przeżywają tradycyjny odpust. Drzwi klasztoru są otwarte także dla kobiet - to jedna z dwunastu okazji w ciągu roku, aby zobaczyć przepiękny erem na Bielanach.
W uroczystość Zesłania Ducha Świętego, 8 i 9 czerwca, krakowscy kameduli przeżywają tradycyjny odpust. Drzwi klasztoru są otwarte także dla kobiet - to jedna z dwunastu okazji w ciągu roku, aby zobaczyć przepiękny erem na Bielanach.
PAP / pz
Specjaliści z Biblioteki Jagiellońskiej zakończyli naukowe opracowanie 11 tys. woluminów, w tym 8 tys. starodruków należących do zakonu kamedułów na krakowskich Bielanach. Kilkadziesiąt z tych ksiąg to unikaty, które nie figurują w żadnym katalogu ani bazie bibliotecznej na świecie.
Specjaliści z Biblioteki Jagiellońskiej zakończyli naukowe opracowanie 11 tys. woluminów, w tym 8 tys. starodruków należących do zakonu kamedułów na krakowskich Bielanach. Kilkadziesiąt z tych ksiąg to unikaty, które nie figurują w żadnym katalogu ani bazie bibliotecznej na świecie.
KAI / psd
Trener reprezentacji Włoch Cesare Prandelli i kilku jego współpracowników przeszli z Wieliczki do klasztoru kamedułów na krakowskich Bielanach. W pielgrzymce dziękczynnej za wygrany mecz z Irlandią pokonali pieszo 21 km.
Trener reprezentacji Włoch Cesare Prandelli i kilku jego współpracowników przeszli z Wieliczki do klasztoru kamedułów na krakowskich Bielanach. W pielgrzymce dziękczynnej za wygrany mecz z Irlandią pokonali pieszo 21 km.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}