Krzysztof Pałys: wtedy następował największy kryzys u ludzi Kościoła

Krzysztof Pałys: wtedy następował największy kryzys u ludzi Kościoła
(fot. youtube.com)
facebook.com / jb

"Wielu chrześcijan, niestety nawet i osób duchownych, straciło umiejętność bycia samotnym przed Bogiem, szukają wypełnienia w czymś, co wypełnić zwyczajnie nie może. A to najlepsza droga do katastrofy. Nawet przyjaźń i miłość nie mogą wtedy się rozwijać, gdyż człowiek pochłania innych jak kosmiczna dziura. Takie są skutki braku kontemplacji Jezusa" - napisał dominikanin.

Ponad trzy tygodnie temu wróciłem z rekolekcji, które prowadziłem dla braci kamedułów z Eremu Pięciu Męczenników w Bieniszewie. W zakonie nauczono mnie, że każde rekolekcje głosi się najpierw do siebie samego. Tak było i tym razem. Słowo najpierw musi rozciąć mnie, a dopiero potem może dotrzeć do innych.

Od 3:45 towarzyszyły mi psalmy "przeżuwane" z mnichami podczas wspólnych modlitw chórowych, następnie godzina samotności w klasztornej celi na czytanie Słowa Bożego, po niej jutrznia i recytowana Eucharystia z krótkim kazaniem.

W czasie samotnych posiłków czytałem żywot św. Antoniego Pustelnika oraz fragmenty biografii św. Romualda, patrona kamedułów.

Kiedy Romuald był młodym chłopcem został sekundantem w pojedynku, w którym jego ojciec zabił własnego brata. Siedemnastolatek widząc śmierć swojego wujka przeżywa olbrzymi wstrząs, z którym nie może sobie poradzić. To wydarzenie ukazuje mu wielkość i ciężar grzechu.

Od tego momentu nigdzie i w żaden sposób nie może odzyskać pokoju.

Pewnego dnia puka na furtę benedyktyńskiego klasztoru, gdzie prosi o pozwolenie na odbycie dłuższych rekolekcji. Dopiero w samotności, na modlitwie i pokucie, odzyskuje upragniony pokój i pogodę ducha.

To doświadczenie było dla niego przełomem. Święty Romuald staje się odnowicielem życia pustelniczego w Kościele zachodnim.

***

Zapytałem kilku pustelników, towarzyszących mi w ostatnim czasie (żyjących i świętych, którzy odeszli do Pana), co by powiedzieli ludziom żyjącym w miastach, którzy skarżą się na samotność? Po jakimś czasie otrzymałem odpowiedź...

***

Nie lękaj się, nie jesteś sam. Samotny jest ten, kto nie zna Boga, nawet jeżeli pół świata to jego przyjaciele.

Święty Paweł, który znalazł się pewnego razu w całkowitej samotności wyznał: "nikt nie był przy mnie, lecz wszyscy mnie opuścili". Potem jednak dodał: "Pan zaś stanął przy mnie i umocnił mnie".

To łaska stwarza w nas pustkę i tylko łaska jest w stanie tą pustkę wypełnić.

Nie smuć się, że czujesz się samotny w mieście, że czujesz się jakby na pustyni. Na pustyni wielu się zbawiło. Można obejść się bez wszystkiego i bez wszystkich, tylko nie można bez Boga.

"Tam gdzie umysł, tam i dom" - nauczali święci ojcowie.

Wznoś się myślami na duchowe wyżyny, gdzie jest Ten, z którym obcowanie jest milsze od wszelkiego ziemskiego towarzystwa. Jemu służ, z Nim się zaprzyjaźnij, Jemu pal kadzidło, do Niego mów, Jego się radź, Jego kochaj, kochaj całym sercem, z całej mocy, całym rozumem.

Czy wiesz kiedy następował największy kryzys u ludzi Kościoła? Kiedy chrześcijanie przestawali się modlić, gdy swoją samotność zamiast Bogiem zaczynali zapełniać światem. A potem z przerażaniem odkrywali, że lęku w nich jest coraz więcej.

Wielu chrześcijan, niestety nawet i osób duchownych, straciło umiejętność bycia samotnym przed Bogiem, szukają wypełnienia w czymś, co wypełnić zwyczajnie nie może. A to najlepsza droga do katastrofy. Nawet przyjaźń i miłość nie mogą wtedy się rozwijać, gdyż człowiek pochłania innych jak kosmiczna dziura. Takie są skutki braku kontemplacji Jezusa.

Samotny jest ten, kto nie zna Boga. Dlatego nie lękaj się, Ty nie jesteś sam.

Za każdym razem kiedy całujesz ikonę Matki Bożej - Maryja ciebie całuje. Kiedy przytulasz się do krzyża - Chrystus przytula się do Ciebie.

I bądź pewny, że przyjdzie taki dzień, iż dzięki twojej miłości Bóg znajdzie sposób, aby otworzyć twoim bliskim serca i oczy. Tchnie w nich żywą wiarę. Wówczas z radością odkryjesz, że samotność była twoim błogosławieństwem. I nigdy nie byłeś sam.

---
Na zdjęciu fragment fresku wykonanego przez Teodorę Bozhikovą z kaplicy Przemienienia Pańskiego w kościele dominikanów na warszawskim Służewie. Fot. Emila Bąk

 

Wpis ukazał się pierwotnie na Facebooku:

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
James Martin SJ

Nie jest to przewodnik, który umożliwi zrozumienie wszystkiego o wszystkim.Pokazuje on raczej, jak odnaleźć Boga w każdym wymiarze swojego życia.

  • Skąd mam wiedzieć, co powinienem w życiu robić?
  • Skąd mam wiedzieć, kim być w życiu?
  • ...

Skomentuj artykuł

Krzysztof Pałys: wtedy następował największy kryzys u ludzi Kościoła
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.