Facebook.com / mł
Ze szkoły wyniosłem wiele miłych towarzyskich wspomnień oraz radę starszego zakonnika: "Nie ucz się dużo, ale mądrze". Bardzo mi się ona spodobała i być może dzięki takiemu podejściu nie pozwoliłem, aby szkoła stanęła na drodze mojej edukacji - pisze o. Krzysztof Pałys OP.
Ze szkoły wyniosłem wiele miłych towarzyskich wspomnień oraz radę starszego zakonnika: "Nie ucz się dużo, ale mądrze". Bardzo mi się ona spodobała i być może dzięki takiemu podejściu nie pozwoliłem, aby szkoła stanęła na drodze mojej edukacji - pisze o. Krzysztof Pałys OP.
Krzysztof Pałys / Facebook.com / tk
"Rozeznawanie woli Bożej wcale nie jest takie trudne, jak to się często wydaje. Najczęściej polega na reagowaniu na to, co cię spotyka na co dzień" – napisał dominikanin o. Krzysztof Pałys na Facebooku.
"Rozeznawanie woli Bożej wcale nie jest takie trudne, jak to się często wydaje. Najczęściej polega na reagowaniu na to, co cię spotyka na co dzień" – napisał dominikanin o. Krzysztof Pałys na Facebooku.
Facebook.com / tk
We wpisie na swoim facebookowym profilu o. Krzysztof Pałys pisze, że „(…) jeśli człowiek chce odnaleźć zagubiony sens, powinien dążyć do tego, aby w końcu przed Panem Bogiem skapitulować”.
We wpisie na swoim facebookowym profilu o. Krzysztof Pałys pisze, że „(…) jeśli człowiek chce odnaleźć zagubiony sens, powinien dążyć do tego, aby w końcu przed Panem Bogiem skapitulować”.
"Nasz ból bierze się z nieuporządkowanych przywiązań. Kiedy człowiek chce, aby zaspokoiło go coś, co zaspokoić zwyczajnie nie może. Jeśli swoje pragnienia, plany albo nawet człowieka chce się kochać w sposób nieograniczony, w pewnym momencie okaże się, że to nie jest Bóg. Przyjdzie gorycz rozczarowania" - pisze Krzysztof Pałys OP w książce "Hewel. Wszystko jest ulotne oprócz Boga". Autor dzieli się w niej swoimi myślami, przywołuje teksty mistrzów duchowych, rozważa reguły życia duchowego i pochyla się nad prawdami życiowymi.
"Nasz ból bierze się z nieuporządkowanych przywiązań. Kiedy człowiek chce, aby zaspokoiło go coś, co zaspokoić zwyczajnie nie może. Jeśli swoje pragnienia, plany albo nawet człowieka chce się kochać w sposób nieograniczony, w pewnym momencie okaże się, że to nie jest Bóg. Przyjdzie gorycz rozczarowania" - pisze Krzysztof Pałys OP w książce "Hewel. Wszystko jest ulotne oprócz Boga". Autor dzieli się w niej swoimi myślami, przywołuje teksty mistrzów duchowych, rozważa reguły życia duchowego i pochyla się nad prawdami życiowymi.
"Jeżeli ktoś stwierdzi lub pomyśli o sobie: «Jestem pokorny» - to właśnie w tym momencie już nie jest. Pokorę inni widzą, my nie" - pisze Krzysztof Pałys OP w książce "Hewel. Wszystko jest ulotne oprócz Boga". Autor dzieli się w niej swoimi myślami, przywołuje teksty mistrzów duchowych, rozważa reguły życia duchowego i pochyla się nad prawdami życiowymi.
"Jeżeli ktoś stwierdzi lub pomyśli o sobie: «Jestem pokorny» - to właśnie w tym momencie już nie jest. Pokorę inni widzą, my nie" - pisze Krzysztof Pałys OP w książce "Hewel. Wszystko jest ulotne oprócz Boga". Autor dzieli się w niej swoimi myślami, przywołuje teksty mistrzów duchowych, rozważa reguły życia duchowego i pochyla się nad prawdami życiowymi.
"Im dłużej jestem księdzem, tym mocniej się przekonuję, że dla wielu osób prawdziwą ascezą jest zgoda na swoje własne życie" - pisze Krzysztof Pałys OP w książce "Hewel. Wszystko jest ulotne oprócz Boga". Autor dzieli się w niej swoimi myślami, przywołuje teksty mistrzów duchowych, rozważa reguły życia duchowego i pochyla się nad prawdami życiowymi.
"Im dłużej jestem księdzem, tym mocniej się przekonuję, że dla wielu osób prawdziwą ascezą jest zgoda na swoje własne życie" - pisze Krzysztof Pałys OP w książce "Hewel. Wszystko jest ulotne oprócz Boga". Autor dzieli się w niej swoimi myślami, przywołuje teksty mistrzów duchowych, rozważa reguły życia duchowego i pochyla się nad prawdami życiowymi.
Facebook.com / mł
"Trzynaście lat temu leżałem krzyżem na posadce Bazyliki Świętej Trójcy w Krakowie i miałem wzniosłe pragnienia." - napisał na swoim facebookowym profilu o. Krzysztof Pałys OP. Dominikanin nie tylko wspomina moment święceń, ale szczerze dzieli się zmianą w myśleniu, jaka nastąpiła u niego w ciągu trzynastu lat bycia księdzem.
"Trzynaście lat temu leżałem krzyżem na posadce Bazyliki Świętej Trójcy w Krakowie i miałem wzniosłe pragnienia." - napisał na swoim facebookowym profilu o. Krzysztof Pałys OP. Dominikanin nie tylko wspomina moment święceń, ale szczerze dzieli się zmianą w myśleniu, jaka nastąpiła u niego w ciągu trzynastu lat bycia księdzem.
facebook.com / jb
"Wielu chrześcijan, niestety nawet i osób duchownych, straciło umiejętność bycia samotnym przed Bogiem, szukają wypełnienia w czymś, co wypełnić zwyczajnie nie może. A to najlepsza droga do katastrofy. Nawet przyjaźń i miłość nie mogą wtedy się rozwijać, gdyż człowiek pochłania innych jak kosmiczna dziura. Takie są skutki braku kontemplacji Jezusa" - napisał dominikanin.
"Wielu chrześcijan, niestety nawet i osób duchownych, straciło umiejętność bycia samotnym przed Bogiem, szukają wypełnienia w czymś, co wypełnić zwyczajnie nie może. A to najlepsza droga do katastrofy. Nawet przyjaźń i miłość nie mogą wtedy się rozwijać, gdyż człowiek pochłania innych jak kosmiczna dziura. Takie są skutki braku kontemplacji Jezusa" - napisał dominikanin.
facebook.com/krzysztof.palys.op / jb
"Mam świadomość, że nie jest łatwo o takich rzeczach pisać, ani tym bardziej publicznie mówić. To jak otwieranie swojego serca na pociski. Jeśli jednak masz w swoim życiu doświadczenie działania Matki Bożej, to doskonale wiesz czym jest owa lekkość i radość. I doskonale też rozumiesz czym jest ta bezinteresowna miłość, wobec której wszystko inne traci znaczenie" - napisał dominikanin.
"Mam świadomość, że nie jest łatwo o takich rzeczach pisać, ani tym bardziej publicznie mówić. To jak otwieranie swojego serca na pociski. Jeśli jednak masz w swoim życiu doświadczenie działania Matki Bożej, to doskonale wiesz czym jest owa lekkość i radość. I doskonale też rozumiesz czym jest ta bezinteresowna miłość, wobec której wszystko inne traci znaczenie" - napisał dominikanin.
"Nie mogłem się od tego uwolnić i wtedy spotkałem ojca Stanisława, który już nie słyszał, nie widział, zatrzymał się i powiedział: bracie, jestem już 70 lat w tym zakonie i ani jednego dnia nie żałuję, i poszedł dalej" - wspomina dominikanin.
"Nie mogłem się od tego uwolnić i wtedy spotkałem ojca Stanisława, który już nie słyszał, nie widział, zatrzymał się i powiedział: bracie, jestem już 70 lat w tym zakonie i ani jednego dnia nie żałuję, i poszedł dalej" - wspomina dominikanin.
facebook.com / ps
"Prawdziwa walka toczy się w naszych myślach, jest to walka pomiędzy światłem, a ciemnością. Pomiędzy Bogiem, a tym który od początku jest mordercą. Diabeł stąd czerpie swoje zyski" - mówi dominikanin.
"Prawdziwa walka toczy się w naszych myślach, jest to walka pomiędzy światłem, a ciemnością. Pomiędzy Bogiem, a tym który od początku jest mordercą. Diabeł stąd czerpie swoje zyski" - mówi dominikanin.
facebook.com / jb
"Żyjąc w dominikańskim klasztorze bardzo dużo przebywam z ludźmi, bywają i takie dni, że niemal bez przerwy przez dwanaście godzin na dobę" - wyznaje. Co pomaga mu nabierać siły?
"Żyjąc w dominikańskim klasztorze bardzo dużo przebywam z ludźmi, bywają i takie dni, że niemal bez przerwy przez dwanaście godzin na dobę" - wyznaje. Co pomaga mu nabierać siły?
facebook.com / jb
Dominikanin przypomniał ważną refleksję księdza na temat ludzi żyjących kontemplacyjnie.
Dominikanin przypomniał ważną refleksję księdza na temat ludzi żyjących kontemplacyjnie.
facebook.com / jb
"Jeśli zdobędziesz się na to, zyskasz ogromne szczęście" - mówił.
"Jeśli zdobędziesz się na to, zyskasz ogromne szczęście" - mówił.
facebook.com / Krzysztof Pałys OP / df
Nie powinno się oczekiwać od księdza na spowiedzi niczego więcej, niż rozgrzeszenia. Nauka czy jakiekolwiek słowo jest tylko dodatkiem. Czasem dobrym i wspierającym, innym razem gorzkim lekarstwem.
Nie powinno się oczekiwać od księdza na spowiedzi niczego więcej, niż rozgrzeszenia. Nauka czy jakiekolwiek słowo jest tylko dodatkiem. Czasem dobrym i wspierającym, innym razem gorzkim lekarstwem.
facebook.com / pp
Naiwnością jest sądzić, że da się to życie przeżyć bez żadnego bólu.
Naiwnością jest sądzić, że da się to życie przeżyć bez żadnego bólu.
Krzysztof Pałys OP / ml
Poruszający wpis zakonnika na Facebooku to dobra lekcja tego, co ważne w życiu.
Poruszający wpis zakonnika na Facebooku to dobra lekcja tego, co ważne w życiu.
facebook.com / jb
Wiele razy to słyszałem. W najróżniejszych konfiguracjach - pisze dominikanin.
Wiele razy to słyszałem. W najróżniejszych konfiguracjach - pisze dominikanin.
facebook.com / jb
Kiedy słyszę w czasie spowiedzi, że ktoś odkrywa Maryję, nagle spływa na mnie rodzaj nadprzyrodzonego pokoju i pewność: "Nie stanie mu się żadna krzywda" - napisał na Facebooku dominikanin.
Kiedy słyszę w czasie spowiedzi, że ktoś odkrywa Maryję, nagle spływa na mnie rodzaj nadprzyrodzonego pokoju i pewność: "Nie stanie mu się żadna krzywda" - napisał na Facebooku dominikanin.
facebook.com / jb
- Nie dziwmy się, że brakuje nam pokoju i ufności w Bożą Opatrzność - dominikanin napisał na Facebooku i podał konkretny powód, dlaczego się tak dzieje.
- Nie dziwmy się, że brakuje nam pokoju i ufności w Bożą Opatrzność - dominikanin napisał na Facebooku i podał konkretny powód, dlaczego się tak dzieje.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}