"Jeśli zdobędziesz się na to, zyskasz ogromne szczęście" - mówił. Jego słowa wspomina Krzysztof Pałys OP.
Moim dziadkowie pochodzili ze wsi. Jako dziecko bardzo często tam jeździłem. Pamiętam, że wśród mądrych i pokornych życiowo ludzi, był zwyczaj, aby o urodzie mówić szeptem, a o charakterze na głos. Wynikało to z głębokiego ludowego przekonania, że uroda - to coś przemijającego i niezależnego od człowieka, a charakter jest stały i zależy od woli człowieka.
***
Zapytano ojca Joachima Badeniego, aby wskazał młodemu człowiekowi drogę do szczęścia. Wówczas odpowiedział:
- Powiedziałbym temu młodzieńcowi, że droga do szczęścia jest prosta: kiedyś pozna, a może nawet już to się stało, ładną dziewczynę, zakocha się w niej, i to ze wzajemnością, ale będzie musiał widzieć w niej nie tylko atrakcyjną kobietę, ale przede wszystkim człowieka niepowtarzalnego, a to wielka różnica. Miłość go odmieni i postawi przed nim ogromne wyzwania, choćby konieczność pielęgnowania w ukochanej jej człowieczeństwa.
A potem powiedziałbym, że uroda i młodość nie są wieczne, kiedyś więc jego ukochana zmieni się fizycznie, być może zmieni się także jej usposobienie. Kazałbym przyjrzeć się uważnie siedzącej obok niego ślicznej i pełnej uroku istocie, i powiedziałbym: to jest urok kobiecy, ale dojrzyj w niej także urok człowieczy, pokochaj w niej nie ten pierwszy, ale ten drugi. Jeśli zdobędziesz się na to, zyskasz ogromne szczęście.
Prostej drogi do szczęścia niż pokochać w partnerze czy partnerce człowieka nie widzę, bo jeśli nie odkryjemy w nim człowieka, czekają nas niechybne rozczarowania.
Skomentuj artykuł