Logo źródła: PAP - Nauka w Polsce Ludwika Tomala / pk
Od połowy XIX wieku powierzchnia lasów w polskiej części Karpat zwiększyła się prawie dwukrotnie - wynika z badań geografów. Lasami zarastają m.in. porzucone pola uprawne i pastwiska, których nie opłaca się już utrzymywać.
Od połowy XIX wieku powierzchnia lasów w polskiej części Karpat zwiększyła się prawie dwukrotnie - wynika z badań geografów. Lasami zarastają m.in. porzucone pola uprawne i pastwiska, których nie opłaca się już utrzymywać.
Logo źródła: PAP - Nauka w Polsce pk
W polskie Karpaty z zimowania w Afryce wracają orliki krzykliwe. - Pierwsze orliki pojawiły się w tym tygodniu na Dukielszczyźnie w Beskidzie Niskim; m.in. we wsi Równe - powiedział koordynator regionu podkarpackiego Komitetu Ochrony Orłów dr Marian Stój.
W polskie Karpaty z zimowania w Afryce wracają orliki krzykliwe. - Pierwsze orliki pojawiły się w tym tygodniu na Dukielszczyźnie w Beskidzie Niskim; m.in. we wsi Równe - powiedział koordynator regionu podkarpackiego Komitetu Ochrony Orłów dr Marian Stój.
pl.wikipedia.org / pk
Voronet to mała, rumuńska miejscowość, położona pośród łagodnych stoków Karpat. Ta niewielka wioska skrywa jednak niezwykłą tajemnicę; niektórzy nazywają ją "Kaplicą Sykstyńską Wschodu".
Voronet to mała, rumuńska miejscowość, położona pośród łagodnych stoków Karpat. Ta niewielka wioska skrywa jednak niezwykłą tajemnicę; niektórzy nazywają ją "Kaplicą Sykstyńską Wschodu".
Pięć młodych orłów przednich w najbliższych tygodniach opuści gniazda; dwukrotnie mniej niż przed rokiem.
Pięć młodych orłów przednich w najbliższych tygodniach opuści gniazda; dwukrotnie mniej niż przed rokiem.
Logo źródła: Dziennik Polski Marek Długopolski / slo / pk
Rumunia. Na naszego niegdysiejszego sąsiada niestety, wciąż patrzymy przez okulary stereotypów. A szkoda, bo to kraj niezwykle interesujący.
Rumunia. Na naszego niegdysiejszego sąsiada niestety, wciąż patrzymy przez okulary stereotypów. A szkoda, bo to kraj niezwykle interesujący.
Piotr Kosiarski / DEON.pl
W polskich górach coraz trudniej znaleźć miejsca, do których nie docierałyby rzesze turystów. Do niedawna ikoną dzikiej, górskiej przyrody były Bieszczady, jednak czasami zdarza się, że nawet tam szlaki zaczynają przypominać deptak w Dolinie Kościeliskiej. Gdzie zatem jechać, jeśli chcemy rozkoszować się ciszą i samotnością? W Beskid Niski.
W polskich górach coraz trudniej znaleźć miejsca, do których nie docierałyby rzesze turystów. Do niedawna ikoną dzikiej, górskiej przyrody były Bieszczady, jednak czasami zdarza się, że nawet tam szlaki zaczynają przypominać deptak w Dolinie Kościeliskiej. Gdzie zatem jechać, jeśli chcemy rozkoszować się ciszą i samotnością? W Beskid Niski.
Logo źródła: Dziennik Polski Jakub Taczanowski / slo
Czy można w jeden dzień zwiedzić maramureską cerkiewkę, obejrzeć seklerskie gospodarstwo z Siedmiogrodu i zajrzeć do chatki rybaka znad Morza Czarnego? Jak najbardziej! I to nie ruszając się z Bukaresztu!
Czy można w jeden dzień zwiedzić maramureską cerkiewkę, obejrzeć seklerskie gospodarstwo z Siedmiogrodu i zajrzeć do chatki rybaka znad Morza Czarnego? Jak najbardziej! I to nie ruszając się z Bukaresztu!
" Cudze chwalicie, swego nie znacie..."- przez wieki m.in. to właśnie porzekadło określało postawę Polaków. Czyżby jednak nastąpiła zmiana w naszej mentalności? Wydaję się, że tak - optymizmem napawa zwrot w stronę rodzimej, lokalnej kultury.
" Cudze chwalicie, swego nie znacie..."- przez wieki m.in. to właśnie porzekadło określało postawę Polaków. Czyżby jednak nastąpiła zmiana w naszej mentalności? Wydaję się, że tak - optymizmem napawa zwrot w stronę rodzimej, lokalnej kultury.