PAP / tk
Jak poinformował wiceminister klimatu Mikołaj Dorożała, Świętokrzyski Park Narodowy (ŚPN) ma zostać poszerzony o ponad 340 ha. Do granic parku zostanie przywrócony Łysiec. - Kończymy niepotrzebny spór polityczny; skupiamy się na ochronie przyrody i interesie społecznym - dodał Dorożała.
Jak poinformował wiceminister klimatu Mikołaj Dorożała, Świętokrzyski Park Narodowy (ŚPN) ma zostać poszerzony o ponad 340 ha. Do granic parku zostanie przywrócony Łysiec. - Kończymy niepotrzebny spór polityczny; skupiamy się na ochronie przyrody i interesie społecznym - dodał Dorożała.
Dziennik Łódzki / jh
Minęło dwadzieścia lat od przybycia ojców dominikanów do Łodzi. Kamienica przy ul. Zielonej 13, która przez dwie dekady była domem i miejscem duchowej wspólnoty, już wkrótce przestanie pełnić funkcję klasztoru. Czy jednak pozostanie miejscem spotkań wiernych i modlitwy?
Minęło dwadzieścia lat od przybycia ojców dominikanów do Łodzi. Kamienica przy ul. Zielonej 13, która przez dwie dekady była domem i miejscem duchowej wspólnoty, już wkrótce przestanie pełnić funkcję klasztoru. Czy jednak pozostanie miejscem spotkań wiernych i modlitwy?
aciprensa.com / KAI / tk
26 października w Port-au-Prince, stolicy Haiti doszło do splądrowania i podpalenia klasztoru Sióstr Misjonarek Miłości założonego w 1979 roku przez Matkę Teresę z Kalkuty.
26 października w Port-au-Prince, stolicy Haiti doszło do splądrowania i podpalenia klasztoru Sióstr Misjonarek Miłości założonego w 1979 roku przez Matkę Teresę z Kalkuty.
PAP / pk
Do tragicznego zdarzenia doszło na terenie warszawskiego klasztoru przy ulicy Tamka. Ciągnik rolniczy przewrócił się na wzniesieniu i przygniótł traktorzystę.
Do tragicznego zdarzenia doszło na terenie warszawskiego klasztoru przy ulicy Tamka. Ciągnik rolniczy przewrócił się na wzniesieniu i przygniótł traktorzystę.
KAI / pk
By się utrzymać, haftują i wypiekają hostie. Praca jest częścią ich codzienności. Zdarza się, że wymaga nietypowych umiejętności, nawet korzystania z piły łańcuchowej, gdy trzeba przyciąć drzewa. Siostry kontemplacyjne opowiadają o życiu za murami klauzury. "Robimy wszystko, by ocalić naszą modlitwę" - mówią w rozmowie z Papieskim Stowarzyszeniem Pomoc Kościołowi w Potrzebie, które wspiera je poprzez kampanię "Cicha i wierna obecność".
By się utrzymać, haftują i wypiekają hostie. Praca jest częścią ich codzienności. Zdarza się, że wymaga nietypowych umiejętności, nawet korzystania z piły łańcuchowej, gdy trzeba przyciąć drzewa. Siostry kontemplacyjne opowiadają o życiu za murami klauzury. "Robimy wszystko, by ocalić naszą modlitwę" - mówią w rozmowie z Papieskim Stowarzyszeniem Pomoc Kościołowi w Potrzebie, które wspiera je poprzez kampanię "Cicha i wierna obecność".
KAI / pk
Właściwie zadaniem karmelitanek bosych jest modlitwa. Ale zakonnice ze stolicy Czech, Pragi nauczyły się nawet jeździć traktorami i spycharkami, aby zbudować swój nowy klasztor. Powinien on być gotowy na wiosnę. 
Właściwie zadaniem karmelitanek bosych jest modlitwa. Ale zakonnice ze stolicy Czech, Pragi nauczyły się nawet jeździć traktorami i spycharkami, aby zbudować swój nowy klasztor. Powinien on być gotowy na wiosnę. 
Logo źródła: WAM Monika Białkowska
- Przemocą było dla mnie powtarzanie, że Maryja Panna czegoś chce. To był stały tekst. Maryja Panna chce, Maryja Panna mnie zaprasza, na przykład do większego milczenia. To, że odeszłam, nie znaczy, że życie zakonne czy siostry są złe. W tamtym momencie to po prostu nie było dla mnie. Byłam zbyt niedojrzała, żeby podjąć takie życie. Osoby, które tam spotkałam, również nie dojrzały do tego, żeby mnie prowadzić - opowiada jedna z bohaterek książki Moniki Białkowskiej "Siostry". 
- Przemocą było dla mnie powtarzanie, że Maryja Panna czegoś chce. To był stały tekst. Maryja Panna chce, Maryja Panna mnie zaprasza, na przykład do większego milczenia. To, że odeszłam, nie znaczy, że życie zakonne czy siostry są złe. W tamtym momencie to po prostu nie było dla mnie. Byłam zbyt niedojrzała, żeby podjąć takie życie. Osoby, które tam spotkałam, również nie dojrzały do tego, żeby mnie prowadzić - opowiada jedna z bohaterek książki Moniki Białkowskiej "Siostry". 
PAP / tk
Postawa czeskich karmelitanek bosych jest godna naśladowania. Potrzebują nowego klasztoru, więc same i przy pomocy lokalnej społeczności chwyciły za młotki, nauczyły się obsługi maszyn i rozpoczęły budowę. Do Drasty przeniosły się z Pragi, gdzie przeszkadzał im hałas nocnego życia stolicy Czech.
Postawa czeskich karmelitanek bosych jest godna naśladowania. Potrzebują nowego klasztoru, więc same i przy pomocy lokalnej społeczności chwyciły za młotki, nauczyły się obsługi maszyn i rozpoczęły budowę. Do Drasty przeniosły się z Pragi, gdzie przeszkadzał im hałas nocnego życia stolicy Czech.
metro.co.uk / wp.pl / mł
Jest modelką, autorką książek, terapeutką i właścicielką dwóch pomagających w rozwoju biznesów. Pochodzi z Londynu, studiowała w Cambridge i na Oxfordzie. W wieku 26 lat, rozwijając swoją karierę i szukając sensu życia, na rok przeprowadziła się do zamkniętego klasztoru, by dać sobie czas na odnalezienie swojej ścieżki. 
Jest modelką, autorką książek, terapeutką i właścicielką dwóch pomagających w rozwoju biznesów. Pochodzi z Londynu, studiowała w Cambridge i na Oxfordzie. W wieku 26 lat, rozwijając swoją karierę i szukając sensu życia, na rok przeprowadziła się do zamkniętego klasztoru, by dać sobie czas na odnalezienie swojej ścieżki. 
KAI / pk
Na terenie kościoła parafialnego w Cookham, w hrabstwie Berkshire (na zachód z od Londynu) odkryto pozostałości po założonym w VIII wieku klasztorze, po którym ślad zniknął 1000 lat temu.
Na terenie kościoła parafialnego w Cookham, w hrabstwie Berkshire (na zachód z od Londynu) odkryto pozostałości po założonym w VIII wieku klasztorze, po którym ślad zniknął 1000 lat temu.
Dotyczy to bardzo wielu katolików. To, jaką decyzję podejmą w takim momencie, wpłynie na całe ich życie. Pisze s. Małgorzata Borkowska.
Dotyczy to bardzo wielu katolików. To, jaką decyzję podejmą w takim momencie, wpłynie na całe ich życie. Pisze s. Małgorzata Borkowska.
Cruxnow.com / kw
Dwóch zakonników miało gwałcić i molestować młodego kleryka przez niemal 6 lat. Przełożony musiał zamknąć klasztor w zachodniej Argentynie.
Dwóch zakonników miało gwałcić i molestować młodego kleryka przez niemal 6 lat. Przełożony musiał zamknąć klasztor w zachodniej Argentynie.
PAP / kw
Ojcowie karmelici, którzy opiekują się kościołem i parafią w Miadziole na północnej Białorusi, odnaleźli zamurowane w ścianie świątyni przedwojenne księgi parafialne i relikwie świętych. "Skarby" ukrył jeden z zakonników w 1940 r.
Ojcowie karmelici, którzy opiekują się kościołem i parafią w Miadziole na północnej Białorusi, odnaleźli zamurowane w ścianie świątyni przedwojenne księgi parafialne i relikwie świętych. "Skarby" ukrył jeden z zakonników w 1940 r.
Aleteia.org / kk
Pomysł tych zakonników zachwycił cały świat.
PAP / kw
Przed sądem odpowiedzą wkrótce trzy mieszkanki Częstochowy, które prowadziły nielegalną zbiórkę pieniędzy nieopodal Jasnej Góry. Jak przekonywały zaczepianych przechodniów, gromadzone przez nie środki miały trafić na remont klasztoru.
Przed sądem odpowiedzą wkrótce trzy mieszkanki Częstochowy, które prowadziły nielegalną zbiórkę pieniędzy nieopodal Jasnej Góry. Jak przekonywały zaczepianych przechodniów, gromadzone przez nie środki miały trafić na remont klasztoru.
KAI / ml
Po wiekowych zaniedbaniach i sporach otwarto ponownie klasztor św. Marona koło Hermelu w Libanie, miejsce ważnych wspomnień historycznych i duchowych dla chrześcijan maronitów.
Po wiekowych zaniedbaniach i sporach otwarto ponownie klasztor św. Marona koło Hermelu w Libanie, miejsce ważnych wspomnień historycznych i duchowych dla chrześcijan maronitów.
KAI / kw
Tysiące woluminów, a wśród nich niezwykle cenne zapisy kolęd i pieśni, zabytkowe szaty liturgiczne czy obrazy z XVII wieku - to tylko część z bezcennych skarbów, jakie mają od wieków pod swoją pieczą mniszki z opactwa w Staniątkach.
Tysiące woluminów, a wśród nich niezwykle cenne zapisy kolęd i pieśni, zabytkowe szaty liturgiczne czy obrazy z XVII wieku - to tylko część z bezcennych skarbów, jakie mają od wieków pod swoją pieczą mniszki z opactwa w Staniątkach.
Marta Luisa Fagnani OCSO / Karol Wilczyński
Przybyły do Syrii z Europy i Afryki. Nie opuściły sąsiadów w najtrudniejszych chwilach. Poznajcie siostry trapistki, bohaterki, które swym codziennym życiem dają niesamowite świadectwo.
Przybyły do Syrii z Europy i Afryki. Nie opuściły sąsiadów w najtrudniejszych chwilach. Poznajcie siostry trapistki, bohaterki, które swym codziennym życiem dają niesamowite świadectwo.
Catholic News Agency / br / kw
Katy Perry chciała kupić klasztor. Zakonnice nie zgadzały się na transakcję wskazując na "nieodpowiedni charakter treści piosenek" znanej gwiazdy. Siostra, która była stroną w procesie, zmarła w czasie rozprawy sądowej.
Katy Perry chciała kupić klasztor. Zakonnice nie zgadzały się na transakcję wskazując na "nieodpowiedni charakter treści piosenek" znanej gwiazdy. Siostra, która była stroną w procesie, zmarła w czasie rozprawy sądowej.
KAI / ml
Misjonarze benedyktyni z bawarskiego opactwa St. Ottilien zamierzają założyć klasztor w Egipcie jako sygnał "przeciwko zmniejszającej się liczbie chrześcijan na Bliskim Wschodzie". - Dlatego nasz projekt zyskał w Kościele wiele wsparcia, również ze strony Stolicy Apostolskiej - powiedział niemieckiej agencji katolickiej KNA opat-prezes niemieckich benedyktynów Jeremias Schröder.
Misjonarze benedyktyni z bawarskiego opactwa St. Ottilien zamierzają założyć klasztor w Egipcie jako sygnał "przeciwko zmniejszającej się liczbie chrześcijan na Bliskim Wschodzie". - Dlatego nasz projekt zyskał w Kościele wiele wsparcia, również ze strony Stolicy Apostolskiej - powiedział niemieckiej agencji katolickiej KNA opat-prezes niemieckich benedyktynów Jeremias Schröder.