"Magazyn Kontakt" / ms
Odnosząc się do ostatnich wypowiedzi biskupów zakonnica zauważa, że "mówią o «ideologii gender» albo «tęczowej zarazie» zamiast spojrzeć na każdą z tych osób LGBT jako na jednostkę. To są ludzie, nie ideologia!"
Odnosząc się do ostatnich wypowiedzi biskupów zakonnica zauważa, że "mówią o «ideologii gender» albo «tęczowej zarazie» zamiast spojrzeć na każdą z tych osób LGBT jako na jednostkę. To są ludzie, nie ideologia!"
Ks. Jan Sochoń
Coraz częściej daje się słyszeć, także w środowiskach chrześcijańskich, z troską stawiane pytanie: Co się dzieje z polską wiarą?
Coraz częściej daje się słyszeć, także w środowiskach chrześcijańskich, z troską stawiane pytanie: Co się dzieje z polską wiarą?
Od kilku lat przyglądam się z zewnątrz, ale nie bez sympatii, środowisku "Więzi" i kolejnym etapom zmagań o ukształtowanie wyrazistego ideowego oblicza i troski o głębokie zakorzenienie w autentycznie katolickim gruncie religijno-kościelnym. Kolejne przekształcenia i pomysły pokazują, że nie jest to łatwe (z różnych względów, także tych banalnych, finansowych).
Od kilku lat przyglądam się z zewnątrz, ale nie bez sympatii, środowisku "Więzi" i kolejnym etapom zmagań o ukształtowanie wyrazistego ideowego oblicza i troski o głębokie zakorzenienie w autentycznie katolickim gruncie religijno-kościelnym. Kolejne przekształcenia i pomysły pokazują, że nie jest to łatwe (z różnych względów, także tych banalnych, finansowych).
Uczestnicząc w Eucharystii w drugim dniu świąt Zmartwychwstania Pańskiego, miałem okazję przejść się po kościele, zbierając tacę.
Uczestnicząc w Eucharystii w drugim dniu świąt Zmartwychwstania Pańskiego, miałem okazję przejść się po kościele, zbierając tacę.
Od lat zaciera się różnica między księdzem pracującym na parafii a urzędnikiem egzekwującym powinności obywatela względem skarbówki czy ZUSu. Nie chodzi tu bynajmniej o kontrolowanie kieszeni lecz czegoś bardziej osobistego - ludzkiego sumienia.
Od lat zaciera się różnica między księdzem pracującym na parafii a urzędnikiem egzekwującym powinności obywatela względem skarbówki czy ZUSu. Nie chodzi tu bynajmniej o kontrolowanie kieszeni lecz czegoś bardziej osobistego - ludzkiego sumienia.
Polskim katolikom "wiernym Tradycji" zagraża dziś odstąpienie od prawdy Ewangelii, zgodnie z którą Jezus przestawał blisko z grzesznikami i nie pozwolił obrzucić cudzołożnicy kamieniami. Z drugiej strony katolikom "otwartym" grozi zatrzaśnięcie się we własnym gronie wzajemnej adoracji i zamknięcie się na słowo Chrystusa.
Polskim katolikom "wiernym Tradycji" zagraża dziś odstąpienie od prawdy Ewangelii, zgodnie z którą Jezus przestawał blisko z grzesznikami i nie pozwolił obrzucić cudzołożnicy kamieniami. Z drugiej strony katolikom "otwartym" grozi zatrzaśnięcie się we własnym gronie wzajemnej adoracji i zamknięcie się na słowo Chrystusa.
Wy, którzy w ostatnią sobotę przemaszerowaliście przez Warszawę, i Wy, którzy w swoich domach solidaryzowaliście się z tym wydarzeniem, do Was się zwracam z tymi prostymi, a bardzo nam wszystkim potrzebnymi słowami.
Wy, którzy w ostatnią sobotę przemaszerowaliście przez Warszawę, i Wy, którzy w swoich domach solidaryzowaliście się z tym wydarzeniem, do Was się zwracam z tymi prostymi, a bardzo nam wszystkim potrzebnymi słowami.
Logo źródła: Tygodnik Powszechny Ks. Tadeusz Huk
Moją wizję kapłaństwa kształtowało głównie doświadczenie rodzinnej parafii w niedużej miejscowości na Podkarpaciu. W tym kontekście duże znaczenie odegrały także, uwaga, wakacje kleryckie...
Moją wizję kapłaństwa kształtowało głównie doświadczenie rodzinnej parafii w niedużej miejscowości na Podkarpaciu. W tym kontekście duże znaczenie odegrały także, uwaga, wakacje kleryckie...
Chociaż ponad 90 proc. Polaków deklaruje wyznanie katolickie, firmy działające na naszym rynku nie chcą reklamować swoich produktów w katolickich mediach.
Chociaż ponad 90 proc. Polaków deklaruje wyznanie katolickie, firmy działające na naszym rynku nie chcą reklamować swoich produktów w katolickich mediach.
Kto szuka w sieci informacji o Lewinie na ziemi rawskiej, rychło dowie się o dzwonach. Prawie cały dzień jedną z najbardziej nagłaśnianych wiadomości nie tylko w Internecie (tak bardzo nagłaśnianą, że nie zdołał jej wyprzeć z wydań telewizyjnych serwisów wszechobecny temat Euro 2012) była informacja o tym, że lewiński proboszcz został skazany na kilkadziesiąt godzin prac społecznych, za to, że jak, doniósł jeden z dzienników, "zakłócił kościelnymi dzwonami spoczynek nocny mieszkańców wsi".
Kto szuka w sieci informacji o Lewinie na ziemi rawskiej, rychło dowie się o dzwonach. Prawie cały dzień jedną z najbardziej nagłaśnianych wiadomości nie tylko w Internecie (tak bardzo nagłaśnianą, że nie zdołał jej wyprzeć z wydań telewizyjnych serwisów wszechobecny temat Euro 2012) była informacja o tym, że lewiński proboszcz został skazany na kilkadziesiąt godzin prac społecznych, za to, że jak, doniósł jeden z dzienników, "zakłócił kościelnymi dzwonami spoczynek nocny mieszkańców wsi".
Katolicyzm polski stanowi olbrzymią mozaikę zwyczajów, treści, tradycji. Sprowadzanie tej różnorodności w publicystyce do podziału na, np. "Kościół toruński" i "Kościół łagiewnicki" to krzywdzące uproszczenie. Jest tylko jeden rzymskokatolicki Kościół powszechny, który scala i nadaje jedność wielu różnorodnym zakonom, instytucjom, parafiom, charyzmatom. Który daje jedność swoim wiernym.
Katolicyzm polski stanowi olbrzymią mozaikę zwyczajów, treści, tradycji. Sprowadzanie tej różnorodności w publicystyce do podziału na, np. "Kościół toruński" i "Kościół łagiewnicki" to krzywdzące uproszczenie. Jest tylko jeden rzymskokatolicki Kościół powszechny, który scala i nadaje jedność wielu różnorodnym zakonom, instytucjom, parafiom, charyzmatom. Który daje jedność swoim wiernym.
Alina Petrowa-Wasilewicz / KAI / psd
Polska maryjność zawsze budziła gorące dyskusje i spory. Dla jej krytyków jest świadectwem niedojrzałości i łatwizny intelektualnej, jej obrońcy widzą w niej "znak firmowy" lokalnego katolicyzmu, fundament i gwarancję jego trwania.
Polska maryjność zawsze budziła gorące dyskusje i spory. Dla jej krytyków jest świadectwem niedojrzałości i łatwizny intelektualnej, jej obrońcy widzą w niej "znak firmowy" lokalnego katolicyzmu, fundament i gwarancję jego trwania.
Dominik Ciołek SJ
Za żalami nad słabnącą frekwencją w kościołach, często kryje się uproszczenie, że im mniej ludzi na niedzielnych Mszach św., tym mniej wiary. Tymczasem rezygnacja z praktyk religijnych nie musi o tym świadczyć. Czasami, boleśnie, wskazuje na głód Boga i słabość człowieka, również tego, który administruje instytucjami religijnymi.
Za żalami nad słabnącą frekwencją w kościołach, często kryje się uproszczenie, że im mniej ludzi na niedzielnych Mszach św., tym mniej wiary. Tymczasem rezygnacja z praktyk religijnych nie musi o tym świadczyć. Czasami, boleśnie, wskazuje na głód Boga i słabość człowieka, również tego, który administruje instytucjami religijnymi.
Tomasz Królak / KAI / psd
Z pewnością religia stawać się będzie coraz wyraźniej kwestią wyboru, a nie dziedziczenia. Natomiast nie ma żadnych socjologicznych gwarancji, że za 20-30 lat Polska pozostanie społeczeństwem tak samo religijnym - mówi w rozmowie z KAI ks. prof. Janusz Mariański.
Z pewnością religia stawać się będzie coraz wyraźniej kwestią wyboru, a nie dziedziczenia. Natomiast nie ma żadnych socjologicznych gwarancji, że za 20-30 lat Polska pozostanie społeczeństwem tak samo religijnym - mówi w rozmowie z KAI ks. prof. Janusz Mariański.
Logo źródła: Znak Dominika Kozłowska / "Znak"
Właśnie mija 65 lat od wydania pierwszego numeru miesięcznika „Znak”. W przyszłym roku upłynie 50 lat od rozpoczęcia II Soboru Watykańskiego. Co dalej z ideą Kościoła otwartego – tak ważną dla ludzi ze środowiska „Znaku” i zwolenników soborowych reform?
Właśnie mija 65 lat od wydania pierwszego numeru miesięcznika „Znak”. W przyszłym roku upłynie 50 lat od rozpoczęcia II Soboru Watykańskiego. Co dalej z ideą Kościoła otwartego – tak ważną dla ludzi ze środowiska „Znaku” i zwolenników soborowych reform?
Trochę zbyt łatwo przyzwyczailiśmy się szermować słowem dewocja, określając nim starsze panie i panów, którzy często chodzą do kościoła, odmawiają różaniec. Określenie to można z powodzeniem przypisać też wielu innym grupom katolików, może szczególnie tym młodym i wykształconym.
Trochę zbyt łatwo przyzwyczailiśmy się szermować słowem dewocja, określając nim starsze panie i panów, którzy często chodzą do kościoła, odmawiają różaniec. Określenie to można z powodzeniem przypisać też wielu innym grupom katolików, może szczególnie tym młodym i wykształconym.
Zdzisław Wojciechowski SJ
Artykuł "Destrukcja liturgii" wywołał u mnie dwojakie uczucia. Sprzeciw wzbudziła główna teza tekstu, ekstremalnie przerysowana, i niewiele mająca wspólnego z tym, co w istocie dzieje się w polskim Kościele. Próba zrozumienia doprowadziła mnie do kilku wniosków, którymi – polemicznie – pragnę się podzielić.
Artykuł "Destrukcja liturgii" wywołał u mnie dwojakie uczucia. Sprzeciw wzbudziła główna teza tekstu, ekstremalnie przerysowana, i niewiele mająca wspólnego z tym, co w istocie dzieje się w polskim Kościele. Próba zrozumienia doprowadziła mnie do kilku wniosków, którymi – polemicznie – pragnę się podzielić.
Logo źródła: Przegląd Powszechny Jarosław Dudycz / "Przegląd Powszechny"
Powiem to z pełną odpowiedzialnością za swoje słowa: na liturgii katolickiej czuję się często jak na pogańskim spędzie, jakbym wyznawał jakieś prymitywne wierzenia z prehistorii czy starożytności, a nie nowatorską i śmiałą, akcentującą więź z Bogiem, dającą nadzieję wiarę chrześcijańską.
Powiem to z pełną odpowiedzialnością za swoje słowa: na liturgii katolickiej czuję się często jak na pogańskim spędzie, jakbym wyznawał jakieś prymitywne wierzenia z prehistorii czy starożytności, a nie nowatorską i śmiałą, akcentującą więź z Bogiem, dającą nadzieję wiarę chrześcijańską.
Logo źródła: Być dla innych Wojciech Żmudziński SJ / „Być dla innych”
Wśród wielu katolików w Polsce panuje przekonanie, że dobry, praktykujący Polak powinien popierać partię prawicową. Bo lewica to moralne zło…
Wśród wielu katolików w Polsce panuje przekonanie, że dobry, praktykujący Polak powinien popierać partię prawicową. Bo lewica to moralne zło…
KAI / drr
Na wybiórczość wiary współczesnych Polaków zwrócił uwagę abp Stanisław Gądecki podczas Mszy św., którą odprawił 15 stycznia dla osób biorących udział w zajęciach poznańskiej Szkoły Katechistów. Zadaniem tej działającej od października ub. r. instytucji jest przygotowanie osób świeckich do prowadzenia katechezy dorosłych w parafiach.
Na wybiórczość wiary współczesnych Polaków zwrócił uwagę abp Stanisław Gądecki podczas Mszy św., którą odprawił 15 stycznia dla osób biorących udział w zajęciach poznańskiej Szkoły Katechistów. Zadaniem tej działającej od października ub. r. instytucji jest przygotowanie osób świeckich do prowadzenia katechezy dorosłych w parafiach.