I znowu mi nie wychodzi – te słowa jak refren przewijają się przez nasze przeżywanie Wielkiego Postu. Postanowienia i dobre uczynki rozbijają się o codzienność, zniechęcenie bierze górę, efektów nie widać. Dlaczego? Powody są trzy.
I znowu mi nie wychodzi – te słowa jak refren przewijają się przez nasze przeżywanie Wielkiego Postu. Postanowienia i dobre uczynki rozbijają się o codzienność, zniechęcenie bierze górę, efektów nie widać. Dlaczego? Powody są trzy.
Wielki Post – nasz katolicki wielki motywator. Jest trochę jak nowy rok – chcemy pracować nad nawykami, podejmujemy postanowienia, wyglądamy zmian. Jesteśmy zapraszani, żeby wejść głębiej w naszą wiarę, duchowość, by więcej się modlić, mniej grzeszyć, bardziej zauważać drugiego człowieka i jego potrzeby.
Wielki Post – nasz katolicki wielki motywator. Jest trochę jak nowy rok – chcemy pracować nad nawykami, podejmujemy postanowienia, wyglądamy zmian. Jesteśmy zapraszani, żeby wejść głębiej w naszą wiarę, duchowość, by więcej się modlić, mniej grzeszyć, bardziej zauważać drugiego człowieka i jego potrzeby.
stacja7.pl / youtube.com
Chciałbym was zaprosić do pewnego rodzaju postu, tylko postu nie takiego jednorazowego, że po prostu jutro pościmy, tylko który ma się z czymś wiązać. (...) Polega to na tym, że nie tylko sobie odmawiasz - mówi Adam Szustak OP.
Chciałbym was zaprosić do pewnego rodzaju postu, tylko postu nie takiego jednorazowego, że po prostu jutro pościmy, tylko który ma się z czymś wiązać. (...) Polega to na tym, że nie tylko sobie odmawiasz - mówi Adam Szustak OP.
Jarosław Studziński SJ
Każdy wielki post to unikanie alkoholu i niejedzenie słodyczy? "Kończymy z głupimi postanowieniami!" - mówi jezuita, Jarosław Studziński. I radzi, jak dobrze przeżyć ten czas: "bierzemy dwie kartki i piszemy...".
Każdy wielki post to unikanie alkoholu i niejedzenie słodyczy? "Kończymy z głupimi postanowieniami!" - mówi jezuita, Jarosław Studziński. I radzi, jak dobrze przeżyć ten czas: "bierzemy dwie kartki i piszemy...".
Wszystkie nasze wielkopostne wyrzeczenia, wszem wobec głoszone drobne zmiany, które wprowadzamy w życie na półtora miesiąca są tak naprawdę niczym.
Wszystkie nasze wielkopostne wyrzeczenia, wszem wobec głoszone drobne zmiany, które wprowadzamy w życie na półtora miesiąca są tak naprawdę niczym.
To jest bardzo rewolucyjne podejście. Jesteśmy niewierni. Jesteśmy zdrajcami. Wszyscy, bez wyjątku. Bluźniercami, cudzołożnikami, kłamcami, zabójcami.
To jest bardzo rewolucyjne podejście. Jesteśmy niewierni. Jesteśmy zdrajcami. Wszyscy, bez wyjątku. Bluźniercami, cudzołożnikami, kłamcami, zabójcami.
MarcinKaczmarczyk
Post jest okresem w którym robimy sobie postanowienia. Najczęściej ograniczamy słodycze albo też rezygnujemy z nich w ogóle, na 40 dni oczywiście. Robię sobie dietę. Dorzucam do tego jakieś bieganie i jest super.
Post jest okresem w którym robimy sobie postanowienia. Najczęściej ograniczamy słodycze albo też rezygnujemy z nich w ogóle, na 40 dni oczywiście. Robię sobie dietę. Dorzucam do tego jakieś bieganie i jest super.
U niektórych osób wraz z Wielkim Postem pojawia się niepokój związany z niejasno sformułowanym pytaniem, czy nie trzeba by jakoś się umartwić, podjąć jakieś zobowiązanie, odmówić sobie czegoś. Więc jedni odkładają alkohol, inni dają sobie słowo, że nie zjedzą czekolady, ani żadnego cukierka, jeszcze inni rezygnują z oglądania telewizora albo używania Internetu (z wyjątkiem emaila).
U niektórych osób wraz z Wielkim Postem pojawia się niepokój związany z niejasno sformułowanym pytaniem, czy nie trzeba by jakoś się umartwić, podjąć jakieś zobowiązanie, odmówić sobie czegoś. Więc jedni odkładają alkohol, inni dają sobie słowo, że nie zjedzą czekolady, ani żadnego cukierka, jeszcze inni rezygnują z oglądania telewizora albo używania Internetu (z wyjątkiem emaila).
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}