Ks. Jan Kaczkowski / Maskacjusz TV / YouTube
Zobacz mało znane nagranie z ks. Janem Kaczkowskim, na którym opowiada o doświadczeniu spotkania z trzema niezwykłymi duchownymi. "Nie wiem, czy z tych poszczególnych momentów nie złożyło się to, że w końcu sam zostałem księdzem".
Zobacz mało znane nagranie z ks. Janem Kaczkowskim, na którym opowiada o doświadczeniu spotkania z trzema niezwykłymi duchownymi. "Nie wiem, czy z tych poszczególnych momentów nie złożyło się to, że w końcu sam zostałem księdzem".
KAI / mł
Do zasiewania nadziei i budowania pokoju w perspektywie odczytania swojego powołania zachęca Ojciec Święty w opublikowanym dziś orędziu na 61 Światowy Dzień Modlitw o Powołania. Jest on obchodzony w IV niedzielę wielkanocną, która w tym roku przypada 21 kwietnia.
Do zasiewania nadziei i budowania pokoju w perspektywie odczytania swojego powołania zachęca Ojciec Święty w opublikowanym dziś orędziu na 61 Światowy Dzień Modlitw o Powołania. Jest on obchodzony w IV niedzielę wielkanocną, która w tym roku przypada 21 kwietnia.
Czasami Bóg zaprasza nas do pójścia za Nim w niezrozumiały dla nas sposób. Może to być na przykład krok w nieznane, kiedy mamy wyruszyć w drogę, nie znając celu. Innym razem może to być pójście pod prąd wbrew obowiązującym trendom i własnym wyobrażeniom. Co wtedy?
Czasami Bóg zaprasza nas do pójścia za Nim w niezrozumiały dla nas sposób. Może to być na przykład krok w nieznane, kiedy mamy wyruszyć w drogę, nie znając celu. Innym razem może to być pójście pod prąd wbrew obowiązującym trendom i własnym wyobrażeniom. Co wtedy?
mat. org. / mł
Sobota w seminarium w towarzystwie księży i kleryków - z taką propozycją tradycyjnie wychodzi Wyższe Seminarium Duchowne Archidiecezji Krakowskiej. Do 13 marca można zgłaszać się na dzień skupienia organizowany z myślą o mężczyznach w wieku 16-30 lat.
Sobota w seminarium w towarzystwie księży i kleryków - z taką propozycją tradycyjnie wychodzi Wyższe Seminarium Duchowne Archidiecezji Krakowskiej. Do 13 marca można zgłaszać się na dzień skupienia organizowany z myślą o mężczyznach w wieku 16-30 lat.
"Przez pewien czas pracowałem jako motorniczy tramwajów. I wiem, jak ciężko było mi wtedy być blisko Pana Boga. Czułem się najlepiej, kiedy zdarzała się jazda szkoleniowa i mogłem innemu motorniczemu mówić o Jezusie. To były najlepsze godziny w mojej pracy". Adam Maniura - mąż, ojciec, fotograf i katecheta - opowiada o swoim powołaniu, pasji oraz o tym, jak się modlić, gdy dopada nas zmęczenie.
"Przez pewien czas pracowałem jako motorniczy tramwajów. I wiem, jak ciężko było mi wtedy być blisko Pana Boga. Czułem się najlepiej, kiedy zdarzała się jazda szkoleniowa i mogłem innemu motorniczemu mówić o Jezusie. To były najlepsze godziny w mojej pracy". Adam Maniura - mąż, ojciec, fotograf i katecheta - opowiada o swoim powołaniu, pasji oraz o tym, jak się modlić, gdy dopada nas zmęczenie.
KAI / mł
- We francuskim społeczeństwie wizerunek kapłana nie jest jednoznaczny. Do ludzi dotarły oczywiście wiadomości o skandalu pedofilii. Ponadto niektórzy księża są zmęczeni i wypaleni, ale istnieją też kapłani, którzy chcą dać z siebie wszystko. Ich świadectwo dociera do współczesnego człowieka, który nie jest obojętny na sprawy duchowe, przeciwnie, poszukuje prawdy i sensu – mówi kard. François-Xavier Bustillo.
- We francuskim społeczeństwie wizerunek kapłana nie jest jednoznaczny. Do ludzi dotarły oczywiście wiadomości o skandalu pedofilii. Ponadto niektórzy księża są zmęczeni i wypaleni, ale istnieją też kapłani, którzy chcą dać z siebie wszystko. Ich świadectwo dociera do współczesnego człowieka, który nie jest obojętny na sprawy duchowe, przeciwnie, poszukuje prawdy i sensu – mówi kard. François-Xavier Bustillo.
KAI / tk
- Nie ukrywamy tego, że liczba powołań kapłańskich i zakonnych w Polsce maleje w sposób wręcz galopujący. Dlatego jest naszym wielkim zadaniem mówić rodzicom, aby byli otwarci na powołania swoich dzieci. Pierwszym seminarium jest właśnie dom rodzinny - mówi bp Andrzej Przybylski, delegat KEP ds. powołań, który przewodniczył zorganizowanej w Warszawie Ogólnopolskiej Kongregacji Duszpasterstwa Powołań.
- Nie ukrywamy tego, że liczba powołań kapłańskich i zakonnych w Polsce maleje w sposób wręcz galopujący. Dlatego jest naszym wielkim zadaniem mówić rodzicom, aby byli otwarci na powołania swoich dzieci. Pierwszym seminarium jest właśnie dom rodzinny - mówi bp Andrzej Przybylski, delegat KEP ds. powołań, który przewodniczył zorganizowanej w Warszawie Ogólnopolskiej Kongregacji Duszpasterstwa Powołań.
KAI / tk
- Kryzys powołań kapłańskich i zakonnych wynika między innymi z kryzysu rodziny, małżeństwa, nieumiejętności zaangażowania się w coś na 100 proc. Żyjemy w kulturze jednorazówek. To nie pomaga młodym osobom w podjęciu decyzji - powiedziała s. Maria Kasprzak SSCJ, ze wspólnoty z Paray-le-Monial, słynnego francuskiego miasteczka, będącego miejscem objawień Bożego Serca. 2 lutego przypada Światowy Dzień Życia Konsekrowanego.
- Kryzys powołań kapłańskich i zakonnych wynika między innymi z kryzysu rodziny, małżeństwa, nieumiejętności zaangażowania się w coś na 100 proc. Żyjemy w kulturze jednorazówek. To nie pomaga młodym osobom w podjęciu decyzji - powiedziała s. Maria Kasprzak SSCJ, ze wspólnoty z Paray-le-Monial, słynnego francuskiego miasteczka, będącego miejscem objawień Bożego Serca. 2 lutego przypada Światowy Dzień Życia Konsekrowanego.
KAI / mł
Na mojej drodze było już wiele kryzysów, związanych z moimi niedojrzałościami, albo z tym, że zostałem wrzucony w jakieś toksyczne środowisko. Dla mnie są najważniejsze chyba dwie rzeczy: kontakt z kierownikiem duchowym, żeby móc na swoje problemy spojrzeć z innej perspektywy i osobista relacja z Jezusem – mówi w rozmowie z KAI o. Paweł Kowalski SJ.
Na mojej drodze było już wiele kryzysów, związanych z moimi niedojrzałościami, albo z tym, że zostałem wrzucony w jakieś toksyczne środowisko. Dla mnie są najważniejsze chyba dwie rzeczy: kontakt z kierownikiem duchowym, żeby móc na swoje problemy spojrzeć z innej perspektywy i osobista relacja z Jezusem – mówi w rozmowie z KAI o. Paweł Kowalski SJ.
KAI / pk
Do mądrego, pełnego ducha Bożego rozeznawania zachęcił kandydatów do kapłaństwa bp Roman Pindel. Duchowny 18 grudnia w krakowskiej seminaryjnej kaplicy, przewodniczył obrzędowi admissio. 10 kleryków piątego roku Wyższego Seminarium Duchownego zostało uroczyście włączonych do grona kandydatów do święceń diakonatu, a następnie prezbiteratu. Admissio jest w pewnym sensie rozpoczęciem okresu "narzeczeństwa" kleryka z Bogiem i Kościołem.
Do mądrego, pełnego ducha Bożego rozeznawania zachęcił kandydatów do kapłaństwa bp Roman Pindel. Duchowny 18 grudnia w krakowskiej seminaryjnej kaplicy, przewodniczył obrzędowi admissio. 10 kleryków piątego roku Wyższego Seminarium Duchownego zostało uroczyście włączonych do grona kandydatów do święceń diakonatu, a następnie prezbiteratu. Admissio jest w pewnym sensie rozpoczęciem okresu "narzeczeństwa" kleryka z Bogiem i Kościołem.
KAI / mł
- Biblia pokazuje nam, że kiedy Bóg powołuje jakąś osobę i zawiera z nią przymierze, kryterium jest zawsze następujące: wybiera kogoś, aby dotrzeć do innych. To właśnie jest kryterium Boga, Bożego powołania. Wszyscy przyjaciele Pana doświadczyli piękna, ale także odpowiedzialności i ciężaru bycia „wybranymi” przez Niego - mówił papież Franciszek podczas audiencji ogólnej.
- Biblia pokazuje nam, że kiedy Bóg powołuje jakąś osobę i zawiera z nią przymierze, kryterium jest zawsze następujące: wybiera kogoś, aby dotrzeć do innych. To właśnie jest kryterium Boga, Bożego powołania. Wszyscy przyjaciele Pana doświadczyli piękna, ale także odpowiedzialności i ciężaru bycia „wybranymi” przez Niego - mówił papież Franciszek podczas audiencji ogólnej.
Czy mamy kryzys powołań? Jak wygląda formacja w krakowskim seminarium? Czy klerycy dalej wychodzą na miasto po dwóch i stoją w kolejkach do internetu? Jak odbijają się na seminarium skandale z udziałem duchownych? Z rektorem krakowskiego seminarium, ks. Michałem Kanią, rozmawia Marta Łysek.
Rektor krakowskiego seminarium: Nikogo w stu procentach nie przygotujemy do kapłaństwa, wszystko zaczyna się po święceniach
Czy mamy kryzys powołań? Jak wygląda formacja w krakowskim seminarium? Czy klerycy dalej wychodzą na miasto po dwóch i stoją w kolejkach do internetu? Jak odbijają się na seminarium skandale z udziałem duchownych? Z rektorem krakowskiego seminarium, ks. Michałem Kanią, rozmawia Marta Łysek.
Rektor krakowskiego seminarium: Nikogo w stu procentach nie przygotujemy do kapłaństwa, wszystko zaczyna się po święceniach
- Ciągle wielu ludziom wydaje się, że wyglądanie dobrze w sensie fizycznym, bycie wysportowanym, to coś drugorzędnego, mało istotnego. Tak niestety myślimy również w Kościele. "To co cielesne trzeba odrzucić, można wzrastać tylko duchowo". Ja zawsze podkreślam, że jestem całością. Jest we mnie fizyczność, psychika i duchowość. Wszystkie te elementy są ważne i muszą się rozwijać - mówi ks. Łukasz Łukasik w rozmowie z DEON.pl. Duchowny regularnie ćwiczy na siłowni i prowadzi na Instagramie konto Energetic Priest.
- Ciągle wielu ludziom wydaje się, że wyglądanie dobrze w sensie fizycznym, bycie wysportowanym, to coś drugorzędnego, mało istotnego. Tak niestety myślimy również w Kościele. "To co cielesne trzeba odrzucić, można wzrastać tylko duchowo". Ja zawsze podkreślam, że jestem całością. Jest we mnie fizyczność, psychika i duchowość. Wszystkie te elementy są ważne i muszą się rozwijać - mówi ks. Łukasz Łukasik w rozmowie z DEON.pl. Duchowny regularnie ćwiczy na siłowni i prowadzi na Instagramie konto Energetic Priest.
Do naszej redakcji dotarło wczoraj oświadczenie ks. Tomasza Zmarzłego, którego po ostatnim tygodniu doniesień medialnych chyba już nikomu w Polsce nie trzeba przedstawiać. Sprawie towarzyszy dość specyficzny refren, który pojawia się niemal zawsze w przypadku skandali z udziałem osób duchownych.
Do naszej redakcji dotarło wczoraj oświadczenie ks. Tomasza Zmarzłego, którego po ostatnim tygodniu doniesień medialnych chyba już nikomu w Polsce nie trzeba przedstawiać. Sprawie towarzyszy dość specyficzny refren, który pojawia się niemal zawsze w przypadku skandali z udziałem osób duchownych.
KAI / pk
Mija dokładnie 70 lat od spowiedzi, która zmieniła losy papieża Franciszka. To wtedy odczuł wezwanie, by iść za Chrystusem, służąc mu jako ksiądz. Było to dla niego wydarzenie zupełnie niespodziewanie i nagłe. Wracał do niego wielokrotnie jako zakonnik, biskup, a także papież, bo to w tym doświadczeniu miłosiernego spojrzenia widział źródło swego powołania.
Mija dokładnie 70 lat od spowiedzi, która zmieniła losy papieża Franciszka. To wtedy odczuł wezwanie, by iść za Chrystusem, służąc mu jako ksiądz. Było to dla niego wydarzenie zupełnie niespodziewanie i nagłe. Wracał do niego wielokrotnie jako zakonnik, biskup, a także papież, bo to w tym doświadczeniu miłosiernego spojrzenia widział źródło swego powołania.
Facebook / mł
- Idziemy po grani między dwiema pokusami: pokusą nierozsądnego rozpadnięcia się na kawałki ze zmęczenia i przepracowania i pokusą zabezpieczenia się i uciekania od bycia z ludźmi - mówił o kapłaństwie ks. Grzegorz Strzelczyk.
- Idziemy po grani między dwiema pokusami: pokusą nierozsądnego rozpadnięcia się na kawałki ze zmęczenia i przepracowania i pokusą zabezpieczenia się i uciekania od bycia z ludźmi - mówił o kapłaństwie ks. Grzegorz Strzelczyk.
"Mój kolega zginął na miejscu. Przez jakiś czas jeździłem spokojniej, ale pragnienie bycia wolnym, niezależnym, bycia »gdzieś dalej« było we mnie tak silne, że po dwóch tygodniach wróciłem do ekstremalnej jazdy. Uzależniłem się od adrenaliny. Kiedy jednak wieczorem wracałem do domu i zostawiałem motor w garażu, okazywało się, że wcale nie czuję się szczęśliwy" - mówi brat Daniel Wójcik OFMCap. Młody kapucyn dzieli się historią swojego powołania.
"Mój kolega zginął na miejscu. Przez jakiś czas jeździłem spokojniej, ale pragnienie bycia wolnym, niezależnym, bycia »gdzieś dalej« było we mnie tak silne, że po dwóch tygodniach wróciłem do ekstremalnej jazdy. Uzależniłem się od adrenaliny. Kiedy jednak wieczorem wracałem do domu i zostawiałem motor w garażu, okazywało się, że wcale nie czuję się szczęśliwy" - mówi brat Daniel Wójcik OFMCap. Młody kapucyn dzieli się historią swojego powołania.
KAI / mł
- Zmieniła się rola kobiety w małżeństwie, rodzinie i społeczeństwie. Współczesna kobieta – żona, matka – ma coraz większe aspiracje niż rodzić dzieci, wychowywać i być strażniczką ogniska domowego. Dobrze wykształcona, pełniąca niejednokrotnie ważne funkcje kierownicze w życiu społeczno-gospodarczym, z sukcesem prowadząca własną działalność gospodarczą, z ambicją bardziej znaczącego udziału w życiu Kościoła – wyliczał abp Kupny.
- Zmieniła się rola kobiety w małżeństwie, rodzinie i społeczeństwie. Współczesna kobieta – żona, matka – ma coraz większe aspiracje niż rodzić dzieci, wychowywać i być strażniczką ogniska domowego. Dobrze wykształcona, pełniąca niejednokrotnie ważne funkcje kierownicze w życiu społeczno-gospodarczym, z sukcesem prowadząca własną działalność gospodarczą, z ambicją bardziej znaczącego udziału w życiu Kościoła – wyliczał abp Kupny.
radiowarszawa.com.pl / mł
Wyższe Seminarium Duchowne Diecezji Warszawsko-Praskiej poinformowało, że na pierwszy rok propedeutyczny zostało przyjętych ośmiu mężczyzn. Kolejnych dwóch kandydatów czeka na decyzję ordynariusza.
Wyższe Seminarium Duchowne Diecezji Warszawsko-Praskiej poinformowało, że na pierwszy rok propedeutyczny zostało przyjętych ośmiu mężczyzn. Kolejnych dwóch kandydatów czeka na decyzję ordynariusza.
Facebook.com / mł
"Trzeba słuchać tych, którzy odchodzą, ale trzeba też mieć zawsze poprawkę na to, że człowiek z natury ma tendencje do zrzucania winy na innych. I często księża nawet publicznie oskarżają przy tej okazji Kościół. Bogu dzięki, że Kurie i biskupi nie dyskutują z tymi oskarżeniami i nie wydają oświadczeń typu: „N. N. odszedł, bo za mało się modlił, zawalał rozmyślanie, nie był uczciwy przy płaceniu podatków, za dużo czasu poświęcał tej a tej kobiecie, itp.” - pisze ks. Wojciech Węgrzyniak.
"Trzeba słuchać tych, którzy odchodzą, ale trzeba też mieć zawsze poprawkę na to, że człowiek z natury ma tendencje do zrzucania winy na innych. I często księża nawet publicznie oskarżają przy tej okazji Kościół. Bogu dzięki, że Kurie i biskupi nie dyskutują z tymi oskarżeniami i nie wydają oświadczeń typu: „N. N. odszedł, bo za mało się modlił, zawalał rozmyślanie, nie był uczciwy przy płaceniu podatków, za dużo czasu poświęcał tej a tej kobiecie, itp.” - pisze ks. Wojciech Węgrzyniak.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}