Adam Szustak OP
Publikujemy zapis audio kazania i konferencji z trzeciego dnia rekolekcji "Ewangelia dla potłuczonych", głoszonych przez o. Adama Szustaka OP u krakowskich dominikanów.
Publikujemy zapis audio kazania i konferencji z trzeciego dnia rekolekcji "Ewangelia dla potłuczonych", głoszonych przez o. Adama Szustaka OP u krakowskich dominikanów.
Adam Szustak OP
Publikujemy zapis audio kazania i konferencji z drugiego dnia rekolekcji "Ewangelia dla potłuczonych", głoszonych przez o. Adama Szustaka OP u krakowskich dominikanów.
Publikujemy zapis audio kazania i konferencji z drugiego dnia rekolekcji "Ewangelia dla potłuczonych", głoszonych przez o. Adama Szustaka OP u krakowskich dominikanów.
Czas rekolekcji, zwłaszcza w Wielkim Poście, jest bardzo znanym aktem pokutnym w Kościele, jest czasem duchowych ćwiczeń. Rekolekcje odprawiają wszyscy: papieże, biskupi, kapłani, zakonnice i zakonnicy, małżonkowie, rodzice, dziadkowie, studenci i uczniowie, osoby chore i niepełnosprawne, osoby samotne.
Czas rekolekcji, zwłaszcza w Wielkim Poście, jest bardzo znanym aktem pokutnym w Kościele, jest czasem duchowych ćwiczeń. Rekolekcje odprawiają wszyscy: papieże, biskupi, kapłani, zakonnice i zakonnicy, małżonkowie, rodzice, dziadkowie, studenci i uczniowie, osoby chore i niepełnosprawne, osoby samotne.
Naszym największym dobrem i najcenniejszą wartością jest Bóg; a zaraz po Nim – człowiek, każdy człowiek. Wszyscy stworzeni jesteśmy na Boży obraz i podobieństwo, dlatego też nikt nikomu nie ustępuje w godności dziecka Bożego.
Naszym największym dobrem i najcenniejszą wartością jest Bóg; a zaraz po Nim – człowiek, każdy człowiek. Wszyscy stworzeni jesteśmy na Boży obraz i podobieństwo, dlatego też nikt nikomu nie ustępuje w godności dziecka Bożego.
Dziś uderza to, że promuje się i upowszechnia bezkrytyczną tolerancję wobec niemal wszelkich złych zachowań, które przecież jeszcze nie tak dawno były jednoznacznie ganione.
Dziś uderza to, że promuje się i upowszechnia bezkrytyczną tolerancję wobec niemal wszelkich złych zachowań, które przecież jeszcze nie tak dawno były jednoznacznie ganione.
Na koniec naszych rozważań zasadne wydaje się pytanie: „I po co to wszystko? Jaki sens może mieć tak okrutna męka? Podobne pytania stawiamy, kiedy sami doświadczamy cierpienia. W Piśmie świętym nie istnieje proste i jednoznaczne wytłumaczenie tajemnicy cierpienia.
Na koniec naszych rozważań zasadne wydaje się pytanie: „I po co to wszystko? Jaki sens może mieć tak okrutna męka? Podobne pytania stawiamy, kiedy sami doświadczamy cierpienia. W Piśmie świętym nie istnieje proste i jednoznaczne wytłumaczenie tajemnicy cierpienia.
Pierwsze trzy godziny konania Chrystusa wypełnione były szyderstwami, bluźnierstwami, w ludziach ujawnia się podłość i małość. Ostatnie trzy godziny Jego życia Ewangeliści okrywają milczeniem. Nic się dzieje.
Pierwsze trzy godziny konania Chrystusa wypełnione były szyderstwami, bluźnierstwami, w ludziach ujawnia się podłość i małość. Ostatnie trzy godziny Jego życia Ewangeliści okrywają milczeniem. Nic się dzieje.
Na prośbę dobrego łotra Jezus nie odpowiada: „Zobaczymy, co się da zrobić. Pewnie będziesz musiał jeszcze odpokutować, zadośćuczynić, zaliczyć parę odpustów, ale możesz mieć gwarancję, że w ostatecznym rozrachunku wszystko będzie dobrze”. Nie.
Na prośbę dobrego łotra Jezus nie odpowiada: „Zobaczymy, co się da zrobić. Pewnie będziesz musiał jeszcze odpokutować, zadośćuczynić, zaliczyć parę odpustów, ale możesz mieć gwarancję, że w ostatecznym rozrachunku wszystko będzie dobrze”. Nie.
KAI / wm
Badania Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego dowodzą, że uczestnictwo Polaków w wielkopostnych rekolekcjach jest zjawiskiem masowym. Prowadzone są też tzw. zamknięte rekolekcje - poza miejscem zamieszkania oraz rekolekcje „specjalistyczne” przeznaczone dla określonych grup. Nowym zjawiskiem są rekolekcje prowadzone przez radio czy internet. Do tej pory skala tego zjawiska nie została zbadana.
Badania Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego dowodzą, że uczestnictwo Polaków w wielkopostnych rekolekcjach jest zjawiskiem masowym. Prowadzone są też tzw. zamknięte rekolekcje - poza miejscem zamieszkania oraz rekolekcje „specjalistyczne” przeznaczone dla określonych grup. Nowym zjawiskiem są rekolekcje prowadzone przez radio czy internet. Do tej pory skala tego zjawiska nie została zbadana.
Po czym poznajemy, że na krzyżu wisi Bóg? Z pewnością nie po zewnętrznych oznakach cierpienia, które nas odrzucają, ale po sposobie, z jakim Jezus je przeżywa. Jakże różny to Bóg od naszych wyobrażeń, lęków i projekcji?
Po czym poznajemy, że na krzyżu wisi Bóg? Z pewnością nie po zewnętrznych oznakach cierpienia, które nas odrzucają, ale po sposobie, z jakim Jezus je przeżywa. Jakże różny to Bóg od naszych wyobrażeń, lęków i projekcji?
Krzyszof Osuch SJ
Może nie zabrzmi to zbyt prowokacyjnie, jeśli powiem, że gdy Bogu nie udaje się dotrzeć do nas z Orędziem Miłości i obietnicą życia wiecznego po dobroci i drogą rozumu oświeconego Objawieniem, to dociera On do nas „awaryjnie”.
Może nie zabrzmi to zbyt prowokacyjnie, jeśli powiem, że gdy Bogu nie udaje się dotrzeć do nas z Orędziem Miłości i obietnicą życia wiecznego po dobroci i drogą rozumu oświeconego Objawieniem, to dociera On do nas „awaryjnie”.
Wszyscy Ewangeliści, oprócz św. Jana, podają ważny epizod o Szymonie z Cyreny, który pojawia się na Drodze Krzyżowej, jakby spadł z księżyca. Na co Ewangeliści chcą zwrócić naszą uwagę?
Wszyscy Ewangeliści, oprócz św. Jana, podają ważny epizod o Szymonie z Cyreny, który pojawia się na Drodze Krzyżowej, jakby spadł z księżyca. Na co Ewangeliści chcą zwrócić naszą uwagę?
Autorzy Ewangelii unikają podawania drastycznych szczegółów ubiczowania Chrystusa, czy innych zadawanych Mu tortur. Zadowalają się lakonicznym stwierdzeniem: „Został ubiczowany”. To wszystko. O czym jednak piszą nieco więcej?
Autorzy Ewangelii unikają podawania drastycznych szczegółów ubiczowania Chrystusa, czy innych zadawanych Mu tortur. Zadowalają się lakonicznym stwierdzeniem: „Został ubiczowany”. To wszystko. O czym jednak piszą nieco więcej?
Jeden z największych paradoksów Męki Chrystusa polega na tym, że śmierć została Mu zasądzona nie dlatego, że Jezus był zły, ale dlatego, że był dobry. Tłum i faryzeuszów raziła dobroć Jezusa, która nie pasowała do ich schematów.
Jeden z największych paradoksów Męki Chrystusa polega na tym, że śmierć została Mu zasądzona nie dlatego, że Jezus był zły, ale dlatego, że był dobry. Tłum i faryzeuszów raziła dobroć Jezusa, która nie pasowała do ich schematów.
Czego ja szukam, idąc za Chrystusem? Najszczersza odpowiedź pada zazwyczaj wtedy, kiedy doświadczam próby, kiedy dzieje mi się źle, kiedy czuję się rozczarowany, kiedy ogarnia mnie wstyd lub strach przed innymi. Dopóty wszystko rozwija się po mojej myśli, Jezus jest wspaniały
Czego ja szukam, idąc za Chrystusem? Najszczersza odpowiedź pada zazwyczaj wtedy, kiedy doświadczam próby, kiedy dzieje mi się źle, kiedy czuję się rozczarowany, kiedy ogarnia mnie wstyd lub strach przed innymi. Dopóty wszystko rozwija się po mojej myśli, Jezus jest wspaniały
U św. Marka, a zwłaszcza u św. Mateusza zaparcie się Piotra przedstawione jest bardzo dramatycznie. Całe zdarzenie następuje tuż po tym, jak Jezus wyznał przed Wysoką Radą, że jest Mesjaszem i został uznany winnym śmierci.
U św. Marka, a zwłaszcza u św. Mateusza zaparcie się Piotra przedstawione jest bardzo dramatycznie. Całe zdarzenie następuje tuż po tym, jak Jezus wyznał przed Wysoką Radą, że jest Mesjaszem i został uznany winnym śmierci.
Cały proces przed Wysoką Radą jest ukartowaną farsą, ponieważ faryzeusze, którzy byli członkami Sanhedrynu, podjęli decyzję o zgładzeniu Jezusa już na początku Jego działalności. Na jakiej podstawie?
Cały proces przed Wysoką Radą jest ukartowaną farsą, ponieważ faryzeusze, którzy byli członkami Sanhedrynu, podjęli decyzję o zgładzeniu Jezusa już na początku Jego działalności. Na jakiej podstawie?
Tłum to bardzo nośna kategoria socjologiczna. Św. Marek często wspomina, że tłum wprawdzie garnie się do Jezusa, ale nigdzie nie zaznacza, aby te rzesze wyznały szczególną wiarę i przywiązanie do Niego. Raczej odznaczają się swoistą ambiwalencją lub obojętnością.
Tłum to bardzo nośna kategoria socjologiczna. Św. Marek często wspomina, że tłum wprawdzie garnie się do Jezusa, ale nigdzie nie zaznacza, aby te rzesze wyznały szczególną wiarę i przywiązanie do Niego. Raczej odznaczają się swoistą ambiwalencją lub obojętnością.
Zaskakujące w historii Judasza jest to, że Jezus, wiedząc to, co się wydarzy, wybrał go na apostoła. Udzielił mu takiej samej władzy jak innym uczniom. Zaprosił go też na Ostatnią Wieczerzę. Bo zdradzić może tylko ktoś bliski, a nie obcy.
Zaskakujące w historii Judasza jest to, że Jezus, wiedząc to, co się wydarzy, wybrał go na apostoła. Udzielił mu takiej samej władzy jak innym uczniom. Zaprosił go też na Ostatnią Wieczerzę. Bo zdradzić może tylko ktoś bliski, a nie obcy.
Zapewne wszyscy, i niejeden raz, zastanawialiśmy się nad sensem życia. Najczęściej do pytań o sens życia skłania nas wielkie cierpienie – osobiste lub drogich nam osób. Także w pomyślności szukamy klucza, otwierającego drzwi do sensu i nadziei na trwały pokój i radość.
Zapewne wszyscy, i niejeden raz, zastanawialiśmy się nad sensem życia. Najczęściej do pytań o sens życia skłania nas wielkie cierpienie – osobiste lub drogich nam osób. Także w pomyślności szukamy klucza, otwierającego drzwi do sensu i nadziei na trwały pokój i radość.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}