Prawdziwie przysłuchując się kobietom, my, mężczyźni, słuchamy kogoś, kto widzi rzeczywistość z innej perspektywy i w ten sposób jesteśmy prowadzeni do rewizji naszych planów, naszych priorytetów. Czasami jesteśmy zdezorientowani. Czasami to, co słyszymy, jest tak nowe, tak odmienne od naszego sposobu myślenia i postrzegania, że wydaje się absurdalne i czujemy się onieśmieleni. Ale to zdezorientowanie jest zdrowe, sprawia, że się rozwijamy - napisał papież Franciszek w przedmowie do wydanej niedawno książki dotyczącej m.in. roli kobiet w Kościele. 
Prawdziwie przysłuchując się kobietom, my, mężczyźni, słuchamy kogoś, kto widzi rzeczywistość z innej perspektywy i w ten sposób jesteśmy prowadzeni do rewizji naszych planów, naszych priorytetów. Czasami jesteśmy zdezorientowani. Czasami to, co słyszymy, jest tak nowe, tak odmienne od naszego sposobu myślenia i postrzegania, że wydaje się absurdalne i czujemy się onieśmieleni. Ale to zdezorientowanie jest zdrowe, sprawia, że się rozwijamy - napisał papież Franciszek w przedmowie do wydanej niedawno książki dotyczącej m.in. roli kobiet w Kościele. 
W historii Kościoła bez trudu znajdziemy wpływowe kobiety, z których zdaniem liczyli się biskupi, kardynałowie, czy papieże. Chociażby św. Katarzyna ze Sieny, która niebagatelną rolę odegrała w czasie trwającej blisko 70 lat tzw. niewoli awiniońskiej – wszak to za jej namową papież Grzegorz XI w 1377 r. powrócił do Rzymu. Po jego śmierci, gdy papieżem został Urban VI, lecz cześć kardynałów wybrała na papieża Klemensa VII, Katarzyna nie wahała się napominać zwolenników tego drugiego. Pisała mocno: „oj głupcy, głupcy, po tysiąckroć zasłużyliście sobie na śmierć! Jak ślepcy nie widzicie własnego zła. Przez was zapanowało wielkie zamieszanie, a w dodatku sami z siebie robicie oszustów i bałwochwalców”. Trzeba przy tym pamiętać, że była Katarzyna osobą stosunkowo młodą – gdy umierała w roku 1380 miała zaledwie 33 lata.
W historii Kościoła bez trudu znajdziemy wpływowe kobiety, z których zdaniem liczyli się biskupi, kardynałowie, czy papieże. Chociażby św. Katarzyna ze Sieny, która niebagatelną rolę odegrała w czasie trwającej blisko 70 lat tzw. niewoli awiniońskiej – wszak to za jej namową papież Grzegorz XI w 1377 r. powrócił do Rzymu. Po jego śmierci, gdy papieżem został Urban VI, lecz cześć kardynałów wybrała na papieża Klemensa VII, Katarzyna nie wahała się napominać zwolenników tego drugiego. Pisała mocno: „oj głupcy, głupcy, po tysiąckroć zasłużyliście sobie na śmierć! Jak ślepcy nie widzicie własnego zła. Przez was zapanowało wielkie zamieszanie, a w dodatku sami z siebie robicie oszustów i bałwochwalców”. Trzeba przy tym pamiętać, że była Katarzyna osobą stosunkowo młodą – gdy umierała w roku 1380 miała zaledwie 33 lata.
Gdy jedne katoliczki uczestniczą w Strajku Kobiet, inne świadomie wybierają postawę konserwatywną. Walka o autonomię może przyjmować różne formy.
Gdy jedne katoliczki uczestniczą w Strajku Kobiet, inne świadomie wybierają postawę konserwatywną. Walka o autonomię może przyjmować różne formy.
KAI / ps
Rola kobiety w Kościele to jeden z głównych tematów podjętych podczas ostatniego spotkania Rady ds. Apostolstwa Świeckich, które odbyło się 23 stycznia. Po raz drugi Rada spotkała się w trybie online. Dyskutowano również o potrzebie mocnej duchowej formacji osób świeckich, co ma ogromne znaczenie dla ludzi wierzących, szczególnie w dobie pandemii oraz o potrzebie wsparcia działalności rad parafialnych.
Rola kobiety w Kościele to jeden z głównych tematów podjętych podczas ostatniego spotkania Rady ds. Apostolstwa Świeckich, które odbyło się 23 stycznia. Po raz drugi Rada spotkała się w trybie online. Dyskutowano również o potrzebie mocnej duchowej formacji osób świeckich, co ma ogromne znaczenie dla ludzi wierzących, szczególnie w dobie pandemii oraz o potrzebie wsparcia działalności rad parafialnych.
Ilekroć papież oddaje kobietom wyższe stanowiska, wzbudza to spore zaskoczenie. Tym razem po raz pierwszy w historii mianował cztery z nich konsultantkami synodu oraz członkiniami sekretariatu tego zgromadzenia. Czy to początek rewolucji?
Ilekroć papież oddaje kobietom wyższe stanowiska, wzbudza to spore zaskoczenie. Tym razem po raz pierwszy w historii mianował cztery z nich konsultantkami synodu oraz członkiniami sekretariatu tego zgromadzenia. Czy to początek rewolucji?
Istnieje stereotyp chrześcijanki - uduchowionej mimozy. Cichej, pokornej i posłusznej. Tu od razu podaje się za przykład słowa Maryi, która mówi przy zwiastowaniu: "Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według słowa twego!" oraz w Kanie Galilejskiej: "czyńcie, cokolwiek wam powie" (On, Jezus - mężczyzna).
Istnieje stereotyp chrześcijanki - uduchowionej mimozy. Cichej, pokornej i posłusznej. Tu od razu podaje się za przykład słowa Maryi, która mówi przy zwiastowaniu: "Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według słowa twego!" oraz w Kanie Galilejskiej: "czyńcie, cokolwiek wam powie" (On, Jezus - mężczyzna).
Nie chcę jeździć na rekolekcje "stanowe" dla kobiet. Nie zgadzam się z tym, że fakt posiadania macicy ma determinować mój sposób przeżywania wiary. Nie muszę - i nie będę! - wciskać się w gorset cichej pani domu.
Nie chcę jeździć na rekolekcje "stanowe" dla kobiet. Nie zgadzam się z tym, że fakt posiadania macicy ma determinować mój sposób przeżywania wiary. Nie muszę - i nie będę! - wciskać się w gorset cichej pani domu.
KAI / jp
O tym, że świat potrzebuje dziś kobiecego serca, mówił bp Wiesław Szlachetka, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. duszpasterstwa kobiet i biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej 8 kwietnia w Płocku.
O tym, że świat potrzebuje dziś kobiecego serca, mówił bp Wiesław Szlachetka, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. duszpasterstwa kobiet i biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej 8 kwietnia w Płocku.
Catholic Herald / kw
"Tak jakbyśmy udawali, że kobiety nie istnieją". Dwie spośród obserwatorek Synodu o rodzinie wezwały hierarchów do zwiększenia roli kobiet w procesach decyzyjnych w Kościele.
"Tak jakbyśmy udawali, że kobiety nie istnieją". Dwie spośród obserwatorek Synodu o rodzinie wezwały hierarchów do zwiększenia roli kobiet w procesach decyzyjnych w Kościele.
KAI / rj
"Dziękujemy wam, kobietom, za wasz przykład mądrości, otwartej na potrzeby Kościoła i świata. Dziękujemy za waszą mądrość, która ukazuje się przez zdecydowane i odważne działanie" - powiedział nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore.
"Dziękujemy wam, kobietom, za wasz przykład mądrości, otwartej na potrzeby Kościoła i świata. Dziękujemy za waszą mądrość, która ukazuje się przez zdecydowane i odważne działanie" - powiedział nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore.