Niewiele drgnęłoby w życiu Bartymeusza i Zacheusza, gdyby nie ich silne pragnienie, które pomogło im przezwyciężyć liczne przeszkody i przebić się do Jezusa.
Daniel Wojda SJ
O godzinie 21.15 wejdź na podany w tekście kanał na Youtube i na żywo medytuj z nami Pismo Święte.
Grzegorz Kramer SJ, Mieczysław Łusiak SJ, Wojciech Jędrzejewski OP
Nikt z nas nie powie, że jest faryzeuszem, tylko utożsamia się z celnikiem. Jednak można tak mocno wejść w postawę celnika, że na końcu skończymy jak faryzeusz.
Stanisław Biel SJ
Przypowieść o faryzeuszu i celniku jest formą przykładu z życia. Jezus obserwuje modlitwę dwóch kontrastowych postaci w świątyni jerozolimskiej i na ich podstawie wydaje zaskakujący dla słuchaczy osąd.
Grzesznik niczym nie może się pochwalić: żadnych duchowych osiągnięć, żadnych zasług, żadnych naręczy pełnych dobrych uczynków. A jednak może być blisko Boga.
Grzegorz Kramer SJ, Mieczysław Łusiak SJ
- Nigdy nie będę miał doświadczenia człowieka, który ma żonę, dzieci i zastanawia się nad umową, którą podpisze z szefem. Nie chcę tego przeżywać jak zarzutu. Nie mogę się użalać nad sobą, bo idę za tym, który rzuca ogień - mówi o. Grzegorz Kramer.
Stanisław Biel SJ
Na jednym biegunie naszej osobowości jest dobro, piękno, miłość, duchowa tęsknota za Bogiem. Z drugiej jednak strony drzemie w nas potencjalny "niesprawiedliwy sędzia".
Grzegorz Kramer SJ, Mieczysław Łusiak SJ, Wojciech Jędrzejewski OP
- Jest taki moment, kiedy przestajemy być ludem wybranym, a zaczynamy być z Bogiem w bliskiej i intymnej relacji. Takiej, która wymaga zaangażowania dwóch stron. Aby to się udało potrzebujemy 2 rzeczy - mówi o. Grzegorz Kramer SJ.
Stanisław Biel SJ
Wystarczy więc tak niewiele. Wystarczy mała raczkująca wiara, a Bóg "wykorzystując ją" czyni rzeczy wielkie.
Mieczysław Łusiak SJ
Bóg kocha nas nie ze względu na naszą użyteczność, ale po prostu za to, że jesteśmy. Dlaczego więc mamy mówić: "Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać"?
Czy nie uważamy, że tylko bogaty może dać coś biednemu? Czy nie liczymy się bardziej z tym, kto jest prezydentem, dyrektorem, biskupem, prałatem niż ze "zwykłym" człowiekiem?
Stanisław Biel SJ
Dzisiejsza Ewangelia zawiera pewien paradoks. Jezus mówi, że synowie tego świata są roztropniejsi od synów światłości. Daje więc pewną naganę nam, chrześcijanom. Z pewną dozą humoru, a dla niektórych nawet zgorszenia, proponuje za wzór złodzieja, nieuczciwego zarządcę. Zastanówmy się, dlaczego?
Mieczysław Łusiak SJ
Do czego służą pieniądze? Odpowiedź na to pytanie może wydawać się oczywista. W dzisiejszej Ewangelii Jezus daje odpowiedź na to pytanie, ale inną niż powszechnie przyjęta.
Stanisław Biel SJ
Jezus mówi o Dobrym Pasterzu, który pozostawia dziewięćdziesiąt dziewięć owiec i idzie szukać jednej zagubionej. Jak rozumieć ten paradoks i tego (powiedzielibyśmy) nieostrożnego pasterza?
Stanisław Biel SJ
Droga z Jezusem wymaga radykalnych decyzji i cięć. Nie można iść za Nim połowicznie. Naśladowanie Jezusa wyklucza wszelkie półśrodki, kompromisy, ustępstwa na rzecz wygodnego życia.
Czy jeśli wybieram Jezusa, to oznacza, że mam automatycznie zapomnieć o istnieniu swoich rodziców czy porzucić małżeństwo? Co oznacza "nienawiść" do bliskich?
Mieczysław Łusiak SJ
Każdy z nas ma w sobie ducha nieczystego. Przynajmniej chwilami. I do każdego z nas przychodzi Jezus, aby go zgubić.
Stanisław Biel SJ
Przypowieść o zaproszonych na ucztę jest okazją do refleksji nad pokorą i pychą.
Mieczysław Łusiak SJ
W jakże wielkiej opozycji do mentalności tego świata stoi ten Jezusowy sposób myślenia!
Czy nasz Bóg, żeby zasługiwać na miano Boga, powinien wzbudzać fascynację i strach? Czy Jego jedynym środkiem doprowadzenia nas do wiary są surowe kary za zło, które czynimy?
{{ article.description }}