Świat nie toleruje słabeuszy ani tych, którzy są ‘miękcy’ i nieprzystosowani do walki o ‘swoje’. Nikt się nie liczy z tymi, którzy nie mają wpływu i zasobów, żeby narzucić swoje wizje. Argumenty dobra powszechnego, troski o najsłabszych, rzadko znajdują posłuch, a prawdziwe rozmowy toczące się w zaciszu gabinetów dotyczą raczej ‘interesów’ poszczególnych wpływowych krajów czy grup. Rodzi to olbrzymią frustrację w każdym niemal zakątku globu. Głos Kościoła jest słyszany, ale lekceważony i ‘puszczany’ mimo uszu.
Świat nie toleruje słabeuszy ani tych, którzy są ‘miękcy’ i nieprzystosowani do walki o ‘swoje’. Nikt się nie liczy z tymi, którzy nie mają wpływu i zasobów, żeby narzucić swoje wizje. Argumenty dobra powszechnego, troski o najsłabszych, rzadko znajdują posłuch, a prawdziwe rozmowy toczące się w zaciszu gabinetów dotyczą raczej ‘interesów’ poszczególnych wpływowych krajów czy grup. Rodzi to olbrzymią frustrację w każdym niemal zakątku globu. Głos Kościoła jest słyszany, ale lekceważony i ‘puszczany’ mimo uszu.
KAI / pzk
Decyzją papieża Franciszka Panamerykański Komitet Sędziów dla Sprawiedliwości Społecznej i Doktryny Franciszkańskiej otrzymał status stowarzyszenia wiernych o charakterze międzynarodowym. To zwieńczenie wieloletniego procesu rozwoju, który miał początek w Buenos Aires. W ciągu kilku lat organizacja zrzeszająca sędziów dotarła do Chile, Kolumbii, Peru, Brazylii czy Stanów Zjednoczonych. Jej celem jest ochrona i promocja sprawiedliwości społecznej w sądownictwie.
Decyzją papieża Franciszka Panamerykański Komitet Sędziów dla Sprawiedliwości Społecznej i Doktryny Franciszkańskiej otrzymał status stowarzyszenia wiernych o charakterze międzynarodowym. To zwieńczenie wieloletniego procesu rozwoju, który miał początek w Buenos Aires. W ciągu kilku lat organizacja zrzeszająca sędziów dotarła do Chile, Kolumbii, Peru, Brazylii czy Stanów Zjednoczonych. Jej celem jest ochrona i promocja sprawiedliwości społecznej w sądownictwie.
Mimo całej swojej różnorodności mamy tylko jeden świat i jedną ludzkość, powiązaną i współzależną tak, jak do niedawna sobie z tego nie zdawaliśmy sprawy. Ostatni czas brutalnie sprowadził nas na ziemię. Kryzysy ekonomiczne, ekologiczne, pandemia, wojny i inne współczesne doświadczenia na nowo stawiają nam pytania o poczucie więzi międzyludzkiej i naszą wzajemną odpowiedzialność za siebie.
Mimo całej swojej różnorodności mamy tylko jeden świat i jedną ludzkość, powiązaną i współzależną tak, jak do niedawna sobie z tego nie zdawaliśmy sprawy. Ostatni czas brutalnie sprowadził nas na ziemię. Kryzysy ekonomiczne, ekologiczne, pandemia, wojny i inne współczesne doświadczenia na nowo stawiają nam pytania o poczucie więzi międzyludzkiej i naszą wzajemną odpowiedzialność za siebie.
Kiedy słyszy się, jak papież Franciszek mówi o świecie i relacjach międzyludzkich, wydaje się jakby był nie do końca z tej rzeczywistości, jaka nas otacza. Mówi jakimś innym językiem i o innych sprawach niż te, do których się przyzwyczailiśmy. Wskazuje na 'peryferie', zwraca się do ubogich, domaga się większej dbałości o środowisko, o sprawiedliwość społeczną. Chce przywracać wspólnocie Kościoła tych, którzy byli do tej pory jakby 'niewidzialni'.
Kiedy słyszy się, jak papież Franciszek mówi o świecie i relacjach międzyludzkich, wydaje się jakby był nie do końca z tej rzeczywistości, jaka nas otacza. Mówi jakimś innym językiem i o innych sprawach niż te, do których się przyzwyczailiśmy. Wskazuje na 'peryferie', zwraca się do ubogich, domaga się większej dbałości o środowisko, o sprawiedliwość społeczną. Chce przywracać wspólnocie Kościoła tych, którzy byli do tej pory jakby 'niewidzialni'.
Jak definiować dziś sprawiedliwość społeczną? Co myśli na ten temat papież Franciszek? Czy do wojny na Ukrainie ma zastosowanie pojęcia wojny sprawiedliwej?
Jak definiować dziś sprawiedliwość społeczną? Co myśli na ten temat papież Franciszek? Czy do wojny na Ukrainie ma zastosowanie pojęcia wojny sprawiedliwej?
Kiedy mówimy o sprawiedliwości społecznej to natychmiast przychodzi na myśl zderzenie systemów kapitalizmu i socjalizmu, własności prywatnej i kolektywnej, akcentu na to, co indywidualne czy na to, co wspólne. Przez wielu ten temat jest postrzegany jako „lewicowy”. A tymczasem pragnienie sprawiedliwości społecznej towarzyszy nam od zarania dziejów. To temat głęboko religijny, bazujący na naturze człowieka. Domaga się wolności. Odwołuje się do wartości. Nie jest przymusem instynktu. Jest cechą typowo ludzką.
Kiedy mówimy o sprawiedliwości społecznej to natychmiast przychodzi na myśl zderzenie systemów kapitalizmu i socjalizmu, własności prywatnej i kolektywnej, akcentu na to, co indywidualne czy na to, co wspólne. Przez wielu ten temat jest postrzegany jako „lewicowy”. A tymczasem pragnienie sprawiedliwości społecznej towarzyszy nam od zarania dziejów. To temat głęboko religijny, bazujący na naturze człowieka. Domaga się wolności. Odwołuje się do wartości. Nie jest przymusem instynktu. Jest cechą typowo ludzką.
Krzysztof Ołdakowski SJ / KAI / kk
„Często zapominamy, że naszym powołaniem jest harmonia, braterstwo, bycie braćmi. Przyjaźń społeczna” – to słowa, które papież skierował w przesłaniu do uczestników XXIII Dnia Duszpasterstwa Społecznego w Argentynie. Tytuł tegorocznego spotkania brzmi: „W kierunku kultury spotkania, kraj dla wszystkich”. Towarzyszy mu również podtytuł: „Braterstwo i przyjaźń społeczna”.
„Często zapominamy, że naszym powołaniem jest harmonia, braterstwo, bycie braćmi. Przyjaźń społeczna” – to słowa, które papież skierował w przesłaniu do uczestników XXIII Dnia Duszpasterstwa Społecznego w Argentynie. Tytuł tegorocznego spotkania brzmi: „W kierunku kultury spotkania, kraj dla wszystkich”. Towarzyszy mu również podtytuł: „Braterstwo i przyjaźń społeczna”.
Arturo Sosa SJ
"To moment, który musi przeniknąć całe Towarzystwo Jezusowe, wszystkich jezuitów i naszych partnerów w tej misji" - mówi ojciec Arturo Sosa SJ.
"To moment, który musi przeniknąć całe Towarzystwo Jezusowe, wszystkich jezuitów i naszych partnerów w tej misji" - mówi ojciec Arturo Sosa SJ.
Polonia Restituta
100-lecie odrodzenia Polski stanowi okazję do bilansów wydarzeń napawających nas dumą. Niemniej zarówno miniony okres jak i czasy obecne naznaczone są także sytuacjami rodzącymi troskę, niepokój a niekiedy również poczucie niesprawiedliwości.
100-lecie odrodzenia Polski stanowi okazję do bilansów wydarzeń napawających nas dumą. Niemniej zarówno miniony okres jak i czasy obecne naznaczone są także sytuacjami rodzącymi troskę, niepokój a niekiedy również poczucie niesprawiedliwości.
Kiedyś zarzucano jezuitom "lewackie odchyły". Trudno powiedzieć, ile było w tym prawdy. Z kilkuletniego doświadczenia służby ubogim widzę jednak, że nie warto oglądać się na boki, tylko robić swoje.
Kiedyś zarzucano jezuitom "lewackie odchyły". Trudno powiedzieć, ile było w tym prawdy. Z kilkuletniego doświadczenia służby ubogim widzę jednak, że nie warto oglądać się na boki, tylko robić swoje.
KAI / slo
Bez sprawiedliwości społecznej i wolności prawdziwe pojednanie nie jest możliwe. Jako proces długofalowy i mający sięgać głębiej niż podziały, wymaga ono cierpliwości, a zarazem poczucia odpowiedzialności i uznania własnych błędów i grzechów.
Bez sprawiedliwości społecznej i wolności prawdziwe pojednanie nie jest możliwe. Jako proces długofalowy i mający sięgać głębiej niż podziały, wymaga ono cierpliwości, a zarazem poczucia odpowiedzialności i uznania własnych błędów i grzechów.
KAI / mh
Obrona życia to kwestia "sprawiedliwości społecznej" - przypomniał nowy metropolita San Francisco, abp Salvatore Joseph Cordileone.
Obrona życia to kwestia "sprawiedliwości społecznej" - przypomniał nowy metropolita San Francisco, abp Salvatore Joseph Cordileone.
KAI / slo
Jako chrześcijanka uważam, że Bóg dał nam ten świat byśmy go przemieniali zgodnie z Ewangelią. Szlachectwo zobowiązuje! - powiedziała s. Małgorzata Chmielewska, prezes Fundacji Chleb Życia podczas toruńskiego spotkania w ramach Colloquia Torunensia 2011.
Jako chrześcijanka uważam, że Bóg dał nam ten świat byśmy go przemieniali zgodnie z Ewangelią. Szlachectwo zobowiązuje! - powiedziała s. Małgorzata Chmielewska, prezes Fundacji Chleb Życia podczas toruńskiego spotkania w ramach Colloquia Torunensia 2011.
KAI / ad
Polska ziemia jest naszym wspólnym domem, za który jesteśmy odpowiedzialni - podkreślił abp Henryk Hoser podczas powiatowo-diecezjalnych dożynek w podwarszawskim Legionowie.
Polska ziemia jest naszym wspólnym domem, za który jesteśmy odpowiedzialni - podkreślił abp Henryk Hoser podczas powiatowo-diecezjalnych dożynek w podwarszawskim Legionowie.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}