„Zasmucił się król”. Smutek mógłby świadczyć o refleksji, o zmianie i wejściu na drogę nawrócenia. Herod jednak brnie w grzech i odpowiada przemocą. Jego smutek nie prowadzi go do poprawy, ale do większej zatwardziałości w złu. Nam to też grozi.
„Zasmucił się król”. Smutek mógłby świadczyć o refleksji, o zmianie i wejściu na drogę nawrócenia. Herod jednak brnie w grzech i odpowiada przemocą. Jego smutek nie prowadzi go do poprawy, ale do większej zatwardziałości w złu. Nam to też grozi.
I. XII Niedziela zwykła w ciągu roku – „Nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?” Lęk przed umieraniem i śmiercią to podstawowy niepokój człowieka. Użyjemy wszystkiego, co ‘pod ręką’, by zachować życie. Nawet Bóg jest wzywany, aby wybawił nas od śmierci. Mamy jednak inne niż Bóg wyobrażenie tego, na czym polega życie i uchronienie od śmierci. | II. Wigilia Uroczystości Narodzenia Jana Chrzciciela – „Nie bój się!” Spotkanie z Bogiem żyjącym to doświadczenie, które może ‘przerazić’. Już od raju, od Adama, człowiek doświadcza tego lęku, strachu, niepewności. A Bóg konsekwentnie i na różne sposoby mówi do każdego: „nie bój się!”.
I. XII Niedziela zwykła w ciągu roku – „Nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?” Lęk przed umieraniem i śmiercią to podstawowy niepokój człowieka. Użyjemy wszystkiego, co ‘pod ręką’, by zachować życie. Nawet Bóg jest wzywany, aby wybawił nas od śmierci. Mamy jednak inne niż Bóg wyobrażenie tego, na czym polega życie i uchronienie od śmierci. | II. Wigilia Uroczystości Narodzenia Jana Chrzciciela – „Nie bój się!” Spotkanie z Bogiem żyjącym to doświadczenie, które może ‘przerazić’. Już od raju, od Adama, człowiek doświadcza tego lęku, strachu, niepewności. A Bóg konsekwentnie i na różne sposoby mówi do każdego: „nie bój się!”.
Jerzy Popiełuszko był słabego zdrowia, ale to go uczyniło bardziej wrażliwym na potrzeby innych. Został kapelanem środowisk medycznych. Przez "opatrznościowy przypadek" stał się kapelanem ludzi pracy i rodzących się wolnych związków zawodowych "Solidarność". Doświadczał szykanowania i prześladowań ze strony komunistycznych władz Polski. Zginął jako męczennik zamordowany rękami funkcjonariuszy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. 19 października Kościół wspomina błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszkę. Wielu z nas ma jeszcze w pamięci te ponure czasy najnowszej historii Polski, ale nasz patron jest znakiem, że "nic nas nie może odłączyć od Boga".
Jerzy Popiełuszko był słabego zdrowia, ale to go uczyniło bardziej wrażliwym na potrzeby innych. Został kapelanem środowisk medycznych. Przez "opatrznościowy przypadek" stał się kapelanem ludzi pracy i rodzących się wolnych związków zawodowych "Solidarność". Doświadczał szykanowania i prześladowań ze strony komunistycznych władz Polski. Zginął jako męczennik zamordowany rękami funkcjonariuszy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. 19 października Kościół wspomina błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszkę. Wielu z nas ma jeszcze w pamięci te ponure czasy najnowszej historii Polski, ale nasz patron jest znakiem, że "nic nas nie może odłączyć od Boga".
Czy człowiek bogaty może pójść za Jezusem? A ten, który zajmuje się rzeczami mało nobliwymi? Bogactwo pomaga czy przeszkadza w życiu duchowym? Co Jezus o tym myślał i jak traktował ludzi z „marginesu” ówczesnego społeczeństwa? Widzimy to po tym, jak dobierał sobie najbliższych współpracowników, apostołów.
Czy człowiek bogaty może pójść za Jezusem? A ten, który zajmuje się rzeczami mało nobliwymi? Bogactwo pomaga czy przeszkadza w życiu duchowym? Co Jezus o tym myślał i jak traktował ludzi z „marginesu” ówczesnego społeczeństwa? Widzimy to po tym, jak dobierał sobie najbliższych współpracowników, apostołów.
Męczeństwo św. Jana Chrzciciela Kościół wspomina w liturgii 29 sierpnia. Jan był tym, który został posłany, aby ‘przygotować drogę Panu, prostować ścieżki dla Niego’. On wskazał na Jezusa jako na ‘Baranka Bożego’. Jest też łącznikiem między Starym i Nowym Testamentem. Sam Jezus powiedział o nim, że „między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela”. Jego śmierć jest zapowiedzią i typem zbawczej śmierci Jezusa na krzyżu.
Męczeństwo św. Jana Chrzciciela Kościół wspomina w liturgii 29 sierpnia. Jan był tym, który został posłany, aby ‘przygotować drogę Panu, prostować ścieżki dla Niego’. On wskazał na Jezusa jako na ‘Baranka Bożego’. Jest też łącznikiem między Starym i Nowym Testamentem. Sam Jezus powiedział o nim, że „między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela”. Jego śmierć jest zapowiedzią i typem zbawczej śmierci Jezusa na krzyżu.
24 czerwca Kościół wspomina św. Jana Chrzciciela i celebruje uroczystość jego narodzenia. To o nim sam Jezus powiedział „Zaprawdę powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy…” Zwykle we wspomnieniach świętych celebrujemy tzw. narodziny dla nieba, czyli moment chwalebnej śmierci. Natomiast dzisiaj, w odniesieniu do św. Jana Chrzciciela będziemy odwoływać się do jego narodzin. Jego przyjście na świat zwiastował Archanioł Gabriel. Nadano mu imię „Jan”, co w języku hebrajskim oznacza „Bóg jest łaskawy” albo „Jahwe się zmiłował”.
24 czerwca Kościół wspomina św. Jana Chrzciciela i celebruje uroczystość jego narodzenia. To o nim sam Jezus powiedział „Zaprawdę powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy…” Zwykle we wspomnieniach świętych celebrujemy tzw. narodziny dla nieba, czyli moment chwalebnej śmierci. Natomiast dzisiaj, w odniesieniu do św. Jana Chrzciciela będziemy odwoływać się do jego narodzin. Jego przyjście na świat zwiastował Archanioł Gabriel. Nadano mu imię „Jan”, co w języku hebrajskim oznacza „Bóg jest łaskawy” albo „Jahwe się zmiłował”.
Deon.pl
"Kimże Ty jesteś?" albo "Kim Ty siebie czynisz?" - wykrzykiwali gniewnie faryzeusze, kiedy Jezus sugerował, że jest Bogiem. Dzisiaj zaprasza Ciebie, abyś pytał: "Kim Jezus jest dla mnie?". W tym Wielkim Poście i Wielkanocy posłuchaj serii medytacji na bazie całej Ewangelii św. Jana, która powstała przy współpracy DEON.pl z "Modlitwą w drodze" i "Biblią Audio". Rozważania będą dostępne na YouTube i Spotify. Rozpoczęliśmy od czwartku, 23 lutego. Na rozważania zaprasza ojciec Paweł Kosiński SJ.
"Kimże Ty jesteś?" albo "Kim Ty siebie czynisz?" - wykrzykiwali gniewnie faryzeusze, kiedy Jezus sugerował, że jest Bogiem. Dzisiaj zaprasza Ciebie, abyś pytał: "Kim Jezus jest dla mnie?". W tym Wielkim Poście i Wielkanocy posłuchaj serii medytacji na bazie całej Ewangelii św. Jana, która powstała przy współpracy DEON.pl z "Modlitwą w drodze" i "Biblią Audio". Rozważania będą dostępne na YouTube i Spotify. Rozpoczęliśmy od czwartku, 23 lutego. Na rozważania zaprasza ojciec Paweł Kosiński SJ.
29 sierpnia Kościół wspomina męczeństwo św. Jana Chrzciciela. Jan przygotowuje drogę Mesjaszowi, poprzedza i wskazuje na Jezusa – ‘Baranka Bożego’. Jest też uważany za ostatniego proroka, za łącznik Starego i Nowego Testamentu. Największą pochwałę Jana wypowiedział sam Jezus, kiedy stwierdził, że „On jest tym, o którym napisano: Oto ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby Ci przygotował drogę. Zaprawdę powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela”.
29 sierpnia Kościół wspomina męczeństwo św. Jana Chrzciciela. Jan przygotowuje drogę Mesjaszowi, poprzedza i wskazuje na Jezusa – ‘Baranka Bożego’. Jest też uważany za ostatniego proroka, za łącznik Starego i Nowego Testamentu. Największą pochwałę Jana wypowiedział sam Jezus, kiedy stwierdził, że „On jest tym, o którym napisano: Oto ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby Ci przygotował drogę. Zaprawdę powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela”.
Rankingi i porównania - nasz współczesny świat bardzo je lubi. Zastanawianie się kto był „naj” albo pierwszy jest bardzo popularne. A wśród świętych… kto „otwiera listę”? O świętym Janie Chrzcicielu sam Jezus powiedział „Zaprawdę powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy…”
Rankingi i porównania - nasz współczesny świat bardzo je lubi. Zastanawianie się kto był „naj” albo pierwszy jest bardzo popularne. A wśród świętych… kto „otwiera listę”? O świętym Janie Chrzcicielu sam Jezus powiedział „Zaprawdę powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy…”
KAI / sz
Św. Jan Chrzciciel uczy nas przede wszystkim pokory. Pokory, która polega na tym, że schodzi w cień, staje się drugo- i trzecioplanowym po to, by na pierwszym planie w jego życiu i w życiu ludu, do którego go Bóg posyła, był Jezus Chrystus, który przyszedł jako Zbawiciel - mówił kard. Kazimierz Nycz w bazylice archikatedralnej p.w. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela w Warszawie 24 czerwca podczas Mszy św. odpustowej.
Św. Jan Chrzciciel uczy nas przede wszystkim pokory. Pokory, która polega na tym, że schodzi w cień, staje się drugo- i trzecioplanowym po to, by na pierwszym planie w jego życiu i w życiu ludu, do którego go Bóg posyła, był Jezus Chrystus, który przyszedł jako Zbawiciel - mówił kard. Kazimierz Nycz w bazylice archikatedralnej p.w. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela w Warszawie 24 czerwca podczas Mszy św. odpustowej.
KAI / sz
"Przygotować nadejście Pana, rozpoznać Go i umniejszyć siebie, by On wzrastał, to swoisty autoportret św. Jana Chrzciciela. To także trzy zadania dla każdego człowieka, dla Ciebie i dla mnie, teraz w naszym życiu i powołaniu" - mówił abp Wojciech Polak w obchodzoną 24 czerwca uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela.
"Przygotować nadejście Pana, rozpoznać Go i umniejszyć siebie, by On wzrastał, to swoisty autoportret św. Jana Chrzciciela. To także trzy zadania dla każdego człowieka, dla Ciebie i dla mnie, teraz w naszym życiu i powołaniu" - mówił abp Wojciech Polak w obchodzoną 24 czerwca uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela.
Tak sobie pomyślałem, że Jan bez głowy jest dobrym patronem dla dziennikarzy. Jan stracił głowę. Nie musiał. Mógł ocalić swoją głowę, a w konsekwencji swoje życie.
Tak sobie pomyślałem, że Jan bez głowy jest dobrym patronem dla dziennikarzy. Jan stracił głowę. Nie musiał. Mógł ocalić swoją głowę, a w konsekwencji swoje życie.
Mieczysław Łusiak SJ
Herod kazał pochwycić Jana i związanego trzymał w więzieniu, z powodu Herodiady, żony brata swego Filipa, którą wziął za żonę. Jan bowiem wypominał Herodowi: "Nie wolno ci mieć żony twego brata". A Herodiada zawzięła się na niego i rada byłaby go zgładzić, lecz nie mogła. Herod bowiem czuł lęk przed Janem, znając go jako męża prawego i świętego, i brał go w obronę. Ilekroć go posłyszał, odczuwał duży niepokój, a przecież chętnie go słuchał.
Herod kazał pochwycić Jana i związanego trzymał w więzieniu, z powodu Herodiady, żony brata swego Filipa, którą wziął za żonę. Jan bowiem wypominał Herodowi: "Nie wolno ci mieć żony twego brata". A Herodiada zawzięła się na niego i rada byłaby go zgładzić, lecz nie mogła. Herod bowiem czuł lęk przed Janem, znając go jako męża prawego i świętego, i brał go w obronę. Ilekroć go posłyszał, odczuwał duży niepokój, a przecież chętnie go słuchał.
Dzisiejsza uroczystość narodzin św. Jana Chrzciciela przypomina o pełnym miłości uprzedzającym działaniu Boga. Anioł ogłasza Zachariaszowi, że jego żona Elżbieta, dotąd bezpłodna, urodzi mu syna, który uweseli wielu. W ten sposób Bóg przygotowuje narodzenie prekursora. Niespodziewana jest też zmiana jego imienia; zamiast przyjąć imię ojca, ma nazywać się Jan, co oznacza "Bóg czyni łaskę". Jan został posłany, żeby przygotować drogę Panu, "rok łaski", nadejście Jezusa.
Dzisiejsza uroczystość narodzin św. Jana Chrzciciela przypomina o pełnym miłości uprzedzającym działaniu Boga. Anioł ogłasza Zachariaszowi, że jego żona Elżbieta, dotąd bezpłodna, urodzi mu syna, który uweseli wielu. W ten sposób Bóg przygotowuje narodzenie prekursora. Niespodziewana jest też zmiana jego imienia; zamiast przyjąć imię ojca, ma nazywać się Jan, co oznacza "Bóg czyni łaskę". Jan został posłany, żeby przygotować drogę Panu, "rok łaski", nadejście Jezusa.
PAP / CTV / slo
Męczeństwo chrześcijan nie jest jedynie kwestią przeszłości, ale wielu z nich pada także dziś ofiarą ludzi nienawidzących Jezusa Chrystusa - powiedział Ojciec Święty podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. W swojej homilii papież odniósł się do dzisiejszej Ewangelii (Mk 6,14-29) opisującej męczeńską śmierć Jana Chrzciciela.
Męczeństwo chrześcijan nie jest jedynie kwestią przeszłości, ale wielu z nich pada także dziś ofiarą ludzi nienawidzących Jezusa Chrystusa - powiedział Ojciec Święty podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. W swojej homilii papież odniósł się do dzisiejszej Ewangelii (Mk 6,14-29) opisującej męczeńską śmierć Jana Chrzciciela.
KAI / kn
Męczeńską śmierć św. Jana Chrzciciela wspomina Kościół katolicki 29 sierpnia. Zginął za to, że wypomniał Herodowi jego kazirodczy związek z Herodiadą, żoną swego przyrodniego brata Filipa.
Męczeńską śmierć św. Jana Chrzciciela wspomina Kościół katolicki 29 sierpnia. Zginął za to, że wypomniał Herodowi jego kazirodczy związek z Herodiadą, żoną swego przyrodniego brata Filipa.
Nuncjusz apostolski w Syrii abp Mario Zenari nawiedził 29 sierpnia Meczet Umajjadów w Damaszku. Jest to dawna bazylika chrześcijańska św. Jana Chrzciciela, w której do dziś przechowywane są jego relikwie. To właśnie przed nimi hierarcha modlił się o pokój w Syrii.
Nuncjusz apostolski w Syrii abp Mario Zenari nawiedził 29 sierpnia Meczet Umajjadów w Damaszku. Jest to dawna bazylika chrześcijańska św. Jana Chrzciciela, w której do dziś przechowywane są jego relikwie. To właśnie przed nimi hierarcha modlił się o pokój w Syrii.
Na św. Jana Chrzciciela jako wzór bezkompromisowej wierności Bogu wskazał dziś papież podczas audiencji ogólnej.
Na św. Jana Chrzciciela jako wzór bezkompromisowej wierności Bogu wskazał dziś papież podczas audiencji ogólnej.
KAI/ ad
O postaci Jana Chrzciciela, jako proroka, który zamyka Stary Testament i zaczyna Nowy, wskazując na Jezusa z Nazaretu, jako Mesjasza, Pomazańca Pańskiego - mówił Benedykt XVI w przemówieniu przed dzisiejszą modlitwą Anioł Pański w Watykanie.
O postaci Jana Chrzciciela, jako proroka, który zamyka Stary Testament i zaczyna Nowy, wskazując na Jezusa z Nazaretu, jako Mesjasza, Pomazańca Pańskiego - mówił Benedykt XVI w przemówieniu przed dzisiejszą modlitwą Anioł Pański w Watykanie.
Dzisiejsza Ewangelia opowiada nam o wyborze imienia dla św. Jana, któremu początkowo rodzina chciała nadać imię jego ojca, Zachariasza. (por. Łk 1,59). Wybór imienia w tamtych czasach był sprawą o wiele bardziej ważną aniżeli dzisiaj. Nie mógł więc być kwestią przypadku, mody czy oryginalności rodziców.
Dzisiejsza Ewangelia opowiada nam o wyborze imienia dla św. Jana, któremu początkowo rodzina chciała nadać imię jego ojca, Zachariasza. (por. Łk 1,59). Wybór imienia w tamtych czasach był sprawą o wiele bardziej ważną aniżeli dzisiaj. Nie mógł więc być kwestią przypadku, mody czy oryginalności rodziców.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}