W świecie, który ‘zasypuje nas’ przeróżnymi ofertami marketingowymi, potrzebujemy czegoś, co rzeczywiście daje życie i nadzieję oraz umiejętności rozeznawania. Zwykle nie da się tego zaplanować. Dzisiaj jesteśmy zbyt skoncentrowani na uzależnianiu wszystkiego od własnych decyzji, że tracimy z oczu inność, nowość, opatrznościowe zrządzenie, a może i Bożą inspirację. Wielka szkoda.
W świecie, który ‘zasypuje nas’ przeróżnymi ofertami marketingowymi, potrzebujemy czegoś, co rzeczywiście daje życie i nadzieję oraz umiejętności rozeznawania. Zwykle nie da się tego zaplanować. Dzisiaj jesteśmy zbyt skoncentrowani na uzależnianiu wszystkiego od własnych decyzji, że tracimy z oczu inność, nowość, opatrznościowe zrządzenie, a może i Bożą inspirację. Wielka szkoda.
Na szczęście są tacy chrześcijanie jak św. Karol de Foucauld i jest takie oblicze chrześcijaństwa, które autentycznie umiłowało ostatnie miejsce dla siebie, aby w centrum swego doświadczenia postawić najsłabszych, najbardziej kruchych, bezdomnych, pozbawionych praw, zranionych w Kościele, marginalizowanych z powodu swojego statusu ekonomicznego, pochodzenia, języka, religii, orientacji…
Na szczęście są tacy chrześcijanie jak św. Karol de Foucauld i jest takie oblicze chrześcijaństwa, które autentycznie umiłowało ostatnie miejsce dla siebie, aby w centrum swego doświadczenia postawić najsłabszych, najbardziej kruchych, bezdomnych, pozbawionych praw, zranionych w Kościele, marginalizowanych z powodu swojego statusu ekonomicznego, pochodzenia, języka, religii, orientacji…
Wielki czwartek to wigilia śmierci Jezusa. Jezus wielokrotnie zapowiadał dramatyczne wydarzenia ostatnich dni swego życia. Z niepokojem czekał na nie. Pragnął wypełnić do końca wolę swojego Ojca. Miłował Ojca ponad własną śmierć, ale jednocześnie doświadczał przed nią trwogi. Jezus miłował także swoich uczniów, których powierzył mu Ojciec. Był świadom konieczności opuszczenia ich. Miał świadomość, że jest to: ostatnia wieczerza; ostatnia wspólna modlitwa; ostatnie pouczenie; ostatnie spotkanie i pożegnanie. Mówił uczniom: „gorąco pragnąłem spożyć z wami tę Paschę”.
Wielki czwartek to wigilia śmierci Jezusa. Jezus wielokrotnie zapowiadał dramatyczne wydarzenia ostatnich dni swego życia. Z niepokojem czekał na nie. Pragnął wypełnić do końca wolę swojego Ojca. Miłował Ojca ponad własną śmierć, ale jednocześnie doświadczał przed nią trwogi. Jezus miłował także swoich uczniów, których powierzył mu Ojciec. Był świadom konieczności opuszczenia ich. Miał świadomość, że jest to: ostatnia wieczerza; ostatnia wspólna modlitwa; ostatnie pouczenie; ostatnie spotkanie i pożegnanie. Mówił uczniom: „gorąco pragnąłem spożyć z wami tę Paschę”.
KAI/dm
Franciszek przyjął dzisiaj na audiencji Małe Siostry Jezusa zgromadzone w Rzymie na XII Kapitule Generalnej, gdzie wybrały one swoją nową przełożoną oraz rozeznawały sposoby odpowiedzi na najnowsze wyzwania.
Franciszek przyjął dzisiaj na audiencji Małe Siostry Jezusa zgromadzone w Rzymie na XII Kapitule Generalnej, gdzie wybrały one swoją nową przełożoną oraz rozeznawały sposoby odpowiedzi na najnowsze wyzwania.
{{ article.published_at }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}