Jeżeli zależy nam na ewangelicznej skuteczności Kościoła w XXI wieku, to musimy zostawić na boku wszystkie ideologie i skupić się na dwóch rzeczach - na przeźroczystości Kościoła i na atrakcyjności świadectwa.
Jeżeli zależy nam na ewangelicznej skuteczności Kościoła w XXI wieku, to musimy zostawić na boku wszystkie ideologie i skupić się na dwóch rzeczach - na przeźroczystości Kościoła i na atrakcyjności świadectwa.
Zwiastowanie Pańskie. Ksiądz zaprasza przed ołtarz pragnących podjąć duchową adopcję. W kościele zapada cisza. I przez dość długą chwilę jakby nic się nie działo. Jakby nikt nie zamierzał podjąć zobowiązania. Po chwili nieśmiało wstaje pierwsza osoba. A za nią kolejne. Oto siła wewnętrznego świadectwa.
Zwiastowanie Pańskie. Ksiądz zaprasza przed ołtarz pragnących podjąć duchową adopcję. W kościele zapada cisza. I przez dość długą chwilę jakby nic się nie działo. Jakby nikt nie zamierzał podjąć zobowiązania. Po chwili nieśmiało wstaje pierwsza osoba. A za nią kolejne. Oto siła wewnętrznego świadectwa.
youtube.pl / pz / mm
Wyzwanie piwne robi na Facebooku furorę, ale nie wszyscy odpowiadają w ten sam sposób. Zobacz zaskakującą odpowiedź, która jest równocześnie odważnym świadectwem. A Ty odważyłbyś się zareagować w taki sposób?
Wyzwanie piwne robi na Facebooku furorę, ale nie wszyscy odpowiadają w ten sam sposób. Zobacz zaskakującą odpowiedź, która jest równocześnie odważnym świadectwem. A Ty odważyłbyś się zareagować w taki sposób?
Większość mojego rodzeństwa i ja również chorowaliśmy na chorobę bioder. Był to ciężki czas dla mojej rodziny. To choroba uniemożliwiła mi chodzenie na okres 9 miesięcy. Często zadawałem pytanie Bogu: co teraz? Czy masz zamiar mnie z tego wyciągnąć?
Większość mojego rodzeństwa i ja również chorowaliśmy na chorobę bioder. Był to ciężki czas dla mojej rodziny. To choroba uniemożliwiła mi chodzenie na okres 9 miesięcy. Często zadawałem pytanie Bogu: co teraz? Czy masz zamiar mnie z tego wyciągnąć?
Materiały nadesłane
Nie jestem aniołem. Jestem zwykłą mamą i żoną, prowadzę zwykłe życie. Jednak Bóg postanowił je trochę ubarwić...
Nie jestem aniołem. Jestem zwykłą mamą i żoną, prowadzę zwykłe życie. Jednak Bóg postanowił je trochę ubarwić...
Aleksandra Lągawa
Na co dzień nie widzą świata poza sobą. Mimo, że ślub biorą dopiero w maju, już teraz pomyśleli o tym, w jaki sposób ich szczęście może pomóc innym. Zaangażowali się w Kochani, będziemy mieli dziecko i powiedzieli o tym Ojcu Świętemu w czasie walentynek w Watykanie.
Na co dzień nie widzą świata poza sobą. Mimo, że ślub biorą dopiero w maju, już teraz pomyśleli o tym, w jaki sposób ich szczęście może pomóc innym. Zaangażowali się w Kochani, będziemy mieli dziecko i powiedzieli o tym Ojcu Świętemu w czasie walentynek w Watykanie.
Dominika i Piotr
Kilka tygodni dawaliśmy rade. Niestety nie udało się. Doszła kolejna pokusa, pornografia. Wpadłam w nią bardzo łatwo, już jako młoda dziewczyna oglądałam te filmy, nie widząc w tym nic złego. Kiedy spotykaliśmy się z Piotrkiem wszystko było ok, nie powiedziałam mu, że mam problem. Ale długo nie potrafiłam żyć w kłamstwie. Doszło do tego, że i jego wciągnęłam w mój grzech.
Kilka tygodni dawaliśmy rade. Niestety nie udało się. Doszła kolejna pokusa, pornografia. Wpadłam w nią bardzo łatwo, już jako młoda dziewczyna oglądałam te filmy, nie widząc w tym nic złego. Kiedy spotykaliśmy się z Piotrkiem wszystko było ok, nie powiedziałam mu, że mam problem. Ale długo nie potrafiłam żyć w kłamstwie. Doszło do tego, że i jego wciągnęłam w mój grzech.
Wspólnota Metanoia
Kiedy byłam w domu, widziałam swoich rodziców, ich związek, ich małżeństwo, które było naprawdę pełne miłości , pomimo wszystkich przeciwności i zgrzytów. Kiedy jednak wchodziłam w środowisko rówieśników, w środowisko w którym chciałam być lubiana, chciałam się podobać, chciałam być akceptowana, czułam rozdźwięk, bo tam było całkiem odwrotnie. Pełno kłamstwa, związków na miesiąc, pełno zranień. Nie chciałam tego. Bałam się zranienia i odrzucenia.
Kiedy byłam w domu, widziałam swoich rodziców, ich związek, ich małżeństwo, które było naprawdę pełne miłości , pomimo wszystkich przeciwności i zgrzytów. Kiedy jednak wchodziłam w środowisko rówieśników, w środowisko w którym chciałam być lubiana, chciałam się podobać, chciałam być akceptowana, czułam rozdźwięk, bo tam było całkiem odwrotnie. Pełno kłamstwa, związków na miesiąc, pełno zranień. Nie chciałam tego. Bałam się zranienia i odrzucenia.
Marcin Łukasz Makowski / Piotr Żyłka
Często mówi się, że Kościół w Polsce ma twarz kobiety. Pora obalić ten mit. Oddajemy głos młodym mężczyznom, którzy na Msze chodzą nie tylko po to, by postać pod filarem. Oto ich świadectwa.
Często mówi się, że Kościół w Polsce ma twarz kobiety. Pora obalić ten mit. Oddajemy głos młodym mężczyznom, którzy na Msze chodzą nie tylko po to, by postać pod filarem. Oto ich świadectwa.
s. Mary Bernadette
Zobacz świadectwo pięknej, młodej dziewczyny, która opowiada o tym, dlaczego wybrała życie zakonne.
Zobacz świadectwo pięknej, młodej dziewczyny, która opowiada o tym, dlaczego wybrała życie zakonne.
Copyright © by L'Osservatore Romano (6/2005) and Polish Bishops Conference
Z Watykanu, 22 lutego 2005 r., święto Katedry św. Piotra Apostoła
Z Watykanu, 22 lutego 2005 r., święto Katedry św. Piotra Apostoła
Ks. Marek Bałwas
Czy wypadek był dla mnie tragedią? Na początku tak. Byłem załamany, myślałem, że świat się zawalił, że to już koniec. Jakim ja teraz będę księdzem na wózku?
Czy wypadek był dla mnie tragedią? Na początku tak. Byłem załamany, myślałem, że świat się zawalił, że to już koniec. Jakim ja teraz będę księdzem na wózku?
Mateusz Wojnarowski
Skąd u trenera Ojrzyńskiego ta charyzma, którą potrafił pociągnąć tłumy? Według mnie z jednego względu. On też nie wstydził się Jezusa. I nie chodzi tu o funkcję "ambasadora" (bo tego nie wiem), ale o rzeczywiste, publiczne opowiadanie się po stronie wiary.
Skąd u trenera Ojrzyńskiego ta charyzma, którą potrafił pociągnąć tłumy? Według mnie z jednego względu. On też nie wstydził się Jezusa. I nie chodzi tu o funkcję "ambasadora" (bo tego nie wiem), ale o rzeczywiste, publiczne opowiadanie się po stronie wiary.
Człowiek dopiero pewne rzeczy musi skumać gdzieś tam troszkę leżąc. Na szczęście jakaś siła trzymała nade mną pieczę. Co do mojej relacji z żoną - 25 lat bycia z takim gościem jak ja, to nie jest łatwa sprawa. Ja nie będę chodził do głupich kolorowych gazet i pieprzył o wspaniałościach. To jest życie. Mieliśmy różne zakręty.
Człowiek dopiero pewne rzeczy musi skumać gdzieś tam troszkę leżąc. Na szczęście jakaś siła trzymała nade mną pieczę. Co do mojej relacji z żoną - 25 lat bycia z takim gościem jak ja, to nie jest łatwa sprawa. Ja nie będę chodził do głupich kolorowych gazet i pieprzył o wspaniałościach. To jest życie. Mieliśmy różne zakręty.
W dniach 13-21.07, pod hasłem "Życie jak muzyka", odbywały się XIV Jezuickie Dni Młodzieży w Świętej Lipce na Mazurach. Był to czas, gdy studenci z naszych jezuickich duszpasterstw akademickich z całej Polski wspólnie się modlili i rozwijali własne talenty na zajęciach warsztatowych.
W dniach 13-21.07, pod hasłem "Życie jak muzyka", odbywały się XIV Jezuickie Dni Młodzieży w Świętej Lipce na Mazurach. Był to czas, gdy studenci z naszych jezuickich duszpasterstw akademickich z całej Polski wspólnie się modlili i rozwijali własne talenty na zajęciach warsztatowych.
Kamil Jankielewicz
To miało być tak: pakuję swój plecak, całuję żonę i córkę na pożegnanie, i samolotem udaję się na miejsce startu, a potem przez kilka tygodni samotnie wędruję do grobu Apostoła.
To miało być tak: pakuję swój plecak, całuję żonę i córkę na pożegnanie, i samolotem udaję się na miejsce startu, a potem przez kilka tygodni samotnie wędruję do grobu Apostoła.
Krzysztof Kołacz
Słuchałem dziś z uwagą słów Papieża Franciszka wygłoszonych na zakończenie Światowych Dni Młodzieży w Rio. I kolejny raz - czułem się przygniecony dobrocią mojego Ojca.
Słuchałem dziś z uwagą słów Papieża Franciszka wygłoszonych na zakończenie Światowych Dni Młodzieży w Rio. I kolejny raz - czułem się przygniecony dobrocią mojego Ojca.
Piotr Miśta
Wierzę, bo chcę. Tak wybrałem. Ta odpowiedź nie przekonała wszystkich moich znajomych. Niektórzy z nich pokręcili głowami z miną w stylu "ale ściemniasz, my i tak dobrze wiemy jak było". Według nich wierzę, bo tak zostałem wychowany.
Wierzę, bo chcę. Tak wybrałem. Ta odpowiedź nie przekonała wszystkich moich znajomych. Niektórzy z nich pokręcili głowami z miną w stylu "ale ściemniasz, my i tak dobrze wiemy jak było". Według nich wierzę, bo tak zostałem wychowany.
Radosław Bierzanowski
Dziś dziękuję Bogu za to, że przemienił mnie i wciąż pracuje nade mną. I dziękuję Bogu również za to, że sprawił abyś to Ty znalazł czas, właśnie dziś na przeczytanie "mojej historii".
Dziś dziękuję Bogu za to, że przemienił mnie i wciąż pracuje nade mną. I dziękuję Bogu również za to, że sprawił abyś to Ty znalazł czas, właśnie dziś na przeczytanie "mojej historii".
Z Ewangelii dowiadujemy się, że św. Józef był człowiekiem prostym, skromnym i ubogim, chociaż pochodził z królewskiego rodu Dawida. Prosta była przede wszystkim jego dusza. Prostota duszy Józefa nie oznaczała wcale, że nie umiał dostrzegać trudności i problemów swego życia w całej ich zawiłości. Podchodził do nich śmiało i rozwiązywał je roztropnie, a uważność na wszystkie rzeczy świadczyła o jego mądrości.
Z Ewangelii dowiadujemy się, że św. Józef był człowiekiem prostym, skromnym i ubogim, chociaż pochodził z królewskiego rodu Dawida. Prosta była przede wszystkim jego dusza. Prostota duszy Józefa nie oznaczała wcale, że nie umiał dostrzegać trudności i problemów swego życia w całej ich zawiłości. Podchodził do nich śmiało i rozwiązywał je roztropnie, a uważność na wszystkie rzeczy świadczyła o jego mądrości.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}