Adam Szustak OP: czy katolik może popierać kompromis aborcyjny?

(fot. youtube.com)
youtube.com / jb

"Jestem przekonany, że jest wielu katolików, którzy mają zamieszanie w tym temacie. Chciałbym dać trochę światła na to, jak się odnaleźć w obecnej sytuacji" - mówi dominikanin.

Kaznodzieja podkreśla na początku, że odnosi wrażenie, że największy problem w Polsce i w Kościele polega na tym, że nie potrafimy ze sobą rozmawiać. Dodaje, że ten film nie jest wypowiedzią polityczną, choć zdaje sobie sprawę z tego, że aborcja stała się sprawą polityczną.

Powołuje się na polskie prawo, w którym aborcja jest dopuszczalna w trzech przypadkach. Odpowiada na pytania, czy powinniśmy walczyć o bezwzględne prawo zakazania aborcji oraz dlaczego Kościół przystał na kompromis aborcyjny.

DEON.PL POLECA

Posłuchajcie sami:

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Adam Szustak OP: czy katolik może popierać kompromis aborcyjny?
Komentarze (6)
WD
Wujek Dobra Rada
3 marca 2020, 20:04
Świetna odpowiedź dla o.Szustaka od red.Weroniki Kostrzewy z Radia Plus! Wspaniała dziewczyna.
PO
Paweł Obyrtacz
3 marca 2020, 20:00
Nie zgadzam się z ojcem Szustakiem, że jeśli uchwalimy całkowity zakaz aborcji to wahadło wychyli się w drugą stronę i aborcja będzie na życzenie do 9 miesiąca ciąża. Nawet jeśli nigdy nie będzie całkowitego zakazu aborcji a ugrupowania lewicowe będą posiadać większość w sejmie i prezydenta to "prawo" do aborcji na życzenie stanie się faktem. A niektórzy politycy mieniący się prawicowymi powołują się na ten argument ponieważ nie mają pełnego przekonania do ochrony ludzkiego życia.
~Adam Żerel
3 marca 2020, 17:59
Uważam, że myślenie takie jest podobne do tej sytuacji w której znalazł się Piłat. On chciał uratować Jezusa, który był niewinny i pomyślał, że jak da im mniejsze zło czyli niech Go „tylko” ubiczują, to oni nie będą domagać się żeby Go zabić. Stworzył i poszedł na „kompromis”. Można zatem postawić pytanie - co by się stało, gdyby Piłat postawił na swoim i powiedział - On jest niewinny i nie można Jezusa (dziecka) karać!
RD
~Robertus Dianthus
5 marca 2020, 07:23
Bardzo słuszna interpretacja, to zawsze było katolicką egzegezą tej sceny i nawiązuje do owych różnych "kompromisów". Dodać jeszcze można co najmniej dwa elementy. Po pierwsze, zauważmy że Piłat również odwołał się do można by rzec standardów demokratycznych, do woli ludu, dzięki czemu tłumaczył swoją bierność, można umyć ręce. Poddał pod głosowanie Tego, który jest Prawdą. Po drugie, scena modlitwy Pana Jezusa w Ogrójcu. Spójrzmy na uczniów, śpią, nie czuwają przy Nauczycielu, są ospali. Tylko jeden uczeń nie miał problemów z sennością, a był to nikt inny jak Judasz. Nieprzyjaciele Boga nie śpią, są gorliwi w swoich czynach, nie obawiają się, że jak zalegalizują aborcję w każdym przypadku, to że nastąpi jakiś "efekt wahadła". My możemy mieć prawdę (a nawet Prawdę) i nie mieć gorliwości, oni mogą nie mieć prawdy, ale całą gorliwość tego świata.
JP
~Jarosław Piechota
3 marca 2020, 16:13
Droga kompromisu bywa bardzo szeroka.
MF
~Maciej Fatyga
3 marca 2020, 15:26
Wysłuchałem do końca. Bardzo ważne zdanie padło na końcu. Nie zmieniajmy prawa, zmieniajmy obyczaje. Oczywiście prawo musi bronić każdego człowieka. Ale przepisy prawa nie mogą zastępować , tego co wynika z mojej wiary. Bo wtedy gdzie bedzie wiara, skoro zastąpi je prawo. Mam wybór, czy dobry czy zły, szanuje poglądy innych ludzi. Jako katolik wybieram dobro. Ja mam to szczęscie że nie musiałem stanąć przed takim dylematem. Bardzo ciekawie o tym mówił też Ojciec Ludwik Wiśniewski:https://natemat.pl/236275,o-ludwik-wisniewski-krytykuje-zakaz-aborcji-chodzi-o-pojekt-kai-godek.