"Człowiek o twarzy jak cmentarz o godz. 23:47 świata nie ocali". 10 myśli o. Leona Knabita

O. Leon Knabit OSB (fot. YouTube/Opactwo Benedyktynów w Tyńcu)
o. Leon Knabit OSB

Dlaczego ponurzy świata nie zbawią i dlaczego złośliwości nie imają się ludzi z dystansem do siebie? Co się dzieje, kiedy nie chodzimy do spowiedzi i dlaczego księża nie powinni zrzucać sutanny? Jak uważać na zło, które stało się mądre? Co zrobimy z biletem do nieba, który wręczył nam Chrystus - poznaj zestaw motywatorów od znającego życie i jego pułapki o. Leona Knabita OSB.

Motywatory ojca Leona Knabita OSB

1. Bałagan wprowadza nieuporządkowanie, a pokój harmonię. A potem droga do tego: módl się i pracuj, nie bądź smutny. Zachowaj radość w pokoju i szanuj wszystkich ludzi (fragment książki „Módl się i pracuj. Nie bądź smutny”).

2. Żart, byle dobry, kupuję. Mówią, że człowiek o twarzy jak cmentarz o 23:47 to jest strasznie wielki ponurak, że z taką twarzą się świata nie ocali, że z taką twarzą się dobra nie czyni. Najlepiej żartować z siebie. Zwróćmy uwagę na to, że ludzie, którzy umieją z siebie zażartować, którzy są pogodni, radośni, najczęściej sami nie są obiektem złośliwości innych (fragment książki „Ojca Leona myśli na dobry dzień”).

DEON.PL POLECA

3. Często się słyszy: „Nie chodzę do spowiedzi, bo grzechy w kółko jedne i te same”. Dziękuj Bogu, że to samo, a nie gorzej, bo co by było, gdybyśmy nie chodzili do spowiedzi, gdybyśmy nie pracowali nad sobą… (fragment książki „Ojca Leona słów kilka”).

4. Radość życia możliwa jest wtedy, gdy człowiek jest na swoim miejscu. Wtedy i bycie i to, co robię, jest moją pasją. Można powiedzieć, że jestem artystą w swojej specjalności (fragment książki „Nikt nie jest byle jaki”).

5. Miłosierdzie Boże to nie jest sprawa, że robię co mi się tylko żywnie podoba i nie uznaję żadnego porządku, bo i tak będzie przebaczone. Muszę zrozumieć, że zrobiłem źle, ale nie wpadam w rozpacz. Często tak jest, że użalamy się nad sobą, że ze mnie już nic nie będzie, że tyle nabroiłem, jestem beznadziejny, nie ma dla mnie przebaczenia. I stąd biorą się alkohol, narkotyki, samobójstwa i wiele innych. Człowiek zapomina wtedy, że nie jest byle jaki i że zawsze może uzyskać przebaczenie (fragment książki „Rekolekcje z Ojcem Leonem”).

6. My już jesteśmy z Chrystusem osadzeni w niebie, mamy już bilet do nieba, teraz tylko trzeba wsiąść do dobrego pociągu. Zdarza się, że się pomylimy i wsiadamy do niewłaściwego pociągu, ale póki żyjemy, wszystko można naprawić. Bóg mówi: nie bój się, jestem z Tobą, zawsze możesz wysiąść i wsiąść do właściwego, wszystko jest cenne w Twojej podróży, nawet zagubienie i jazda w niewłaściwym kierunku (fragment książki „Rekolekcje z Ojcem Leonem”).

7. Księża nie zdają sobie często sprawy z tego, że zdejmowanie sutanny przy byle okazji wspomaga laicyzację. Przecież polega ona między innymi na tym, żeby usuwać z przestrzeni zewnętrznej znaki religijne (fragment książki „Ojca Leona słów kilka”).

8. Dobro trzeba robić dobrze, żeby ono dało sobie radę ze złem, które jest doskonale robione. Dzisiaj zło jest bardziej mądre i sprytne od tego zła robionego w czasach komunistycznych, które było bardziej toporne, łatwe do odkrycia. A dzisiaj wciska się na różne sposoby. Dawniej było wprost powiedziane: „Nie wolno”, a dzisiaj mówią: „Wolno, ale po co, nie wygłupiaj się”. Żyje się tak, jakby Boga nie było (fragment książki „Ojca Leona słów kilka”).

9. Tęsknimy za ładem, spokojem i bezpieczeństwem w Polsce i na świecie. I wiemy, że tęsknota nasza nie zostanie ugaszona, dopóki duch kłamstwa będzie mógł działać tak swobodnie, jak to jest dzisiaj. Musi zstąpić Duch Boży, który odnowi oblicze ziemi i uświęci jej mieszkańców w prawdzie. Bóg może sprawić, że dokona się to w sposób nadzwyczajny, ale chyba się na to nie zanosi. Pójdźmy więc za myślą Bożą i wypowiadajmy wciąż na nowo bezkompromisową walkę złemu duchowi, który jest przecież ojcem kłamstwa, o czym poucza nas sam Pan Jezus (fragment książki „I przemija, i trwa”).

10. Musimy sobie wyrobić nawyk, że ja chcę być dobry, chcę pomagać według moich własnych możliwości, tyle ile mogę, tak żeby drobnymi kroczkami zmieniać ten świat na lepszy (fragment książki „Jesteś powołany i stworzony do szczęścia!”).

Leon Knabit OSB – ur. 26 grudnia 1929 roku w Bielsku Podlaskim, benedyktyn, w latach 2001-2002 przeor opactwa w Tyńcu, publicysta i autor książek. Jego blog został nagrodzony statuetką Blog Roku 2011 w kategorii „Profesjonalne”. W 2009 r. został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Człowiek o twarzy jak cmentarz o godz. 23:47 świata nie ocali". 10 myśli o. Leona Knabita
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.