Daniel dzięki modlitwie różańcowej nawrócił się. Krótko potem został kapłanem
Daniel Lopez ma 31 lat. 4 czerwca otrzyma święcenia kapłańskie w Katedrze Matki Bożej w Los Angeles w USA. W jednym z wywiadów opowiada, że różaniec, który dał mu przed śmiercią ojciec, był bardzo ważny na jego drodze do powołania kapłańskiego. Dodaje również, że Pan Bóg bardzo wyraźnie wskazał mu je trzykrotnie.
Daniel Lopez jako nastolatek w krótkim czasie doświadczył dwóch tragedii, które spowodowały, że zaczął kwestionować sens życia.
Najpierw zamordowano jego dwóch kolegów z liceum. Krótko potem, u jego ojca zdiagnozowano nieuleczalnego raka. Mężczyzna szybko zmarł. Na łożu śmierci dał mu swój różaniec.
- Pamiętam, jak wróciłem do domu z treningu i zobaczyłem różaniec na moim biurku. Znalazłem w nim wiele pociechy. Znalazłem też modlitewnik. Nauczyłem się odmawiać różaniec i zacząłem poznawać wiarę chrześcijańską. Nie byłem ochrzczony - powiedział.
Chłopak w ciągu dwóch lat nadal codziennie modlił się na różańcu, zwłaszcza tajemnicami bolesnymi, co - jak mówił - pomogło mu znaleźć ukojenie po śmierci ojca. Czasami jednak - mówi dziś - był tak sfrustrowany Bogiem, chciał połamać różaniec. I z tą myślą zaczął chodzić na mszę. Ponieważ nie był ochrzczony, siedział z tyłu, więc niektórzy znajomi zachęcali go do przyjęcia tego sakramentu.
Daniel został ochrzczony i pewnego dnia, będąc w kościele zapytał Boga: - Co chcesz, żebym robił? - Zamknąłem oczy i zobaczyłem, jak odprawiam Mszę świętą - opowiada Daniel i dodaje: - A ja powiedziałem: „Nie ma mowy, to niemożliwe i powiedziałem: „Boże, jeśli tego chcesz, pokaż mi jeszcze raz. Zamknąłem oczy i zobaczyłem siebie słuchającego czyjejś spowiedzi. Otworzyłem oczy i powiedziałem: „Nie, wiem, że nie możesz tego ode mnie chcieć”.
Wciąż próbując zaprzeczyć temu doświadczeniu, poprosił o nowy znak, a Bóg dał mu go.
Podczas południowej Mszy św. podeszła do niego pewna kobieta i powiedziała: „Będziesz księdzem”, po czym inny ksiądz zapytał go, czy kiedykolwiek rozważał powołanie kapłańskie.
Widząc te wszystkie znakami Daniel nie opierał się i przyjął swoje powołanie. Śmiejąc się, diakon powiedział, że to doświadczenie było „jak pianie koguta trzy razy”.
Lopez mówi, że jako ksiądz ma nadzieję, że pomoże ludziom zachować taką samą „zażyłość z Panem”, jaką on miał.
Daniel odprawi swoją pierwszą Mszę św. w niedzielę 5 czerwca.
aciprensa.com/dm
Skomentuj artykuł