Adam Szustak OP: to zdanie zmroziło mi krew w żyłach

(fot. Langusta na palmie / youtube.com)
Adam Szustak OP

"Przecież to jest oczywiste, że mój dziadek narobił zła i ja tego doświadczam". Czy grzechy naszych przodków rzeczywiście mają na nas wpływ?

"Pamiętacie, jak jakiś czas temu Episkopat wydał dokument o grzechach pokoleniowych i napisał, że to jest bzdura? Zapytajcie abpa Grzegorza Rysia, ile miał spotkań z ludźmi, którzy przyszli mu powiedzieć, że Episkopat jest głupi" - mówi Adam Szustak OP.

"Przygotowywałem się do tej konferencji ponad 6 lat i mam poczucie, że to będzie trudna konferencja. I że to będzie najpoważniejsza konferencja, jaką powiem w życiu" - mówi Adam Szustak OP.

DEON.PL POLECA

"Panie, wysłuchaj mnie… Widzisz, jak bardzo się staram. Co jeszcze mam zrobić, aby zasłużyć na Twoje błogosławieństwo?" - kto z nas choć raz nie odbył takiej rozmowy z Bogiem? Ilu z nas każdego dnia tak się modli, obiecując Bogu swoje dobre uczynki w zamian za Jego łaski?


A co, jeśli to i tak nie działa?

A co, jeśli Boga wcale nie obchodzi jakie ofiary Mu składasz… bo On i tak chce Ci dawać swoje łaski całkowicie ZA DARMO?!

Hiob nie umiał pogodzić się z obrazem Boga, który działa według ludzkiej logiki nagród i kar, który jest do bólu przewidywalny i bezwzględny. W swoim buncie przewidział przyjście Tego, Który jest jedyną odpowiedzią na pytania o sens życia, cierpienie, Bożą sprawiedliwość i podstawy relacji z Bogiem.

Jeśli wciąż targujesz się z Bogiem, jeśli zmęczył Cię już handel wymienny w Twoim życiu duchowym i chcesz usłyszeć niesamowicie uwalniającą PRAWDĘ o tym, kim jesteś dla Boga i jaka jest droga do zbawienia, którą On sam zapowiada - poszukaj odpowiedzi w tym nagraniu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Adam Szustak OP: to zdanie zmroziło mi krew w żyłach
Komentarze (3)
TZ
Tomek Z
21 listopada 2018, 12:31
Konsekwencje grzechu przodków przechodzą na następne pokolenie, tak samo jak przechodzi na nowo narodzonego człowieka zepsucie tego świata, z czasem, po woli. Cierpienie może być zawinione i niezawinione. My nie wiemy czemu osoba obok nas cierpi, to wie tylko Bóg i ci którym On to objawi. Jeśli cierpi za swoje grzechy, spowiedź (a więc przyjęcie i zarazem doświadczenie miłości Boga), pokuta, zadośćuczynienie Bogu i bliźniemu na pewno mogą pomóc. Jeśli cerpi niewinnie (bo np. wychował się w patologicznej rodzinie) to pomocne nad wszelką miarę jest dla niego doświadczanie prawdziwej miłości, wyrozumiałości, cierpliwości, które te rany mogą uleczyć. Natomiast kara za grzechy nigdy nie będzie wymierzona innej osobie niż tej, która zgrzeszyła. 
20 października 2018, 16:18
Problem w tym, że w wielu Wspólnotach tlucze się ludzion do głów taki sposób myślenia, a prywatne objawienia i chora wyobraźnia samozwańczych proroków stanowi aksjomat nie do podważenia, ważniejszy od zdrowego rozsądku.
religijny frustrat
21 października 2018, 23:50
które prywatne objawienia masz na myśli?