Benedykt XVI: nie bójmy się! Pan zbawił grzeszników

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
Benedykt XVI

Zadajemy sobie pytanie: a co z tym darem poczęliśmy? Co uczyniliśmy z objawieniem oblicza Boga w Chrystusie, z objawieniem miłości Bożej, która zwycięża nienawiść?

Bracia i siostry, niech nasze spojrzenia, które często biegną za rozpraszającymi i krótkotrwałymi ziemskimi sprawami, skupią się dziś na Chrystusie; przystańmy, by kontemplować Jego krzyż. Krzyż jest źródłem nieśmiertelnego życia, jest szkołą sprawiedliwości i pokoju, jest uniwersalnym dziedzictwem przebaczenia i miłosierdzia; jest stałym świadectwem ofiarnej i nieskończonej miłości, która skłoniła Boga, by stał się człowiekiem, bezbronnym tak jak my, i umarł na krzyżu. Jego przybite gwoździami ramiona otwierają się dla każdej istoty ludzkiej i zachęcają nas, byśmy się do Niego zbliżyli, pewni, że nas przyjmie i z bezgraniczną czułością przygarnie w uścisku: «Gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie» (J 12, 32).

Dzięki bolesnej drodze krzyża ludzie wszystkich epok, pojednani i odkupieni przez krew Chrystusa, stali się przyjaciółmi Boga, synami Ojca niebieskiego. «Przyjacielu!» - tak Jezus zwraca się do Judasza, gdy po raz ostatni kieruje do niego dramatyczne wezwanie do nawrócenia; przyjacielem nazywa każdego z nas, ponieważ jest prawdziwym przyjacielem wszystkich. Niestety, nie zawsze ludzie potrafią dostrzec głębię tej nieskończonej miłości Boga do swoich stworzeń. Dla Niego nie istnieją różnice rasy i kultury. Jezus Chrystus umarł, aby wyzwolić całą ludzkość z niewiedzy o Bogu, z kręgu nienawiści i zemsty, z niewoli grzechu. Krzyż czyni nas braćmi.

Dla Niego nie istnieją różnice rasy i kultury. Jezus Chrystus umarł, aby wyzwolić całą ludzkość z niewiedzy o Bogu, z kręgu nienawiści i zemsty, z niewoli grzechu. Krzyż czyni nas braćmi.

Zadajemy sobie pytanie: a co z tym darem poczęliśmy? Co uczyniliśmy z objawieniem oblicza Boga w Chrystusie, z objawieniem miłości Bożej, która zwycięża nienawiść? Tak wielu ludzi, również w naszych czasach, nie zna Boga i nie może Go odnaleźć w Chrystusie ukrzyżowanym; tak wielu ludzi poszukuje miłości i wolności, która wyklucza Boga; tak wielu ludzi sądzi, że nie potrzebuje Boga.

Drodzy przyjaciele, po wspólnym przeżywaniu męki Jezusa pozwólmy, by w ten wieczór Jego ofiara na krzyżu nas poruszyła; pozwólmy Mu podważyć nasze ludzkie pewności; otwórzmy Mu serce. Jezus jest Prawdą, która daje nam wolność, byśmy mogli kochać. Nie bójmy się! Umierając, Pan zbawił grzeszników, czyli nas wszystkich. Apostoł Piotr pisze: Jezus «w swoim ciele poniósł nasze grzechy na drzewo, abyśmy przestali być uczestnikami grzechów, a żyli dla sprawiedliwości - [krwią] Jego ran zostaliście uzdrowieni» (1 P 2, 24).

Na krzyżu Odkupiciel przywrócił nam należną godność, uczynił nas przybranymi dziećmi Boga, który nas stworzył na swój obraz i podobieństwo. Pozostańmy więc przed krzyżem, by go adorować. O Chryste, Królu ukrzyżowany, pozwól nam prawdziwie poznać Ciebie, daj nam radość, której pragniemy, miłość, która napełni nasze serce, spragnione nieskończoności. O to Cię dziś prosimy, Jezusie, Synu Boży, który za nas umarłeś na krzyżu i zmartwychwstałeś trzeciego dnia. Amen!

(Fragment rozważania na zakończenie Drogi Krzyżowej - 21 III 2008)

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Benedykt XVI: nie bójmy się! Pan zbawił grzeszników
Komentarze (5)
KP
~katolik pomniejszego płazu
2 stycznia 2023, 11:03
"Krzyż czyni nas braćmi" - krzyż, nie pandemia, wojna, zmiany klimatu itd
R
rafi
14 września 2013, 21:32
Wyłącznie grzeszników. Inni nie potrzebują zbawienia.
14 września 2013, 13:26
Dziękuję. I Benedyktowi, i Deonowi.
T
teresa
14 września 2013, 12:38
To dobrze,że możemy sięgać do przesłań emerytowanego papieża Benedykta XVI.
D
Dorota
14 września 2013, 10:36
Coś przepięknego . Dziękuję Ci Panie za Benedykta XVI