Dlaczego diabeł tak bardzo nienawidzi Maryi Dziewicy?

(fot. shutterstock.com)
Sam Guzman / kw

Szatan nienawidzi Błogosławionej Maryi Dziewicy. W zasadzie, robi on wszystko, co w jego mocy, by zniechęcić nas do Niej. Nieustannie, przez dwa tysiąclecia, wpaja w nas swą nienawiść.

Czy zauważyłeś, że to właśnie dogmaty maryjne wywołują wzburzenie u wszystkich, którzy odrzucają Kościół? Czasem nawet sami katolicy wstydzą się zawierzać Matce Bożej, mówiąc, że nie powinniśmy otwarcie oddawać Jej czci.

Być może i ty zastanawiałeś się, dlaczego Kościół obdarza Niepokalaną Dziewicę tak wielkim szacunkiem. Czy kiedykolwiek rozważałeś, czemu została Ona wybrana przez Boga i miała tak wielki udział w zbawieniu? W tym artykule chciałbym odpowiedzieć na pytanie zadane przeze mnie już wcześniej: Dlaczego Szatan tak bardzo nienawidzi Maryi?

Ona zawróci ci w głowie

DEON.PL POLECA

Przypomnij sobie sytuację w ogrodzie Eden. Najważniejszymi postaciami w tym zdarzeniu są: Bóg, wąż, Adam i Ewa. Diabeł ironicznie uśmiecha się i cieszy ze swojego zwycięstwa. Przecież właśnie zwiódł Ewę, a dzięki niej także Adama. Jak bardzo jest on z siebie dumny? Momentami wydaje się, że możesz poczuć tę demoniczną pyszałkowatość, która zniszczyła Boże dzieło. Czy widzisz, jak umiejętnie szatan manipuluje ludźmi? Odciągając od miłości do Stwórcy, prowadzi ich do nędzy i upadku.

Jaką rolę odgrywa Najwyższy? Bóg pojawia się na scenie, by posprzątać bałagan i poinformować pierwszych rodziców o konsekwencjach tragicznego zdarzenia. Jednocześnie głosi On Protoewangelię, czyli zapowiedź przyjścia Zbawiciela na świat i upadek Szatana.

Stwórca zwraca się najpierw do Szatana słowami: "…proch będziesz jadł po wszystkie dni swojego istnienia". Bóg wzbudza strach w samym diable, mówiąc, że Szatan zostanie pokonany przez potomstwo niewiasty.

"Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę". (Rdz 3,15)

Wśród uczonych trwa spór dotyczący zaimka użytego w zdaniu. Jeżeli zaimek jest rodzaju żeńskiego, to wówczas odnosi się on do Maryi Dziewicy. Natomiast jeśli jest on rodzaju męskiego, to odnosi się do Jezusa Chrystusa. Zdradzę wam jednak pewien sekret: to nie ma znaczenia, ponieważ i tak Syn Boży zniszczy Szatana przez Maryję. Niepokalana jest narzędziem, które będzie dzierżył nasz Stwórca, kiedy pokona swego odwiecznego wroga.

Nawiązując do powyższej kwestii, tak samo słuszne są stwierdzenia: "On zawróci ci w głowie", "Ona zawróci ci głowie". To jest tak jak mówienie uzbrojonemu napastnikowi: "Nie podchodź bliżej, bo cię zastrzelę" albo "Jeśli pojedziesz bliżej, to zastrzelę cię moim magnum 44". Oba stwierdzenia są tak samo prawdziwe.

Dlaczego więc Szatana boli tak bardzo fakt, że zostanie pokonany przez Maryję? Dlaczego Bóg chce użyć Niepokalanej jako narzędzia zniszczenia? Już wyjaśniam.

"Strącił władców z tronu..." (Łk 1,52)

Diabeł nienawidzi tego, że zostanie pokonany przez Maryję, skromną służebnicę. Szatan mógłby w pewnym stopniu zaakceptować to, że zostanie pokonany przez samego Boga, który jest potężny
i wszechmocny. Ale zniszczenie przez drobną Niewiastę z Nazaretu? To właśnie ten fakt tak bardzo upokarza. Co więcej, doprowadza do szału, ponieważ najbardziej dumne i znienawidzone stworzenie na świecie zostało poniżone.

Szatan czuje się urażony, bo wie, że pokona go kobieta, często określana mianem "słabej płci". Diabeł gardzi słabością, kocha, gdy kobiety są wykorzystywane, poniżane i traktowane przedmiotowo. Nie zapominaj o tym, iż Maryja jest człowiekiem, a Szatan nie znosi ludzi, bo mają ciało. Władca piekła jest duchem, brzydzi się naszej postury. Można jednak znaleźć jeszcze jeden powód do nienawiści: Maryja to zastępca Boga w Niebie.

Początkowo Lucyfer był najwspanialszym Bożym stworzeniem. Piękniejszy, mocniejszy niż jakiekolwiek inne dzieło wykreowane przez Boga. Dobrze wiemy, że to właśnie ta pycha uderzyła Szatanowi do głowy. Atrakcyjność i potęga spowodowała, że uważał on siebie samego za lepszego od Boga. Charakterystycznymi znakami Szatana są właśnie pyszałkowatość i zazdrość względem Najwyższego.

Czym charakteryzuje się osoba Maryi? Przede wszystkim jest Ona niezwykle skromna. W zasadzie Niepokalana jest najbardziej prostą istotą, jaka kiedykolwiek istniała. Na każdą, chociażby najmniejszą cząstkę dumy diabła przypada dwa razy więcej pokory Maryi. Każda kropla nienawiści w sercu Szatana, odpowiada dwukrotności chwały, czci i miłości w Jej sercu. Władca piekieł kocha wypaczenie i demoralizację, z kolei Najświętsza Panna czystość i pokój. Ona za sprawą Bożego miłosierdzia stała się najznakomitszym stworzeniem we wszechświecie, a przecież tytuł ten przypisywał sobie wcześniej duch nieczysty.

W każdym aspekcie Szatan jest przeciwieństwem Maryi.. To przeciwieństwo szczególnie zauważymy w "Magnificat", hymnie sławiącym Niepokalaną.

Wielbi dusza moja Pana
i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy,

bo wejrzał na uniżenie
swojej Służebnicy.

Oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą
wszystkie pokolenia,

gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny,
święte jest Jego imię.

A Jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenie
nad tymi, co się Go boją.

Okazał moc swego ramienia,
rozproszył pyszniących się zamysłami serc swoich.

Strącił władców z tronu,
a wywyższył pokornych.

Głodnych nasycił dobrami,
a bogatych z niczym odprawił.

Ujął się za swoim sługą, Izraelem,
pomny na swe miłosierdzie.

Jak przyobiecał naszym ojcom,
Abrahamowi i jego potomstwu na wieki.

"Magnificat" w streszczeniu opisuje rolę Niepokalanej w zbawieniu przez:

- pokazanie Jej pokory ("Bo wejrzał na uniżenie swojej Służebnicy"),

- zaprezentowanie dobroci Bożej ("Oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą wszystkie pokolenia, gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny"),
- przepowiedzenie zwycięstwa Stwórcy nad Szatanem ("Rozproszył pyszniących się zamysłami serc swoich. Strącił władców z tronu…"),
- wysławienie Jej ponad ducha nieczystego ("A wywyższył pokornych")

Najgorszy dla diabła jest fakt, że został on zastąpiony przez Matkę Świata Wiekuistego. Jezus Chrystus przez mękę i śmierć na krzyżu odkupił lud, który przecież Szatan tak bardzo chciał zniszczyć. Maryjne "tak" powiedziane do Boga w pewien sposób "cofnęło" negatywny efekt nieposłuszeństwa Ewy i stworzyło drogę dla Chrystusa. Największe słabości pierwszej kobiety, które zlekceważył Władca Piekieł, zastąpiono skromnym posłuszeństwem Niepokalanej względem Stwórcy. Pokora uczyniła Matkę Chrystusa najpotężniejszą istotą.

Właśnie taki był plan Boga na pokonanie Szatana, jego upokorzenie, które doprowadzi do ostatecznego upadku.

Żegnaj diable!

Gdybyś jednak dalej nie zdawał sobie sprawy, diabeł cię nienawidzi. Zazdrość jest dla niego motywacją do niszczenia tego, co stworzył Bóg, do pociągania istot w otchłań piekła. Szatan tylko czeka, gdy jakieś stworzenie dołączy do jego "płomiennego królestwa", przepełnionego nędzą.

Nie lękaj się. Biblijny wąż jest bezsilny wobec Niepokalanej Dziewicy, bo Stwórca obrał Ją jako narzędzie służące do upokorzenia i zniszczenia Szatana. Czy i ty, w swoim życiu, chcesz zmiażdżyć mu głowę? Chcesz czuć się bezpiecznie mimo napotykanych trudności, pokus, w drodze do Nieba? Rozwiązanie jest proste, módl się do Maryi. Kochaj Ją, bądź Jej oddanym sługą, rycerzem, obrońcą i apostołem. W całości powierz Matce Chrystusa swoje życie, bo to, co do Niej należy, nie zatraci się. Jak powiedział święty Jan z Damaszku: "Być Tobie oddanym, o Święta Dziewico, to ratunek od Boga dla tego, który czeka na ocalenie".

Diabeł wpada w szał i sieje spustoszenie, gdzie jest to tylko możliwe, ponieważ wie, że jego czas dobiega końca. Strach, złość trzęsą jego sercem, a to wszystko za sprawą Kobiety, która "…świeci z wysoka jak zorza, piękna jak księżyc, jaśniejąca jak słońce, groźna jak zbrojne zastępy" (Pnp 6,10).

MODLITWA

Potężna Niebios Królowo i Pani Aniołów,

Ty, która otrzymałaś od Boga posłannictwo i władzę, by zetrzeć głowę szatana, prosimy Cię pokornie rozkaż Hufcom Anielskim, aby ścigały szatanów, stłumiły ich zuchwałość, a zwalczając ich wszędzie, strąciły do piekła.

Święci Aniołowie i Archaniołowie - brońcie nas i strzeżcie nas. Amen.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Dlaczego diabeł tak bardzo nienawidzi Maryi Dziewicy?
Komentarze (15)
GG
~Gość Gość
14 października 2021, 14:06
Jak ja tego nie cierpię! Traktowania wiary katolickiej przez pryzmat ludzi i księży!! To tak jak prości ludzie opisujący książkę po okładce lub opiniach recenzentów bez jej przeczytania i zrozumienia ! Człowieku przemadrzaly nie masz o czymś pojęcia to nie komentuj! Za prosty masz umysł żeby oceniać jakąś wiarę która I tak wymyślił człowiek ! Zresztą to jest temat rzeka! Komentarze pod artykulem chyba piszą malolaty pewne siebie! Spoko każdy ma swoją drogę niech sobie nią idzie ale wiara katolicka to nie kobiety które chodzą do kosciola zobaczyć jak się sąsiadka ubrala albo czcić ksiedza!! Jak prosty trzeba miec umysl by cos takiego pisać! Upadniesz na dno ! To może zrozumiesz kiedyś coś!
PJ
Piotr Jakubowski
26 maja 2018, 07:36
Kościół katolicki to największy kłamca większy od tych diabłów i szatanów!!! Proszę sobie przeczytać biblię zrozumiecie ze kościół katolicki to zwykły kłamca tak jak większość wiar na świecie!!! Tworzy i pewnie daje fundusze na to by powstawali tacy jak czciciele diabła i szatana gdyż będzie mógł swoimi fetyszami religijnymi ich wypędzać a tak naprawdę obrazy,figury,krzyże itd to są fetysze religijne które pod wpływem modlitw nadaje im się moc to czyste pogaństwo i z Bogiem nic nie mają wspólnego-czyli Bałwochwalstwo. Jeżeli dojdzie do konfrontacji takiej jak kościół katolicki,ich matka i reszta świętych kościelnych z prawdziwym Bogiem to wynik będzie jeden w 10 sekund rozerwie ich jak rozrywa się stare ubrania które chce się spalić w piecu!!!
3 września 2018, 14:10
Dla mnie kościół katolicki zagubił swoją prawdziwą wartość np ja o sobie mówie że jestem chrześcijaninem a katolicy dla mnie chodzą do kościoła by zobaczyć jak się somsiad ubrał np oni nie modlą się i jeszcze ci księża pedofile itp więc troche ciebie rozumiem ale sama prawda chrześcijaństwa to miłość, przebaczenie, zrozumienie i tego się trzymaj nie patrz na te stare baby co przychodzą do kościoła na pokaz, jak masz tam iść złóż ręce i po prostu się módl to wystarczy.
10 listopada 2017, 11:54
Ach te bajki. Może jeszcze kilka: Jak górnik Bulandra diabła oszukał. O tym, jak górnik Maślok kramarzył ze Skarbnikiem. O tym, jak owczarz zgrzeszył w kościele.
10 listopada 2017, 16:49
Wielbi dusza moja Pana i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy, bo wejrzał na uniżenie swojej Służebnicy. Oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą wszystkie pokolenia, gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny, święte jest Jego imię. A Jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenie nad tymi, co się Go boją. Okazał moc swego ramienia, rozproszył pyszniących się zamysłami serc swoich. Strącił władców z tronu, a wywyższył pokornych. Głodnych nasycił dobrami, a bogatych z niczym odprawił. Ujął się za swoim sługą, Izraelem, pomny na swe miłosierdzie. Jak przyobiecał naszym ojcom, Abrahamowi i jego potomstwu na wieki.
10 listopada 2017, 17:00
ty wielbisz prać po pysku własnego ojca tak, że aż upadł nie mógł wstać o własnych siłach. ty wielbisz kablować na kolegów aby stracili pracę za to, że nazwali ciebie ''rowerem'' Lepiej idź na fora dla gejów. Prawdziwe oblicze misjonarzam Podobną historię napisał o sobie Janusz L  występujący pod nickiem misjonarz. Typowym dla siebie słownictwem ‘’ a co ja nie mogę, wszystko mogę ‘’ opisał jak pobił własnego ojca i doprowadził do utraty pracy swojego kolegę z tejże pracy, który miał go nazywać gejem. To są jego wypowiedzi: ''Proszę sobie uważać, bo jak mnie kolega w pracy tak obraził, to doniosłem przełożonej a ona odpowiedziała tylko "dobrze" a mój koleganiedługo potem, wyleciał z roboty.  No co, ja to nie umiem się bronić ? Ano właśnie, umiem, i będę się bronił - amen.'' ''...znowu doszło do kłótni między rodzicami i mój ojciec zaczął wyzywać, wobec mnie moją mamę. Nie wytrzymałem i dostał tak mocno "po pysku", że aż upadł, normalnie nie mógł wstać. Mimo upływu czasu człowiek ten dalej podtrzymuje swoje czyny uważając je za dobre. Celowo obstawia się obrazkami świętych czy nawet samego Jezusa Chrystusa i cytuje różne modlitwy celem zakrycia kim naprawdę jest. Mimo ostrych słów od różnych osób aby zaprzestał ohydnych swoich wypowiedzi ( w większości cynicznych) ten dalej ubliża osobom piszącym na tym forum.  Osoba ta jest bardzo niebezpieczna co świadczy o jego słownictwie i czynach względem własnego ojca czy też innych ludzi. Bez żadnych zahamowań określa twarz swojego ojca jako ‘’pysk’’ a brak możliwości podniesienia się jego ojca po pobiciu przez niego określa dobrze mu tak. ( sam osobiście to opisał) Bez żadnych zahamowań doprowadza podstępem do zwolnienia kolegi z pracy za to, że ten nazwał go gejem .nie patrząc za co ten człowiek ma żyć. A nazwał go właściwie bo sam dostarczył mu dowodów poprzez swoje słownictwo i inne charakterystyczne cechy określające gejów. Teraz znowu zaczyna swoje gierki w swoim stylu .afiszując się obrazkami świętych i cytatami z Pisma.  Miał się dobrowolnie zgłosić na policję za pobicie własnego ojca ale jak widać nie zrobił tego i zaczyna od nowa paskudzić forum.
10 listopada 2017, 19:01
Był sobie raz jeden górnik, zuch nad zuchami, czyli karlus nad karlusami. Nazywał się Hanys Bulandra. Jak świat daleki i szeroki, wszędzie mówiono o jego odwadze. Nawet sam król Gwóźdź słyszał o nim i zapra­gnął, by służył w jego wojsku. Bulandra jednak odpo­wiedział królewskim posłom, że ich króla Gwoździa ma w pięcie i że ani mu się śni, by swój stan górniczy za­mienić na żołnierskie rzemiosło. . . . Ludzie myśleli, że Bulandra boi się przynajmniej dia­błów. Lecz gdzież tam! Diabłów uważał za strachy na wróble! Gdy miał wolną chwilę w kopalni, szedł do zawaliska, gwizdał trzykrotnie i w tej samej chwili wyłaził ze ścia­ny duch Skarbnik brodaty, stary i naburmuszony.
10 listopada 2017, 22:54
Ano właśnie, kto uwielbia bajki ?
10 listopada 2017, 22:55
"Wielbi dusza moja Pana", niech będzie pochwalona Niepokolana.
11 listopada 2017, 08:06
''"Wielbi dusza moja Pana", niech będzie pochwalona Niepokolana.'' i w ''pysk'' ojca tak,że chłopina nie mógł wstać z podłogi o własnych siłach... i obrobić kolegę tak aby stracił pracę bo nazwał geja pedałem.... i gonić obcą kobietę na dworcu bo należy do Zielonoświątkowców aby ją autentycznie skopać...... dobrze że wołała '' ratunku'' i znalazło się kilka mężczyzn którzy pogonili ciebie bantyto... Gdyby tutaj na forum wiedziano tylko połowę tego co ustaliliśmy w wywiadzie środowiskowym na twojej ulicy o tobie, to sami zaprowadziliby ciebie na policję.....albo postąpiliby jeszcze gorzej .... My wiemy co robisz z matką ale zaczekamy na potwierdzenie tych informacji. Jak w końcu sama zdobędzie się na potwierdzenie prawdy, to w końcu będzie spokój z bandytą. Prawdopodobnie ty świadomie używasz św. obrazków i cyt. modlitwy bo założyłeś, że jak w końcu zamkną ciebie to będziesz się bronił niepoczytalnością. Przykład zasłaniania się Bogiem jest znany ludziom choćby przez krzyżaków, którzy w trakcie śpiewania o Matce Boskiej wypruwali z ludzi wnętrzności. To twoja dewiza bantyto, ale nas nie nabierzesz. Precz antychryście sługo diabła przeklętego
11 listopada 2017, 11:16
Niech będzie pochwalone Jej święte i niepokalane poczęcie a słowo stało się ciałem i zamiekszało między nami.
11 listopada 2017, 17:26
Bajk, baśnie, mity i klechdy ... w tym mity żydowskie.
11 listopada 2017, 17:40
Dusza ludzka, jest rzeczywistością :-) a Bóg w niej mieszka.
12 listopada 2017, 17:37
A wielki Dbuhahmarata sprawia codziennie, że słońce wstaje na wschodzie.
Olinka
10 listopada 2017, 11:53
Nie podoba mi się zdjęcie-ilustracja do tego artykułu. Nie można używać twarzy człowieka, żadnego czlowieka, jako obrazu szatana. Uwazam, ze to uwłacza godności tego sportretowanego mężczyzny. Tym razem Deon poleciał po bandzie... efekt za wszelka cenę?