O "potworze spaghetti" i naszym obrazie Boga

ks. Jan Kaczkowski
ks. Jan Kaczkowski

Może pojawienie się "potwora spaghetti" jest wynikiem naszego błędu w głoszeniu Ewangelii. Kiedy wyobrażamy sobie Boga, jako kogoś wyjętego spoza czasu i przestrzeni, latającego nami, który czuwa i nas karze, pokazaliśmy naszym braciom ateistom fałszywy obraz Boga. A tak naprawdę jaki on jest?

Tym razem ksiądz Jan w przywołującym smakowite  skojarzenia nakryciu głowy, zaprasza do dialogu międzyreligijnego wyznawców latającego potwora spaghetti i wyzywa ich na pojedynek w temacie antropologii, eschatologii, moralnej odpowiedzialności człowieka za innych, cierpienia i wreszcie przyjemności.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

O "potworze spaghetti" i naszym obrazie Boga
Komentarze (29)
D
Dawid
5 czerwca 2016, 10:54
Ksiądz sie boi, że ateista potraktuje go przedmiotowo... No tak, bo Kościół ani żadna osoba wierząca nigdy nie posłuży się człowiekiem przedmiotowo, jego wiara w boga praktycznie czyni to fizycznie niemożliwym, co wiac na przykładzie historii kościoła! Cudowna logika! Chłopie, nie zpraszaj do intelektualnej dyskusji, bo żaden inteligentny człowiek nie zniży się do rozmowy poniżej pewnego poziomu. I skończ z tym protekcjonalnym traktowaniem ludzi, ktorzy myślą inaczej niż ty. Z taką postawą nikt nie będzie z tobą gadał. "Patrzcie jacy wy niemądrzy jesteście, bo głosicie jakieś niestworzone rzeczy! Chodźcie do mnie a ja wam będę głosił moje niestworzone rzeczy, Wszycy głosimy farmazony ale różnica jest taka, że moje farmazony to prawda objawiona!" Chłopie, skończ.
O
Ola
4 czerwca 2016, 16:03
przecież on sam mówił o tym z przymrużeniem oka. dzięki ukazującej paradoksy religii pastafarian ukazał niektóre paradoksy sposobu głoszenia katolicyzmu. 
IC
Iwona czaplicka
4 czerwca 2016, 11:32
Nie wiem -facet jest beznadziejnie glupi czy tylko udaje? FSM jest parodia religii, ma pokazywac religijne paradoksy. Nie dazy do zdobycia wladzy, wiec, w odroznieniu od KK nie moze nikogo traktowac instrumentalnie. Religie glosza prawdy wziete od czapy "bo tak powiedzial moj bog" wiec pastafarianie wymyslili makaron, piratow i wulkany piwne. Majac na ich istnienie tyle samo dowodow co chrzescijanstwo czy islam. Czyli zero. Albo Kaczkowski ironii nie rozumie, albo durnia udaje.
P
podolski
14 lipca 2014, 05:23
Chwalmy Wielkiego Latajacego Stwora Spaghetti !!!  Ktory zostal ugotowany dla naszego zbawienia .  Ramen 
Rafał Dąbrowa
5 czerwca 2014, 10:00
Super ksiądz, cieszę się ;)
A
ASR
4 czerwca 2014, 23:09
Wielu ateistów ma obraz Boga który się znęca nad ludźmi, a to fałszywy obraz. Bóg który jest i który każe, i patrzy się jak ktoś coś złego robi i mówi: "widzisz?" to jest fałszywy obraz. Bóg który chce tego i dla Niego najważniejsze jest to aby człowiek czcił na 1 miejscu tradycję to jest też fałszywy obraz. 1 przykazanie miłości się z tym kłóci. Jeśli głosi się taki obraz, to z automatu się go sieje. A piękne, brutalne i bolesne prawo Boże żniwa i siewu mówi: "Co sobie posiejesz to sobie zbierzesz". Więc jak głosi się obraz Boga który się znęca to nie dziwmy się, że potem tyle ludzi ma fałszywy obraz. Bóg chce tradycji? Tak, ale jest coś co chce ... pragnie bardziej. Bóg chce ewangelizacjI? Tak, ale jest coś co chce ... pragnie bardziej. Bóg chce aby człowiek dążył do świętości? Tak, ale jest coś co chce ... pragnie bardziej. Bóg chce aby człowiek pomagał innym ludziom? Tak, ale jest coś co chce ... pragnie bardziej. To pojawia się pytanie co jest to czego chce Bóg? Zobaczcie. Wyobraźcie sobie tatę i dziecko. Co jest ważniejsze dla taty? To, żeby był grzeczny? Tak, ale jest coś co chce bardziej. Same 5 w szkole? Tak ale bardziej chce czegoś innego. Aby był dobry dla innych? Tak ale bardziej chce czegoś innego. Zastanówcie się czego może chcieć tata od swojego dziecka. Jak myślicie? Ja myślę, że to co chce tata i to co jest dla taty najważniejsze to jest relacja z dzieckiem, to jest obraz miłości. Nie bycie grzecznym, nie przynoszenie 5, nie pomaganie w domu. Te wszystkie rzeczy są wynikiem relacji z tatą. Tak samo jest z Bogiem, Bóg pragnie relacji.
A
ASR
4 czerwca 2014, 23:11
"Miłości pragnę, nie krwawej ofiary, poznania Boga bardziej niż całopaleń" Oz 6, 6
LJ
Lady Jezebeth
14 lipca 2014, 01:54
no tak, musi mu być smutno samemu dlatego pragnie relacji - albo nas wszystkich pozabija :)
D
DES
4 czerwca 2014, 16:22
Nie, żeby co ale religia FSM jest po to aby wyśmiać chrześcijan. Zobaczcie. Inne religie / wyznania też coś uznawają i same w sobie nie atakują innych wyznań. Ateizm - wyznaje naukę, islam - mahometa, buddyzm - jakieś buddy. Ale co wyznaje FSM? Nic, to jest zrobione dla picu. Celem jest tylko Bóg a raczej kpiny z Niego i z chrześcijan.
S
sdc
4 czerwca 2014, 19:23
Publicznie obraziles moje uczucia religijne - sprawa powinna byc skierowana do prokuratury - czyli wymarzona Polska KK.
D
DES
4 czerwca 2014, 19:33
A ty moje.
D
DES
4 czerwca 2014, 19:35
Po za tym uwierz mi, dyskutowałem z jednym pastafarianem który sam mi napisał, że celem tej religi jest wyśmianie chrześcijan, i tylko po to ona jest.
D
DES
4 czerwca 2014, 19:37
Komentarza już nie znajdę ale mogę podać Ci nick użytkownika.
S
sdc
4 czerwca 2014, 20:03
A ja rozmawialem z DWOMA katolikami, ktorzy przyznali, ze KK jest proba dyskredytacji wiekszego objawienia LKPS. Chyba wiec oboje pojdziemy siedziec za obrazanie sie nawzajem.
D
DES
4 czerwca 2014, 20:26
Ja mówię poważnie. Ktoś mi tak napisał na forum onet. Sprawdzałem nick, ale nieznalazłem tego komentarza więc to pewnie pisałem pod innym nickiem (ten też sprawdzę). Jeśli Ty też mówisz na poważnie, tzn. że obaj wpadliśmy na pseudowyznawców. Ktoś mi napisał że religia LPS jest stworzona dla beki (mówię poważnie). No ja nie wiem, jak to z tym jest. Na wikipedi, pisze, że ... "Kościół Latającego Potwora Spaghetti oficjalnie twierdzi, że pastafarianizm parodią religii nie jest" więc masz rację, natrafiłem na jakiegoś pseudopastafariana. Przepraszam wszystkich za komentarz.
U
Ucik
4 czerwca 2014, 21:45
Przepraszam bardzo, ale pastafarianizm powstał w celu wyśmiania, nie wiary katolickiej, tylko bezkrytycznej wiary w "święte słowa" i negowanie na ich podstawie wiedzy zdobytej metodami naukowymi. Dokładniej chodziło o pomysł wprowadzenia nauczania kreacjonizmu na lekcjach biologi w szkołach. Nie wiem do jakiej postaci wyewoluował pastafarianizm teraz, ale na samym początku był on karykaturą wiary, która całkowicie zaprzeczała takrze nauce. (nie było ewolucji, LKatający Potwór Spagetii stworzył cały wszechświat w zeszły wtorek, a wszystkie dowody ewolucji, naszą pamięć itd. podłorzył dla draki. Nie człowiek dokonuje odkryć, to Potwór steruje nim tak, żeby danego odkrycia dokonał, albo nie). Nie jestem chrześcijaninem, jestem naukowcem wierzącym, że jest jakiś Bóg, może już go nawet odkryliśmy, może jego prawdziwa nazwa to Fizyka, (a może nie ;))
L
liczi
4 czerwca 2014, 21:58
Przepraszam bardzo za wtracanie sie, ale chce zapytac: a czy wierzy pan, ze istnial jezus?
G
Grosz
4 czerwca 2014, 22:02
Problem osob religijnych jest systematyczna ignorancja, ze Ateizm wyznaje nauke ??? Czasem nazet mowa o tym, ze Ateizm to religia. Tutaj konwersacja pomiedzy, powiedzmy Katolikiem a Ateista uderza w mur. Ateizm to nie religia ani wyznanie wiary. Ateista nie musi byc naukowcem czy kims, ktory kwiestie Boga porusza w jaki kolwiek sposob. Na pytanie czy wierzy w Boga po prostu odpowiada, ze nie. Zalozmy, ze po smierci kwestia istnienia Boga sie wyjasni i wyjdzie na to, ze On istnieje. Owy Ateista nie wyrzeknie sie czegos co jest jasne, klarowne i absolutne. Umowmy sie, ze tutaj, w naszym zyciu, kwestia Boga, z nieznanych powodow, nie jest ani jasna, ani klarowna ani absolutna. Wymaga wiary. Czemu ?
A
Ampolion
4 czerwca 2014, 23:04
My wierzymy, że prwda pochodzi od Boga. Oni wierzą, że prwada jest w nauce, a ta przecież się doskonali i ulega przemiano. Bóg nie.
D
DES
4 czerwca 2014, 23:23
A jednak miałem rację: zobacz sobie link: http://www.klps.pl/pliki/EWANGELIA_FSM_PL.pdf
U
Ucik
6 czerwca 2014, 00:27
Ciężko powiedzieć co tutaj jest wiarą a co przekonaniem... Uważam, że był taki człowiek. Natomiast sprawa, kim był Jezus jest trudniejsza, nie odczuwam żadnego przekonania, celowo nie chcę użyć słowa wiara, że Jezus był synem Bożym, tudzież zwyczajnym człowiekiem. W odniesieniu do filmu dodam, że hipotetyczne badanie genetyczne, które potwierdziłoby, że Jezus posiada genom pochodzący od Maryi i Józefa (dowolnej innej istoty żywej) lub na odwrót, jedynie cząstkę genomu pochodzącą od Maryi, cząstkę nieznanego pochodzenia, lub nawet krzyżyk wyryty na każdej cząsteczce kwasu, wiem, przesadzam, ale nie mogę się powstrzymać, nie zamyka żadnej z tych opcji.
LJ
Lady Jezebeth
14 lipca 2014, 01:56
Bóg nie? przejrzyj sobie historię Twojej religii i zobaczysz jak wiele zmian przeszła, jak trzeba było modyfikować dogmaty. Nauka to poszukiwanie prawdy, zmienia swoje zdanie odkrywając nowe dowody. Religia tkwi w miejscu mamiąc pospólstwo. 
KZ
katolik z musu.
8 września 2014, 21:49
Bóg jest kłamstwem , więc prawda nie pochodzi od niego gdyż kłamstwo zostało celowo wprowadzone aby zniszczyć prawdę która zwycięża glupotę boską.
A
Adam
4 czerwca 2014, 12:10
Tacy księża są dziś potrzebni - i taki rodzaj dialogu! Bez uprzedzeń, bez osądzania, bez śmiertelnej powagi - a jednocześnie z uczciwą i elastyczną refleksyjnością.
D
Dawid
5 czerwca 2016, 10:57
gościu uznał wszystkich ateistów za niezdolnych do szanowania drugiego człowieka, a ty gadasz, że on nie ma uprzedzeń? Błagam.
L
leszek
4 czerwca 2014, 10:32
Ksiądz bardzo ciekawie mówi, zachęcam do wysłuchania, nawet jeśli ktoś ( jak jak) nie przepada za makaronem.
AC
Anna Cepeniuk
4 czerwca 2014, 11:05
Podobnie jak ja.... za makaronami nie przepadam, ale uważam, że warto "smakować życie".... i słuchać tych, którzy doświadczając cierpienia dzielą się swoimi refleksjami... Podziwiam księdza i gratuluję zarówno pomysłu jak i odwagi....
ŚS
świat stoi na głowie czy ja ?
4 czerwca 2014, 08:37
Chyba sam se postawisz spagetti i sam je zjesz w tym pojedynku. Tylko sie nie przejedz. Wariaty, masakra.
F
F.S.
4 czerwca 2014, 12:24
To nie jest nic śmiesznego, ks. Kaczkowski ze swoją wiedzą i doświadczeniem życiowym jest jednym z niewelu spośród znanych mi Wierzących, odpowiadających w tym trudnym dla chrześcijan wątku. Kościół latającego potwora... został umiejętnie podchwycony przez wojujących ateistów, członków Ruchu Palikota i innych wspólnot mających na celu zdegradowanie religii i wiary z należnego piedestału w Polsce. Proszę spojrzeć: http://www.klps.pl/ - Ci ludzie zaczynają realnie siać zwątpienie choćby w środowiskach uczelnianych. Jest to temat o tyle trudny, bo tego tupu działalność prawdopodonie nie narusza - w myśl przepisów Kodeksu Karnego - uczuć religijnej drugiej osoby, w rzeczywistości jednak tworząc karykaturę boską godną jedynie szatana.