Remi Recław SJ: nauczyłem się unikać trucizny terrorystów; tym filmem chcę zakończyć temat
"Mam takie a nie inne poglądy na temat aborcji, sutanny, homoseksualistów, spowiedzi i liturgii". Znany charyzmatyk mówi o tym, co łączy go z tradycjonalistami, a co nie.
"Tym filmem chcę zakończyć temat. Wielu z Was widziało reakcje lefebrystów na moje filmiki, które zacząłem robić w obronie młodzieży salezjańskiej (atakowanej przez lefebrystów udających prawowiernych katolików). Kto zobaczył, na czym polega agresja lefebrystów - zrozumiał, że jedynym lekarstwem na to jest banowanie. Kto nie zobaczył - oszczędził sobie czasu.
Proszę się o mnie nie martwić, tym razem ta dyskusja mnie nie dotknęła. 2,5 roku temu, kiedy doświadczyłem pierwszego ataku lefebrystów, nie byłem na to gotowy. Wtedy to odczułem. Tamta sytuacja nauczyła mnie unikać trucizny terrorystów. Tym unikaniem jest wyłącznie banowanie. Kto z mojego doświadczenia skorzysta - ten skorzysta. Kto woli uczyć się na własnych błędach i dyskutować z lefebrystami - niech się uczy na swoim doświadczeniu. Byle się uczył.
Wracamy do głoszenia Ewangelii" - pisze na swoim profulu Remigiusz Recław SJ.
Skomentuj artykuł