Tego potrzeba aby Kościół uznał cud eucharystyczny

(fot. wideonet / shutterstock.com)
Aleteia.org / kk

Co jakiś czas słyszymy o rzekomych cudach eucharystycznych, kiedy chleb zmienia swą postać fizyczną w ciało. Nie wszystkie z nich są prawdziwe. Czego trzeba, aby Kościół uznał taki przypadek za cud?

Katechizm Kościoła Katolickiego tłumaczy co dzieje się podczas przeistoczenia: "przez konsekrację chleba i wina dokonuje się przemiana całej substancji chleba w substancję Ciała Chrystusa, Pana naszego, i całej substancji wina w substancję Jego Krwi" (KKK 1376). Chociaż nie zmienia się zewnętrzna postać - to co widzi oko - to zmianie ulega substancja, czyli podstawa wszelkich własności. Mamy do czynienia z innym przedmiotem niż chleb czy wino.

Jednak czasem Bóg przemienia także zewnętrzną postać. Pierwszy taki przypadek miał miejsce w VIII wieku w Lanciano. Mnich, który wątpił w realną obecność ciała Jezusa w chlebie eucharystycznym, zobaczył przemianę wina w krew i chleba w ciało. Oba przedmioty podlegały kolejnemu badaniu w latach 1970-1971, w którym stwierdzono, że fatycznie pochodzą od ciała człowieka.

DEON.PL POLECA

Od tego czasu Kościół stwierdził ponad 130 podobnych przypadków, ale takie zdarzenie wymaga dokładnych badań. Są na to sposoby.

Czy w Sokółce miał miejsce cud? >>

Śledztwo rozpoczyna biskup miejsca, który posiada odpowiedni autorytet żeby ogłosić, że miał miejsce cud. Stolica Apostolska może przejąć zbadanie sprawy, ale zasadniczo pozostawia to w rękach hierarchy dopóki nie ma wyraźnego powodu by wkroczyć.

Obiekt będący domniemanym cudem pozostaje pod dokładną obserwacją. Biskup zwołuje specjalną komisję złożoną z księży, teologów, prawników kanonicznych, lekarzy i naukowców. W tym czasie sprawdzane jest, czy to nie przypadek naturalnego działania procesów fizyczno-chemicznych.

Relikwiarz z Lanciano (fot. By Junior (my own photos) [Public domain], via Wikimedia Commons)

Tak było na przykład w kościele pod wezwaniem Św. Franciszka Ksawerego w Kearns, gdzie wydawało się że hostia zaczęła krwawić. Po badaniu diecezjalnym opublikowano oświadczenie, że zmiana koloru hostii oraz domniemana krew, to tak naprawdę szczególny rodzaj czerwonej pleśni (neurospora crassa).

Czy wiara potrzebuje cudów? >>

Tylko po dokładnym badaniu biskup może ogłosić, że miał miejsce cud Eucharystyczny. Jeden z nich dokonał się w kościele Santa Maria w Buenos Aires w 1996 roku. Znaleziono leżącą na podłodze kościoła konsekrowaną hostię, która po kilku dniach od włożenia do vasculum (naczynie z wodą służące do obmycia palców po udzielaniu Komunii Świętej) przemieniła się w krwawiące ciało.

Relikwiarz z Buenos Aires (fot. Agjas [Public domain], from Wikimedia Commons)

W 1999 ówczesny biskup miejsca zlecił wykonanie badań naukowych przez niezależną komisję z Nowego Jorku. Naukowcy nie byli poinformowani co to za tkanka i skąd pochodzi. Badany materiał okazał się być fragmentem mięśnia sercowego odpowiedzialnego za skurcze. Zachowywał się tak, jak gdyby wycinano żyjące ciało, które cierpi. Posiadał białe ciałka, które powinny zniknąć po kilku minutach - a trwały w nim ponad trzy lata! Ówczesnym biskupem był kard. Jorge Mario Bergoglio.

W Polsce podobne wydarzenia działy się w Sokółce w 2008 oraz w Legnicy w 2013 roku. Pierwszy uznano po trzech latach, drugi jest nadal obserwowany. Takich miejsc jest więcej na mapie Polski, a wszystkie opisujemy tutaj.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Tego potrzeba aby Kościół uznał cud eucharystyczny
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.