Większość z nas źle czyta objawienia z Fatimy. Zakłamujemy w ten sposób to, co chciała nam przekazać Maryja

Bardzo często w kontekście Objawień w Fatimie próbuje się straszyć piekłem. Pokazuje się je jako tryumf tzw. sprawiedliwości - rozumianej, czy wręcz skalkowanej z naszej ludzkiej sprawiedliwości.

Tymczasem "Fatima" jest pełna nadziei.

DEON.PL POLECA


Ona nie różni się od Pisma Świętego, w którym dokładnie są te same obrazy te same wezwania. Weźmy choćby Ewangelię Marka, w której już w pierwszym rozdziale jest powiedziane, że mamy się nawracać i wierzyć w Ewangelię. To w Ewangeliach jest pokazana wizja piekła - jako konsekwencji grzechu.

To w Ewangeliach widać wyraźnie, że Zbawicielem jest Bóg, a nie nasze czyny. Wezwanie do nawrócenia jest wezwaniem do zmiany myślenia.

Objawienia w Fatimie muszą być czytane w kontekście tego, co czytamy w Ewangeliach, inaczej - oderwane od Biblii - stają się jeszcze jednym z wielu opisów strasznych rzeczy, które straszą ludzi.

I na strachu próbują wymusić zmianę. To nie jest tak, że Bóg w Jezusie pokazał nam Miłosierdzie, ale 1900 lat później zmienił zdanie i wysłał do nas Maryję, która nas straszy, co więcej jest w stanie nas uratować przed gniewem Boga.

Jedynym Zbawicielem jest Jezus. Objawienia Fatimskie (ich treść) podobnie jak Pismo Święte miały miejsce w bardzo konkretnych warunkach społeczno - historycznych. Trzeba pamiętać, że podobnie jak w przypadku autorów Pisma Świętego, Bóg pisał w sercach i umysłach małych, biednych dzieci. To, co zostało nam przedstawione bardzo jest naznaczone ich osobistym doświadczeniem. Zresztą one same - szczególnie Łucja - podkreślały, że interpretacja należy do Kościoła. Podobnie jak z Pismem Świętym.

I to, co najważniejsze - według mnie - a co znalazłem dopiero dziś rano. W Fatimskich wydarzeniach jest ziarno nadziei zbawienia dla wszystkich. Hiacynta, jedna z trojga dzieci, która będzie kanonizowana modliła się pod wpływem objawień takimi słowami, które przytacza siostra Łucja: "Często zrywała kwiaty polne i śpiewała sobie na melodię, którą spontanicznie sama wymyślała «Słodkie Serce Maryi, bądź moim ratunkiem. Niepokalane Serce Maryi nawróć grzeszników, wybaw dusze z piekła»".

Modlitwa o wybawienie dusz z piekła! Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych, one są niemożliwe tylko dla człowieka.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Większość z nas źle czyta objawienia z Fatimy. Zakłamujemy w ten sposób to, co chciała nam przekazać Maryja
Komentarze (15)
15 lipca 2019, 19:12
Objawienia prywatne nie są depozytem wiary i nie mam obowiązku wierzyć :-)
SK
Stanisław Kolis
16 lipca 2019, 07:55
Natomiast masz obowiązek przyjąć te słowa: ''6 Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, 10 ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego. '' Zatem płacz i zmień swoje postępowanie!
MarzenaD Kowalska
15 lipca 2019, 14:23
[url]http://ojcowie.ps-po.pl/biada-temu-kto-poi-blizniego-metami/[/url]
15 lipca 2019, 12:40
I chyba do Autora: Nie ma sensu modlitwa o wybawienie dusz Z piekła, tylko OD piekła, tzn. przed trafieniem tam. Bo piekło jest niedowracalne. To już JEST stan potępienia. Proszę przypomnieć przypowieść o Łazarzu i bogaczu.  
15 lipca 2019, 12:34
A jednak lipcowa wizja dzieci w Fatimie, podobnie jak obraz z wizji s. Faustyny, opisany w Dzienniczku, to tylko potwierdzenie prawdy, że piekło nie jest puste, że mnóstwo ludzi trafia tam, gdzie "robak nie umiera, a ogień nie gaśnie" . A my mamy tendencje do mylenia miłosierdzia Bożego z pobłażliwością i zapomininania, że miłosierdzie nie wyklucza sprawiedliwości. Dlatego Maryja tak bardzo wzywa do nas nawrócenia i do ponoszenia ofiar za grzeszników. Ona nie robi nic innego niż tylko nieustannie przypomina nam o tym, o czym mówi całe Pismo św.   
MH
M H
14 lipca 2019, 21:10
Za to 'kocham' deon :-). Ludzie nie bójta ta się tej Fatimy, nie nawracajcie się... Niech tylko przypadkiem nikt się nie zmienia na lepsze powodowany wizją piekła z objawień fatimskich. Najlepiej zajmijmy się 'ekologią' - ona zbawi świat ;-)
MarzenaD Kowalska
14 lipca 2019, 15:12
"W Fatimskich wydarzeniach jest ziarno nadziei zbawienia dla wszystkich. ", czyli nic nie musisz robić, aby być lepszym? Rób, co chcesz, znajduj tłumaczenie, że "Bóg i tak mi wszystko wybaczy" i zabijaj, abortuj, niszcz innych, bądź zły???? 
SK
Stanisław Kolis
14 lipca 2019, 13:13
''Ona nie różni się od Pisma Świętego, w którym dokładnie są te same obrazy te same wezwania. Weźmy choćby Ewangelię Marka, w której już w pierwszym rozdziale jest powiedziane, że mamy się nawracać i wierzyć w Ewangelię. To w Ewangeliach jest pokazana wizja piekła - jako konsekwencji grzechu.'' Proszę przeczytać : http://eliasz.dekalog.pl/goscie/dunkel/objawien.htm i wyjaśnić dlaczego ksiądz tak perfidnie kłamie?
MarzenaD Kowalska
14 lipca 2019, 15:31
No przecież o.Grzesiu pisze:"Większość z nas źle czyta objawienia z Fatimy"- wiadomo, jego to nie dotyczy, on wie, on wie np. że można oklaskiwać samobójcę i pisać o jego odwadze :(
14 lipca 2019, 19:50
Człowieku nie szerz tu szatańskiej, diabolicznej, protestanckiej propagandy, z której wynika jedynie, że chrześciajnie już od mniej więcej I w n.e. czczą demony, a Kościół Katolicki to jakaś synagoga szatana. We wszystkich objawieniach maryjnych, które Kościół uznał za godne wiary, Maryja mówi: Mój Syn, Mojego Syna, Mojemu Synowi itd. wyraźnie podkrelając prymat. Poza tym, gdybyś miał choć mgławicowe pojęcie o różańcu, wiedziałbyś, że to jest modlitwa CHRYSTOCENTRYCZNA.
SK
Stanisław Kolis
14 lipca 2019, 21:54
''10 Na to odrzekł mu Jezus: «Idź precz, szatanie! Jest bowiem napisane: Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz»6. 11 Wtedy opuścił Go diabeł, a oto aniołowie przystąpili i usługiwali Mu.'' Króluj nam Panie Jezu Chryste
14 lipca 2019, 22:36
"Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie i niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej:ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę" (Rdz 3,15) i jeszcze: "Anioł Jej odpowiedział: «Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym" (Łk 1,35) i jeszcze: "Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia" (Łk 1,48) Króluj nam Panie Jezu Chryste!
SK
Stanisław Kolis
16 lipca 2019, 07:23
Wiem Grzegorzu kto jest twoim Panem. Ślubowałeś przecież swoją wierność władcy tego świata. Twoja nienawiść płynie z braku poradzenia sobie z faktu, że jesteś gejem. CZAS ABYŚ SIĘ DO TEGO PUBLICZNIE PRZYZNAŁ A NIE JAK ZWIERZE UKRYWAŁ SIĘ POD RÓŻNYMI NICKAMI. Co do cytatów słów twojego pana mam lepsze: ''Psalm 137.8-9 "Córo Babilonu, niszczycielko, szczęśliwy, kto ci odpłaci za zło, jakie nam wyrządziłaś! Szczęśliwy, kto schwyci i rozbije o skałę twoje dzieci." albo: ''Leczy Pan rozgniewał się na Izraela i rzekł do Mojżesza: Zbierz wszystkich naczelników ludu i wbij ich na pal przed Panem w słońcu, a odwróci się płomienny gniew Pana od Izraela.'' ''Będziesz jadł twoje własne potomstwo, ciała twoich synów i córek, które dał ci Pan, Bóg twój, w czasie oblężenia i ucisku. Kobieta najbardziej między wami wydelikacona i wypieszczona, … będzie zazdrościć … córce nawet łożyska, które wychodzi spomiędzy jej nóg, i nawet swoich dzieci, które porodzi, gdyż sama potajemnie zjadać je będzie z braku czegośkolwiek innego w czasie oblężenia i ucisku, jakim uciśnie cię twój nieprzyjaciel w twoich miastach.'' ale ciebie Grzegorzu NAJBARDZIEJ MĘCZĄ TE SŁOWA: ''26 Dlatego to wydał ich Bóg na pastwę bezecnych namiętności: mianowicie kobiety ich przemieniły pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze. 27 Podobnie też i mężczyźni, porzuciwszy normalne współżycie z kobietą, zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za zboczenie.''
KW
Kornel Wolny
14 lipca 2019, 11:54
Nie tak dawno znalazłem informację w necie, że w pewnej parafii (znanej mi osobiście) kapłani namawiali do modlitwy: „Módlmy się za naszych Starszych Braci wyznania mojżeszowego, aby w Jezusie odnaleźli Mesjasza i Zbawiciela”. Tu czytam: „Niepokalane Serce Maryi nawróć grzeszników, wybaw dusze z piekła”. W obu przypadkach jest coś, co budzi moje niekłamane zdumienie, które jasno obrazuje ostatnie zdanie: „Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych, one są niemożliwe tylko dla człowieka”. Innymi słowy, obie modlitwy są przeciw komuś, przeciw wyborom tych ludzi, co chyba jest niedopuszczalne w charakterze modlitwy. Skoro bowiem dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych, sam by spowodował owe nawrócenie. Do tego nie są Mu potrzebne nasze modlitwy, które sugerują, że On czegoś nie dopatrzył, o kimś zapomniał, kogoś zignorował. Skąd w nas przekonanie, że Boga trzeba poprawiać?
M
Maciej
15 lipca 2019, 10:36
Jednym słowem nie warto modlić się za alkoholika. W końcu to jego wybór, a Pan Bóg, gdyby chciał, to tego alkoholika z alkoholizmu by wyciągnął. Oryginalna koncepcja.