Elżbieta Wiater: Człowiek świecki powinien być zaproszony, jeśli chcemy, żeby Kościół naprawdę się rozwijał
- Co może świecki w Kościele? Są dwa sakramenty, których możemy jako świeccy udzielać. Na płaszczyźnie administracyjnej świeccy powinni być zapraszani do tego, by posługiwać swoimi umiejętnościami. Genialny jest też obraz krzewu winnego: wszyscy jesteśmy włączeni w Chrystusa i na tym poziomie nie ma zróżnicowania na to, że jest kler i że są świeccy - mówi Elżbieta Wiater.
W dominikańskim podkaście "Kościół od-nowa" doktor teologii, historyk i autorka książek została zaproszona do podzielenia się wiedzą i spojrzeniem na temat osób świeckich w Kościele.
Co może świecki w Kościele?
- Zacznijmy płaszczyzny najbardziej wydaje się oczywistej, to znaczy sakramentalnej. Zwykle sakramenty wiążemy z kapłaństwem, kapłani są wyświęceni po to, żeby sprawować sakramenty, tymczasem jest jeden sakrament, który mogą sprawować wyłącznie świeccy i to jest sakrament małżeństwa. Do tego dodajmy fakt, że świeccy mają władzę otwierać bramy Kościoła, czyli mamy możliwość ochrzczenia - mówi Elżbieta Wiater.
Swoje zadania świeccy mają też w innych niż sakramentalna płaszczyznach - na przykład w tej strukturalnej i administracyjnej. Wskazuje na to między innymi Konstytucja dogmatyczna o Kościele „Lumen Gentium".
- "Lumen Gentium" mówi, że świeccy powinni być zapraszani do tego, by posługiwać swoimi umiejętnościami. Co oznacza, że jeśli proboszcz nie jest zbyt dobry w zarządzaniu kwestiami remontów w kościele, ale ma w swojej parafii człowieka, któremu może zaufać i który jest świetnym specjalistą z tego zakresu - proboszcz powinien zaprosić go do współpracy - wyjaśnia teolog.
Należy zapraszać świeckich do współtworzenia parafii
Jak dodaje, świeccy często są o wiele lepszymi specjalistami od kwestii z pogranicza spraw Kościoła i świata, a zaproszenie ich do współtworzenia parafii przynosi dwa skutki.
- Człowiek świecki powinien być zaproszony, jeśli chcemy, żeby Kościół naprawdę się rozwijał. Poza tym to zaproszenie do współpracy, do współtworzenia sprawia, że dla tych ludzi ta parafia to będzie ich parafia - mówi Elżbieta Wiater. - Zaczną się z tą rzeczywistością utożsamiać, dlatego powinny być rady parafialne: by dać odczuć, że to jest moje.
Nie jest tak, że Kościół to kler, a świeccy są gdzieś w bocznej nawie
Elżbieta Wiater wyjaśnia też w podkaście, że jest jeszcze jeden aspekt obecności świeckich w Kościele: aspekt duchowy, którego "genialnym obrazem" jest obraz krzewu winnego.
- Wszyscy jesteśmy włączeni w Chrystusa i na tym poziomie nie ma zróżnicowania na to, że jest kler, że są świeccy - mówi teolog. - To jest istotny element naszej świadomości, że to my jesteśmy Kościołem. Nie, że to jest kler, instytucja, a my jesteśmy gdzieś w nawie. Nie. Taką eklezjologię bardzo długo promowano przed soborem, ale to nie jest prawda. Prawdą jest to, że my jesteśmy Kościołem. Wspaniale pokazywał to ks. Blachnicki. Cały ruch oazowy to ruch, który wychował całe pokolenia świadomych świeckich, którzy wiedzą, że są kościołem i że to nie jest jakaś rzeczywistość ponad ich głowami czy w innym pudełku w ich życiu - mówi Elżbieta Wiater.
Posłuchaj całego podkastu:
Źródło: dominikanie.pl / YouTube.com / mł
Skomentuj artykuł