Ignacjańskie spotkania ze Słowem Łk 14,25-33
Koniecznym warunkiem do całkowitego powierzenia się Jezusowi jest postawa pokory i ubóstwa. Na każdej prawie karcie Nowego Testamentu - począwszy od opisu tajemnicy narodzin Jezusa w ubogiej stajence w Betlejem, aż po ostatnie chwile ogołoconego Pana na krzyżu - jesteśmy wzywani do naśladowania Jezusa ubogiego.
Pan Jezus przypomina nam: "Nie troszczcie się zbytnio o życie, co macie jeść, ani o ciało, czym macie się przyodziać. Życie bowiem więcej znaczy niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie" (Łk 12, 22). Dlatego Pan przestrzega nas, że bogaczom trudno jest wejść do królestwa niebieskiego (por. Mt 19, 23-26). Oni nie rozumieją, że jest ono darem, dlatego nie można je kupić za pieniądze. Trzeba natomiast być gotowym, by tracić swe życie aby je naprawdę zyskać. Paradoksalnie tylko wtedy w pełni żyjemy, bo nie jesteśmy obciążeni posiadanym bogactwem.
Rozważanie o. Marka Wójtowicza SJ
[-medytacja_8ix2013_wojtowicz.mp3-]
Z Ewangelii wg św. Łukasza (Łk 14,25-33)
Wielkie tłumy szły z Jezusem. On zwrócił się i rzekł do nich: Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto siebie samego, nie może być moim uczniem. Kto nie nosi swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem. Bo któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie wpierw i nie oblicza wydatków, czy ma na wykończenie? Inaczej, gdyby założył fundament, a nie zdołałby wykończyć, wszyscy, patrząc na to, zaczęliby drwić z niego: Ten człowiek zaczął budować, a nie zdołał wykończyć. Albo który król, mając wyruszyć, aby stoczyć bitwę z drugim królem, nie usiądzie wpierw i nie rozważy, czy w dziesięć tysięcy ludzi może stawić czoło temu, który z dwudziestoma tysiącami nadciąga przeciw niemu? Jeśli nie, wyprawia poselstwo, gdy tamten jest jeszcze daleko, i prosi o warunki pokoju. Tak więc nikt z was, kto nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem.
Skomentuj artykuł