Jak kochać Pana Boga?
Wiemy na pewno, że On kocha nas. Ale jak Mu odpowiedzieć? Co zrobić, żeby kochać kogoś, kogo się nie widzi? Jak sobie poradzić z tym problemem?
Uradowawszy się razem z Maryją jej "tak" wypowiedzianym Bogu, zaczynamy kroczyć obok Jezusa, od Jego narodzin, przez życie ukryte i działalność publiczną, aż do stóp krzyża na Kalwarii. W najbliższych tygodniach będziemy wielokrotnie prosić o łaskę fundamentalną dla Tygodnia drugiego Ćwiczeń: aby poznać Jezusa dogłębniej, kochać Go więcej i więcej iść w Jego ślady (ĆD 104). To "więcej" - które streszcza się w łacińskim słowie magis - odgrywa u Ignacego rolę kluczową. Ćwiczenia z założenia mają korzystać z naszej żarliwości i zapału, przynaglających nas do większej wiedzy, miłości i służby Bogu i bliźnim.
Ważny jest porządek tych łask. Nie należy pędzić przed siebie, chcąc dowiedzieć się, co jest naszym życiowym powołaniem, nie poznawszy naprawdę Tego, który nas powołuje. Jeśli skupimy się najpierw na tym, by poznać i pokochać Jezusa, wówczas wyraźniej usłyszymy wezwanie, by służyć, i podejdziemy do niego z mniejszym lękiem. Nie jesteśmy w stanie kochać drugiej osoby, jeśli jej najpierw bliżej i lepiej nie poznamy. W ostatecznym rozrachunku iść za Jezusem i zgodzić się na towarzyszące temu poświęcenie można tylko wówczas, jeśli jest się zakorzenionym w miłości do Jezusa.
W najbliższych tygodniach, podobnie jak podczas kontemplacji o Wcieleniu, także i teraz będziemy odwoływać się do wyobraźni. (Więcej informacji na temat tego ignacjańskiego sposobu modlitwy znajdziemy w następnym rozdziale). Modląc się Pismem Świętym, chcemy zwracać uwagę na konkretne szczegóły, ponieważ Bóg działa dla naszego odkupienia w konkretnym pięknie i ułomności naszego świata.
Modlitwa o łaskę
Modlę się o następującą łaskę: by poznać Jezusa dogłębniej, kochać Go więcej i więcej iść w Jego ślady.
DZIEŃ 1
Kontemplacja o Narodzeniu (ĆD 110-117). Módl się dobrze znaną perykopą z Łk 2, 1-7. Ignacy podpowiada, byśmy wyobrazili sobie szczegóły tej sceny:
Tutaj [przypomnieć sobie], jak wyruszyli z Nazaretu: Pani nasza w dziewiątym miesiącu ciąży, siedząc na oślicy, jak można pobożnie rozmyślać, i Józef, i służąca, prowadząc z sobą wołu, aby udać się do Betlejem i uiścić tam opłatę, którą cesarz nałożył na wszystkie tamte krainy (ĆD 111).
Ustalenie miejsca jakby się je widziało. Tutaj to będzie tak: Oczami wyobraźni widzieć drogę z Nazaretu do Betlejem, przypatrując się jej, jak jest długa, jak szeroka, czy idzie ta droga po równinie, czy przez doliny i wzgórza. Patrzeć także na miejsce, czyli na grotę narodzenia, czy jest obszerna czy szczupła, czy niska, czy wysoka, i jak jest urządzona (ĆD 112).
Patrzeć i rozważać to, co czynią, jak podróżują i trudzą się, aby Pan narodził się w skrajnym ubóstwie, a po tylu trudach, doznawszy głodu i pragnienia, upału i zimna, krzywd i zniewag, umarł wreszcie na krzyżu, a to wszystko dla mnie (ĆD 116).
Ignacy podpowiada nam, by wyobrażając sobie inne szczegóły związane z narodzinami Jezusa, umieścić siebie jako naocznego świadka tej sceny:
Widzieć osoby, a mianowicie Panią naszą i Józefa, i służącą, i Dzieciątko Jezus po Jego narodzeniu. Ja zaś sam stanę się służką ubożuchnym i niegodnym, patrząc na nich, kontemplując ich i służąc im w ich potrzebach tak, jakbym tam znalazł się obecny, z całym, jakie tylko jest możliwe, uszanowaniem i ze czcią (ĆD 114).
Zakończ, jak zwykle, rozmową z Maryją lub Józefem, lub z Bogiem Ojcem; możesz także mówić do Dzieciątka, trzymając Je w ramionach. Możesz też po prostu siedzieć w przepełnionej pokojem ciszy tamtej nocy.
DZIEŃ 2
Powtórzenie.
DZIEŃ 3
Przeczytaj Łk 2, 8-20. Kontempluj dalej Narodzenie. Przyłącz się do pasterzy pilnujących swoich stad i razem z nimi udaj się w odwiedziny do Dzieciątka. Przechodząc w modlitwie w kolejnych tygodniach etapy życia Jezusa, zwróć uwagę na to, jak często otacza się ludźmi takimi jak pasterze - biedakami żyjącymi na marginesie społeczeństwa. Pasterze weselący się z dobrej nowiny o narodzinach Jezusa stają się Jego pierwszymi uczniami.
DZIEŃ 4
Przeczytaj Mt 2, 1-12. Wędruj razem z Mędrcami do Jezusa.
DZIEŃ 5
Powtórzenie dowolnej sceny z okresu Narodzenia. Przeczytaj także Iz 52, 7-10 ("wszystkie krańce ziemi zobaczą zbawienie naszego Boga").
DZIEŃ 6
Inny rodzaj powtórzenia - zastosowanie pięciu zmysłów do pierwszej i drugiej kontemplacji (ĆD 121-126). W dotychczasowych kontemplacjach wyobrażaliśmy sobie sceny zapisane w Ewangeliach, zanurzając się w szczegóły dotyczące życia Jezusa. W tym miejscu Ignacy zaprasza nas do pogłębienia naszej modlitwy. Zmniejszamy naszą aktywność i skupiamy się bardziej na tym, by być, niż by coś robić. Myślimy teraz mniej niż w rozmyślaniach i wyobrażamy sobie mniej niż podczas kontemplacji. Stajemy się wewnętrznie bardziej spokojni, smakujemy łaski i odpoczywamy w obecności Boga. Jeśli chcesz, możesz razem z Jezusem przyjrzeć się spokojnie swej modlitwie w ciągu ostatnich kilku dni lub spocząć przy konkretnej scenie lub rozmowie opisanej w Biblii, która okazała się dla ciebie ważna.
Nie trzymamy się niczego kurczowo. Pozwalamy, by opowieść o Jezusie stała się częścią nas. Tak samo jak nasze zmysły wchłaniają informacje dochodzące do nas każdego dnia, podobnie otwieramy się na przepływające przez nas obrazy, dźwięki, zapachy, smaki i doświadczenia z naszych kontemplacji, pozwalając równocześnie zakorzenić się w nas tym intuicjom, obrazom, pragnieniom i emocjom, które w nas pozostały.
DZIEŃ 7
Smakuj łaski tego tygodnia.
* * *
Ćwiczenia Duchowe to nowy cykl przygotowany z myślą o tych, którzy chcieliby poznać, czym są Ćwiczenia Duchowe św. Ignacego Loyoli i wiedzieć, jak stosować je w praktyce. Przez kolejne tygodnie krok po kroku pokażemy ich kolejne etapy oraz przedstawimy cenne techniki związane z modlitwą. W każdy piątek tylko na DEON.pl
Wszystkie odcinki cyklu znajdziesz TUTAJ
* * *
Tekst pochodzi z książki "Ćwiczenia Duchowe" Kevina O'Briena SJ
Skomentuj artykuł