Jak nauczyć się teologii w praktyce? Wystarczy wyjść do bezdomnych

Fot. Jon Tyson / unsplash.com
Marek Krzysztofiak SJ / vaticannews.va / tk

- Na marginesie społeczeństwa znajdziemy szczególną wiedzę o Bogu, niedostępną w innych miejscach - uważa Susan Dunlap, prezbiteriańska pastor i teolożka, która posiada długoletnią praktykę pracy z osobami borykającymi się z bezdomnością.

W wywiadzie dla National Catholic Reporter teolożka opowiedziała o swoim doświadczeniu życia blisko ludzi, przebywających w schronisku Durham, w Karolinie Północnej. Pragnie dzięki temu umożliwić duszpasterzom lepsze docieranie do bezdomnych, a także zachęcić chrześcijan, aby zbliżyli się do ludzi z marginesu. - Nie używam jednak określenia «bezdomny», wolę mówić o «ludziach bez domu», ponieważ to bardziej akcentuje, że są to właśnie ludzie – zaznaczyła Dunlap.

DEON.PL POLECA

W Durham, pastor przygotowuje nabożeństwa, które różnią się od modlitw proponowanych w innych tego typu miejscach. Umożliwiają one mieszkańcom schroniska stworzenie przestrzeni przynależności i akceptacji. Nie są tam traktowani jak dzieci, lecz tworzą coś swojego.

- Chciałam stworzyć przestrzeń, która nie będzie miejscem realizacji mojego programu, ale ich propozycji. Wnoszą w nią swoją religijność. Ponieważ są w większości czarnymi ewangelikami, dominuje radosna muzyka gospel. Gdy puściłam im spokojną muzykę do medytacji, jedna osoba powiedziała: „Brzmi jak kondukt żałobny. Zamiast ciszy, wolą wygłaszać świadectwa, zachęcają siebie nawzajem do wychwalania Boga, w swoim stylu.

Uderzającym doświadczeniem jest to, że osoby pozbawione domu przejawiają niespotykaną wręcz wdzięczność w obliczu cierpienia. - Koncentrują się na tym, co posiadają, choć brakuje im tak wiele. Wywodzę się ze środowiska religijnego, gdzie przywykłam do lamentowania, gdy dzieje się coś złego. A oni potrafią być prawdziwie wdzięczni. Jeden mężczyzna szczerze dziękował Bogu za swoją dziewczynę, która została brutalnie zamordowana - stwierdza teolożka, dodając, że pokrywa się to z badaniami, które pokazują, że wdzięczność podtrzymuje w ludziach życie.

Bezdomni, chociaż mają ciężkie życie, modlą się dziękując za to, że Bóg ich prowadzi i im błogosławi. Jedna z osób stwierdziła, że Bóg dał jej cel w życiu, który polega na uczeniu młodych ludzi jak unikać błędów, które ona popełniła. To zawsze jej towarzyszyło, w więzieniu oraz na ulicy. Bez względu na okoliczności wielu z nich uważa, że bez względu na obecne okoliczności, nadal towarzyszy im obfite błogosławieństwo Boże

Ludzie w schronisku często wskazują na diabła, aby opisać ciężar zła jakie ich spotkało. - W ten sposób nazywają swoje cierpienie, nie pogłębiając studni wstydu, która i tak jest bardzo głęboka. W Ameryce bycie biednym, bezdomnym, zmaganie się w dzieciństwie z przemocą, to wielki wstyd. Wielu z nich doświadczyło rzeczywistego zła, znaleźli się w okolicznościach, które próbowały ich odczłowieczyć, poniżyć, ignorowały ich ból – opisuje Dunlap.

Dunlap stwierdza, że mieszkańcy schroniska, którzy doświadczyli życia w niesprzyjających warunkach, więcej wiedzą o całkowitej zależności od Boga niż ludzie, którym się powiodło. - Nie idealizuję wiary biednych. Ale ci ludzie mogą nas nauczyć praktyki wdzięczności, lepszego rozumienia zła i ufności w Bożą opiekę. Będąc blisko nich, przyswajamy nawyk opowiadania o Bogu i polegania na nim, uznania, że życie całkowicie od Niego zależy. W nich jest szczególna wiedza o Bogu, niedostępna w innych miejscach.

Według pastor, to bezdomni mogą nauczyć innych prawdziwej, praktycznej teologii. Wszystkie trudne sytuacje uczą ich rozumienia określeń odnoszących się do Boga. - Dlatego powinniśmy być blisko nich, nie tyle jako ratujący im życie, ale jako równi z nimi przed Bogiem, gromadzący się wspólnie na modlitwie. Początkujący duszpasterze uważają, że praca z bezdomnymi polega na udzielaniu im nauk, żeby mogli lepiej żyć. Ale także teologia wyrosła z cierpienia przekazuje miłość, miłosierdzie i moc Boga – dodaje Dunlap.

Źródło: Marek Krzysztofiak SJ / vaticannews.va / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Jak nauczyć się teologii w praktyce? Wystarczy wyjść do bezdomnych
Komentarze (2)
AC
~Anna Ciurka
2 lutego 2022, 16:05
Prawdziwym wyznaniem byłoby zachęcenie ich do pracy.
AN
Ania Nowak
3 lutego 2022, 23:10
W Polsce 3% bezrobocia a ciagle pobożne duszyczki zupki rozlewają, kanapki rozdają i bardzo się rozczulają nad &^%^#^*(&^%.... Nikt jednak z tych litościwych nie weźmie sobie takiego do domu, ciekawe dlaczego???