Jezus zobaczył go i powołał do życia

Depositphotos.com (136274270)

Spojrzał i zobaczył go. Spojrzenie akceptuje lub odrzuca, podtrzymuje przy życiu albo zabija, jest wyrazem miłości albo sądu. Może stwarzać („I widział Bóg, że było dobre”) albo unicestwiać. Oko, widzenie jest narzędziem serca. Tak jest ze spojrzeniem na mnie i moim spojrzeniem na innych.

Słowo na dziś (Łk 5,27-32):

Z ewangelii wg św. Łukasza: Potem wyszedł i zobaczył celnika, imieniem Lewi, siedzącego w komorze celnej. Rzekł do niego: «Pójdź za Mną!» On zostawił wszystko, wstał i chodził za Nim.
Potem Lewi wyprawił dla Niego wielkie przyjęcie u siebie w domu; a była spora liczba celników oraz innych, którzy zasiadali z nimi do stołu. Na to szemrali faryzeusze i uczeni ich w Piśmie i mówili do Jego uczniów: «Dlaczego jecie i pijecie z celnikami i grzesznikami?» Lecz Jezus im odpowiedział: «Nie potrzebują lekarza zdrowi, ale ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem wezwać do nawrócenia sprawiedliwych, lecz grzeszników».

Komentarz do ewangelii na dzisiaj (25.02.2023):

Obraz: Ewangelista opowiada o dwóch wydarzeniach powiązanych ze sobą. Najpierw celnik Lewi/Mateusz siedzi w komorze celnej i słyszy słowo powołania. I idzie za Jezusem. Później mamy ucztę w domu Lewiego, która wywołuje niezadowolenie faryzeuszy. Przyjrzę się tym sytuacjom. Zobaczę myśli i reakcje, które mi towarzyszą.
Myśl: Powołanie Lewiego jest szczególnym wydarzeniem. Ewangelista po raz pierwszy zauważa, że Jezus ‘spojrzał na niego’, ‘zobaczył go’. To spojrzenie sprawia, że Lewi ‘wstaje’ (to samo znaczenie, co zmartwychwstał). Dotychczas siedział i liczył pieniądze. To sytuacja tkwienia w grzechu. Po spojrzeniu nań Jezusa, pozostawia wszystko, zmartwychwstaje i chodzi za Nim, trwa przy Jezusie. Dopiero teraz otwiera swój dom, gdzie może przyjąć Chrystusa. Ta uczta to zapowiedź Eucharystii, gdzie gromadzi się Kościół, otwarty na słabych i grzesznych, bo to oni potrzebują lekarza, Jezusa.
Emocja: Spojrzał i zobaczył go. Spojrzenie akceptuje lub odrzuca, podtrzymuje przy życiu albo zabija, jest wyrazem miłości albo sądu. Może stwarzać („I widział Bóg, że było dobre”) albo unicestwiać. Oko, widzenie jest narzędziem serca. Tak jest ze spojrzeniem na mnie i moim spojrzeniem na innych.
Wezwanie: Poproszę o łaskę uznania się za grzesznika, który potrzebuje lekarza, Jezusa. Podziękuję za to, że mam zawsze przystęp do Pana.
W duchu lub na głos wyrecytuję: Stała Matka Boleściwa, obok krzyża ledwo żywa, gdy na krzyżu wisiał Syn. Duszę Jej, co łez nie mieści, pełną smutku i boleści, przeszedł miecz dla naszych win.

DEON.PL POLECA


DEON.PL

Wcześniej duszpasterz akademicki w Opolu; duszpasterz polonijny i twórca Jezuickiego Ośrodka Milenijnego w Chicago; współpracownik L’Osservatore Romano, Studia Inigo, Posłańca Serca Jezusa i Radia Deon oraz Koordynator Modlitwy w drodze i jezuici.pl;

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jezus zobaczył go i powołał do życia
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.