Czy kara może być Boska? Łk 13, 1-9

(fot. essygie / flickr.com)
Mieczysła Łusiak SJ

W tym czasie przyszli niektórzy i donieśli Jezusowi o Galilejczykach, których krew Piłat zmieszał z krwią ich ofiar. Jezus im odpowiedział: "Czyż myślicie, że ci Galilejczycy byli większymi grzesznikami niż inni mieszkańcy Galilei, że to ucierpieli? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy podobnie zginiecie".

I opowiedział im następującą przypowieść: "Pewien człowiek miał drzewo figowe zasadzone w swojej winnicy; przyszedł i szukał na nim owoców, ale nie znalazł.

Lecz on mu odpowiedział: «Panie, jeszcze na ten rok je pozostaw; ja okopię je i obłożę nawozem; może wyda owoc. A jeśli nie, w przyszłości możesz je wyciąć»".

DEON.PL POLECA

Rozważanie do Ewangelii

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Czy kara może być Boska? Łk 13, 1-9
Komentarze (42)
JW
Jarek W.
19 listopada 2012, 11:02
Niestety to fałszywe wnioski. Słowo Boże poucza nas poprzez dzieje Izraela o Bożym postępowaniu wobec grzesznika. Mówił o tym także Jezus - Bóg kształtuje i "przycina" grzesznika po to, by zaczął wydawać dobre owoce. Te Boże metody kształtowania człowieka ku dobremu najczęściej wiążą się z poddawaniem go uciskom i cierpieniom. Polecam uważną, systematyczną lekturę Biblii jako spójnej całości, nie tylko wyrwanych fragmentów.
K
klara
30 października 2012, 15:33
@kumata inaczej Skoro Bóg jest NIESKONCZENIE dobry i NIESKOŃCZENIE miłosierny, to nie może być róznocześnie gniewny i karzący. "J 16. 7 Jednakże mówię wam prawdę: Pożyteczne jest dla was moje odejście. Bo jeżeli nie odejdę, Pocieszyciel nie przyjdzie do was. A jeżeli odejdę, poślę Go do was. 8 On zaś, gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie". To jak to jest @kumata inaczej? Wierzysz, że Jezus jest Bogiem, ale nie wierzysz Jego słowom? Jak na mój rozum (którego jednak użyłam), takie postawy się wykluczają.
J
johanna
30 października 2012, 15:07
@kumata inaczej Skoro Bóg jest NIESKONCZENIE dobry i NIESKOŃCZENIE miłosierny, to nie może być róznocześnie gniewny i karzący. Bo to się wyklucza? A dziewictwo i macierzyństwo Maryi też ci się wyklucza? Czy NIESKOŃCZONA dobroć może być niesprawiedliwa? Nie wyklucza ci się to?
MR
Maciej Roszkowski
30 października 2012, 13:54
 niekumata. Gdybym chciał pieniaczyć to prosiłbym o wzięcie pod uwagę, że cytaty nie pochodzą z Nowego Testamentu (Ewangelie, Listy, Apokalipsa Św. Jana), a to jest dla chrześcijanina obowiązkowy kanon wiary. Bóg Nowego Testamentu to Bóg Kazania na Górze, milości do Niego i bliźniego.  Stary Testament  nie musi być przyjmowany w całości jako kanon wiary.  Ale dziękuję, wróciłem do proroctw z Ksiąg Starego Testamentu i próbuje jakoś oba sobie pogodzić.  I pozdrawiam  
KI
kumata inaczej
30 października 2012, 10:08
klara a czy mądry i uczony nie może być człowiekiem prostej wiary? W czasie jednego ze swoich wykładów David Hilbert powiedział: - Każdy człowiek ma pewien określony horyzont myślowy. Kiedy ten się zwęża i staje się nieskończenie mały, zamienia się w punkt. Wtedy człowiek mówi: "To jest mój punkt widzenia".
K
katolik
30 października 2012, 09:57
: I rzekł do nich: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony”. Mk 16. 15-16 Niebo czy piekło? Co wybierasz?
K
klara
30 października 2012, 09:52
@kumata inaczej Ty zafiksowalas sie w swoim swiecie (gorliwego poszukiwania)-ciekawe jak mialoby ono wygladac, w Twoim przypadku bez uzywania rozumu.  Ciekawe jak też wygląda poszukiwanie w Twoim przypadku - "z używaniem rozumu". Chcesz Boga ogarnąć swoim ludzkim rozumkiem i wykazać, że nas okłamał ustami proroków i mistyków? Bo naprawdę jest zupełnie inny. A może to prorocy i mistycy nas okłamali? Obawiam się, że niewiele zdziałasz, bo tak się pechowo składa, że Bóg zakrył te rzeczy przed mądrymi i uczonymi i objawił prostaczkom. Św.Faustynie się nic nie wykluczało, tylko ufnie zapisała słowa Matki Bozej: "Ja dałam Zbawiciela światu, a ty masz mówić światu o Jego wielkim miłosierdziu i przygotować świat na powtórne przyjście Jego, który przyjdzie nie jako Miłosierny Zbawiciel, ale jako Sędzia Sprawiedliwy"
S
sd
29 października 2012, 12:39
Czy kara może być Boska? OCZYWIŚCIE - NA SĄDZIE OSTATECZNYM ! 
KI
kumata inaczej
29 października 2012, 12:00
jazg hmmm..skad mozesz wiedziec jaka jest moja dusza? i czy grzesze zuchwale oczekujac Bozego milosierdzia za to. klara prawdopodobnie oszukujesz sama siebie. Nie szukasz niczego, poza wlasnym nosem. nie umiesz czytac ze zrozumieniem, i jeszcze dopowiadasz sobie cos, co nie zostalo napisane. Do dialogu potrzeba odrobine myslenia, i minimalna chec zrozumienia tego co chce powiedziec druga strona. Ty zafiksowalas sie w swoim swiecie (gorliwego poszukiwania)-ciekawe jak mialoby ono wygladac, w Twoim przypadku bez uzywania rozumu.
M
MaGietek
29 października 2012, 10:40
 Przydałoby sie rozwiniecie tematu odnosnie do odpustów, które są przeciez odpuszczeniem kar ...
K
klara
29 października 2012, 10:37
@kumata inaczej klara A ty jak poszukujesz Boga? Prawdy o Nim? czyżbyś już wszystko wiedziała? Prawdy o Bogu poszukuję żarliwie. W jedynych godnych uwagi źródłach - czyli w tym, co sam o sobie ujawnił i nadal ujawnia. Ale nie w logicznych konstrukcjach i ludzkich wyobrażeniach jaki "powinien" być.
K
klara
29 października 2012, 10:31
@kumata inaczej Bo to się wyklucza. Ziemscy rodzice jakoś sobie radzą i nic im się nie wyklucza - i kochają swoje dzieci, i reagują gniewem na ich złe uczynki i stosują kary. Właśnie dlatego, że zostali stworzeni na obraz i podobieństwo Boże. Ale dziś niektórzy chieliby Boga wysłać na kurs bezstressowego wychowania i zrobić z Niego Supernianię.
29 października 2012, 10:12
Boża sprawiedliwość, to nie jest sprawiedliwość z ludzkiego pojęcia sprawiedliwości. Jeśli by tak było, wszyscy bylibyśmy ukarani. Nie ma człowieka bez grzechu. Po to jest spowiedź, pokuta, żal za grzechy, aby Bóg odpuścił człowiekowi jego winy. Jazmig ma rację, Bóg jest nieskończenie dobry, miłosierny i sprawiedliwy. Dla ludzi, którzy nie żałują za swoje grzechy, stworzył piekło i jest w nim ogromna liczba dusz ludzkich, wbrew przekonaniom takich jak ty. Jeżeli wydaje ci się, że możesz bezkarnie grzeszyć licząc na miłosierdzie Boże, to się przeliczysz.
KI
kumata inaczej
29 października 2012, 09:31
kumpel lumpa Bo to się wyklucza. Mnie się bardzo podoba szukać prawdy. Nie trzeba się bać, stawiac sobie trudnych pytań. klara A ty jak poszukujesz Boga? Prawdy o Nim? czyżbyś już wszystko wiedziała?
KL
kumpel lumpa
29 października 2012, 09:00
@kumata inaczej Skoro Bóg jest NIESKONCZENIE dobry i NIESKOŃCZENIE miłosierny, to nie może być róznocześnie gniewny i karzący. A to dobre! WSZECHMOGĄCY a NIE MOŻE:)))). Bo mu kumata inaczej nie zezwala:))))
K
klara
29 października 2012, 08:48
@kumata inaczej Skoro Bóg jest NIESKONCZENIE dobry i NIESKOŃCZENIE miłosierny, to nie może być róznocześnie gniewny i karzący. A jeśli Bóg nie jest nieskończenie dobry i miłosierny, to nie jest wtedy Bogiem. Jesli to... to ... A zatem to,.. Typowe logiczne łamańce teologów. A z drugiej Bóg, który sam się przedstawia jako miłujący, ale też gniewny i karzący. Takim się ukazuje na kartach Biblii, takim się ujawnia obecnie w licznych objawieniach. Dlaczego mam przyjąć, że teologowie wiedzą wiecej o Bogu niż on sam? Wygląda na to, że postawili Boga pod ścianą, i albo się dostosuje do teologicznych kryteriów boskości, albo dostanie dymisję.
K
katolik
29 października 2012, 08:41
Bóg jest Sędzią sprawiedliwym, który za dobro wynagradza a za zło karze. Pierwsza prawda wiary, której w posoborowym Kościele kompletnie brak.
KI
kumata inaczej
29 października 2012, 08:25
Boża sprawiedliwość, to nie jest sprawiedliwość z ludzkiego pojęcia sprawiedliwości. Jeśli by tak było, wszyscy bylibyśmy ukarani. Nie ma człowieka bez grzechu. niekumata Pisma świętego nie można czytać tylko fragmentarycznie(i nie da się wszystkiego tłumaczyć dosłownie) Po to jest Słowo Boże, i życie, żeby szukać Boga prawdziwego. A jaki jest wizerunek Boga wg Ciebie Jazmig? Spróbuj "połączyć" ten ze ST z tym NT. Skoro Bóg jest NIESKONCZENIE dobry i NIESKOŃCZENIE miłosierny, to nie może być róznocześnie gniewny i karzący. A jeśli Bóg nie jest nieskończenie dobry i miłosierny, to nie jest wtedy Bogiem.
N
niekumata
28 października 2012, 20:24
#kumata inaczej niekumata, i inni którzy twierdzą że Bóg to sędzia(w ludzkim rozumieniu) Obawiam się że jeśli zaczniesz tak analizować teksty PŚ (dosłownie) do niczego dojdziesz. Nie do pogodzenia jest dla mnie Bóg NIESKOŃCZENIE dobry, i NIESKONCZENIE miłosierny z bogiem gniewnym i karzącym. Człowiek sam siebie skazuje na wieczne cierpienie(potępienie) Jeśli świadomie i dobrowolnie Boga odrzuca. Ciekawy argument -  mam nie dawać wiary Pismu Świętemu, bo komuś  nie pasuje ukazany tam wizerunek Boga.
jazmig jazmig
28 października 2012, 19:18
kumata inaczej: Nie do pogodzenia jest dla mnie Bóg NIESKOŃCZENIE dobry, i NIESKONCZENIE miłosierny z bogiem gniewnym i karzącym.  Zapomniałaś o Bogu nieskończenie sprawiedliwym. A skoro sprawiedliwość, to nagroda za dobro i kara za zło.
KI
kumata inaczej
28 października 2012, 18:15
niekumata, i inni którzy twierdzą że Bóg to sędzia(w ludzkim rozumieniu) Obawiam się że jeśli zaczniesz tak analizować teksty PŚ (dosłownie) do niczego dojdziesz. Nie do pogodzenia jest dla mnie Bóg NIESKOŃCZENIE dobry, i NIESKONCZENIE miłosierny z bogiem gniewnym i karzącym. Człowiek sam siebie skazuje na wieczne cierpienie(potępienie) Jeśli świadomie i dobrowolnie Boga odrzuca.
jazmig jazmig
28 października 2012, 18:07
 Nieszczęścia, które przytrafiają się nam w życiu nie są karą Boską. Skąd ojciec to wie? Mogą być karą Boską, mogą być Bożym doświadczeniem (Hiob), ale mogą być szatańskim nękaniem... Nieszczęścia niekoniecznie muszą pochodzić do Boga, ale mogą.
N
niekumata
28 października 2012, 17:39
@MR Nie mam problemu z przyznaniem się do błędu.Wystarczą dwa cytaty i już. Pierwsze z brzegu: Księga Jeremiasza2 29 Dlaczego się ze Mną sprzeczacie? Wszyscy zgrzeszyliście przeciw Mnie - wyrocznia Pana. 30 Na próżno karałem synów waszych: nie przyjęli tego jako nauki. albo: Księga Jonasza 3 10 Zobaczył Bóg czyny ich, że odwrócili się od swojego złego postępowania  I ulitował się Bóg nad niedolą, którą postanowił na nich sprowadzić, i nie zesłał jej.
MR
Maciej Roszkowski
28 października 2012, 17:11
 Nie mam problemu z przyznaniem się do błędu.Wystarczą dwa cytaty i już. 
N
niekumata
28 października 2012, 17:04
Jeśli błądzę twierdząc, że Bóg nie steruje ręcznie naszym losem i wymierza nam kary na tym świecie to w którym miejscu w Pismie Św. jest dowód że sie mylę. Cytat proszę. Pozdrawiam Cytat? Musiałabym ci przepisać z jedną piątą Biblii.
MR
Maciej Roszkowski
28 października 2012, 16:32
 Jeśli błądzę twierdząc, że Bóg nie steruje ręcznie naszym losem i wymierza nam kary na tym świecie to w którym miejscu w Pismie Św. jest  dowód że sie mylę. Cytat proszę. Pozdrawiam 
N
niekumata
28 października 2012, 15:26
@MR W którym miejscu jest to napisane? Pozdrawiam Skoro zadajesz takie pytanie, to znaczy, że nie czytałeś Biblii. Więc pytam na jakiej podstawie wypowiadasz się o Bogu? Masz jakieś własne źródła informacji?
MR
Maciej Roszkowski
27 października 2012, 21:21
W którym miejscu jest to napisane? Pozdrawiam
N
niekumata
27 października 2012, 18:33
@MR Bóg nie steruje ręcznie naszym losem, to nie on wymierza nam kary na tym świecie. Dał nam prawa natury, rozum i wolną wolę. A skąd ty to wiesz? W Piśmie Świętym jest napisane, że wymierza ludziom kary na tym świecie. Jeśli nie wierzysz w prawdy objawione w Biblii, to jakiego jesteś wyznania?
MR
Maciej Roszkowski
27 października 2012, 16:43
          Bóg nie steruje ręcznie naszym losem, to nie on wymierza nam kary na tym świecie. Dał nam prawa natury, rozum i wolną wolę. To nie"pan Bóg skarał" kogoś kto brawurowo, albo pod wpływem aklkoholu  jedzie samochodem i zabija się na drzewie, to jego głupota jest przyczyną. Czy samo przestrzeganie praw boskich i ludzkich wystarczy? Nie, bo nie żyjemy na bezludnej wyspie, mamy wpływ na bliźnich, a oni na nas. Tym wieksza odpowiedzialność za postępowanie. Myślę, że znaki są nam, dawane, czasem tylko nie potrafimy ich dostrzec.      Dlaczego cierpią niewinni? Z win  naszych,  ich otoczenia, czasem nie da się ludzkim umysłem dojść przyczyn. Pozostaje wiara, że Ojciec wynagrodzi im cierpienia.
NP
nurtujące pytanie
27 października 2012, 14:45
 No dobra...to jak się ma do tego rozważania jedna z GŁÓWNYCH prawd wiary: "Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza, a ZŁE KARZE". Prosiłbym o odpowiedz jakiegoś duchownego, a nie przypdakowego internauty.
V
veritas
27 października 2012, 14:24
Czy nasza wiara ma jeszcze bazować na Piśmie Świętym? Czy już wyłącznie  na pomysłach dzisiejszych teologów? Bo Biblia jest pełna relacji z wydarzeń, które były karą za grzechy. Od wygnania z raju poczynając.
W
w.
27 października 2012, 11:44
 nom...ale lepiej tej cierpliwości nie wystawiać na próbę  ? - tak, musi nawóz poboleć, jest to ból oczyszczający (sptkałeś/aś sie kiedyś z nawozem pachnącym? ;) ps. Deonie-proszę coś z tymi kodami zrobić by wchodziły za pierwszym razem.
I
ISXX7
27 października 2012, 11:06
Pan Bóg nie ma granic (nikt ani nic - w tym ciepliwość - Go nie ogranicza, ok?)
T
teresa
27 października 2012, 11:05
Tak.Podstawą jest szacunek dla decyzji drugiego człowieka i takie podejście do niego,aby złą decyzję sam zmieniał.Myślę,że każda próba zbudowania czegokolwiek w sercu drugiego człowieka przez inną osobę,której się nie ufa, niedowierza zakończy się fiaskiem. Bóg musi sam wziąć się do dzieła. A na marginesie- Komu grzechy zatrzymacie są im zatrzymane. Czy jest wina lub grzech,które Bóg usprawiedliwia? Czy jest pojęcie grzechu-nie grzechu?Czy zło jest złem,czy też przyczyna zmienia jego konsekwencje i wymiar ? Wreszcie czy po odejściu od konfesjonału z brakiem przebaczenia można spokojnie żyć w związku niesakram,entalnym i przyjąć inną ewangelizacyjną opcję? Dlaczego człowiek nie żyje wg. dzieła miłosierdzia,tylko zgodnie ze swoim pojęciem co jest dobre,co słuszne i co komu wygodne?
?
?
27 października 2012, 10:22
a czemu to nawóz prawie zawsze musi śmierdzieć?(czytaj boleć) Czy nie ma innego nawozu?
B
bongos13
27 października 2012, 10:13
Sądzę, że to prawdziwe "wycięcie" to jest "śmierć druga", jak pisze św. Jan, czyli potępienie. Póki żyjemy jesteśmy "nawożeni" Bożą łaską. Trzeba to wykorzystać. 
B
bongos13
27 października 2012, 10:12
Sądzę, że to prawdziwe "wycięcie" to jest "śmierć druga", jak pisze św. Jan, czyli potępienie. Póki żyjemy jesteśmy "nawożeni" Bożą łaską. Trzeba to wykorzystać. 
P
przepraszam
27 października 2012, 09:46
"....bo człowiek, który grzeszy, sam już sobie wymierza karę....'" - to jak wytłumaczyć nieszczęścia które spadają na kogoś nie przez swój własny grzech, ale przez grzech drugiego człowieka? Na przykład przez alkoholizm ojca dzieci cierpią, przez zdradę męża cierpi żona, itp? Domyślnie powinno być "sam już sobie i innym...". Nikt nie jest bez winy, a i święci też cierpią. Bóg też cierpiał, gdy był człowiekiem. Cierpienie to ludzka cecha, wynikająca stąd, że jesteśmy śmiertelni. Gdybyśmy nie byli śmiertelni, przez grzech pierworodny, grzech pychy, bylibyśmy jak szatan, a na ziemi panowałoby wieczne piekło. Bóg nie mógłby nas odkupić, bo zawsze musielibyśmy tkwić w grzechu, który wybraliśmy - jako nieśmiertelni. To tak naprawdę wynika z księgi Rodzaju, jak się dobrze zastanowić.
R
re
27 października 2012, 09:34
"....bo człowiek, który grzeszy, sam już sobie wymierza karę....'"   - to jak wytłumaczyć nieszczęścia które spadają na kogoś nie przez swój własny grzech, ale przez grzech drugiego człowieka? Na przykład przez alkoholizm ojca dzieci cierpią, przez zdradę męża cierpi żona, itp?
O
o
27 października 2012, 09:27
wnioskować zawsze można(a nawet trzeba) :) A jak można pogodzić Boga który jest dobry i nieskończenie miłosierny, z Bogiem gniewnym i karzącym? A czemu człowiek jest zatwardziały? Bo jeśli nie rozumie sam nawet, czemu? To jak go później karać(jak on nie rozumie-nie wie co robi)
2
2BF7M
27 października 2012, 09:15
 Czy można jednak wnioskować, że Bóg ma pewne granice cierpliwości do ludzi i jeśli po kilkukrotnym obłozeniu łaskami człowiek zatwardziale nie wydaje owocu to następuje wycięcie?