#Ewangelia: "Bogacze" są biedni

(fot. shutterstock.com)
Mieczysław Łusiak SJ

W owym czasie Maryja rzekła:

"Wielbi dusza moja Pana i raduje się duch mój w Bogu, Zbawcy moim.

Bo wejrzał na uniżenie swojej służebnicy,

DEON.PL POLECA

oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą

wszystkie pokolenia.

Gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny,

święte jest imię Jego.

A Jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenia

nad tymi, co się Go boją.

Okazał moc swego ramienia,

rozproszył pyszniących się zamysłami serc swoich.

Strącił władców z tronu,

a wywyższył pokornych.

Głodnych nasycił dobrami,

a bogatych z niczym odprawił.

Ujął się za swoim sługą, Izraelem,

pomny na swe miłosierdzie.

Jak obiecał naszym ojcom,

Abrahamowi i jego potomstwu na wieki".

Maryja pozostała u Elżbiety około trzech miesięcy; potem wróciła do domu.

Rozważanie do Ewangelii

Nie warto być bogaczem, bo takich Bóg "odprawia z niczym". Nie chodzi tu oczywiście o tych, którzy po prostu mają dużo dóbr materialnych. Tu chodzi raczej o tych, którzy mają postawę serca opartą na myśleniu, że "jestem kimś" skoro mam dużo pieniędzy.

Rzeczywiście, bogatemu jest łatwiej w życiu (pieniądze "otwierają wiele drzwi"), ale to się sprawdza tylko w świecie pełnym egoistów. Im więcej miłości, tym mniejszą wartość mają pieniądze. W Niebie nie mają w ogóle żadnej wartości. Miłość szuka miłości, nie pieniędzy, dlatego Bóg "odprawia z niczym" bogatych, którzy nie mają Miłości.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

#Ewangelia: "Bogacze" są biedni
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.