#Ewangelia: za taką rzecz warto oddać swoje życie. To może być trudny wybór
Jezus nie nawołuje do pogardy wobec własnego życia, ale pokazuje, że możemy stanąć przed trudnym wyborem.
[Ewangelia]
W szabat Jezus wszedł do synagogi i nauczał. A był tam człowiek, który miał uschłą prawą rękę. Uczeni zaś w Piśmie i faryzeusze śledzili Go, czy w szabat uzdrawia, żeby znaleźć powód do oskarżenia Go.
On wszakże znał ich myśli i rzekł do człowieka, który miał uschłą rękę: «Podnieś się i stań na środku!» Podniósł się i stanął.
Wtedy Jezus rzekł do nich: «Pytam was: Czy wolno w szabat czynić coś dobrego, czy coś złego, życie ocalić czy zniszczyć?»
I spojrzawszy dokoła po wszystkich, rzekł do niego: «Wyciągnij rękę!» Uczynił to, i jego ręka stała się znów zdrowa.
Oni zaś wpadli w szał i naradzali się między sobą, jak mają postąpić wobec Jezusa. (Łk 6, 6-11)
[Komentarz Wojciecha Jędrzejewskiego OP]
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
Bóg jest dawcą i stróżem życia. Upodabnianie się do Boga musi więc polegać na dawaniu lub ocalaniu życia. Wszelkie prawo jest tym samym słuszne o tyle, o ile służy życiu. Prawo, samo w sobie, jest wartością. Podobnie przestrzeganie go. Wartością dużo większą jest jednak życie, a tym samym dawanie go i ocalanie.
Kiedy mówimy "życie", mamy na myśli przede wszystkim życie wieczne, które zaczyna się już teraz, w życiu na ziemi. Życie na ziemi (doczesne) ma wartość jako pewna forma (przejściowa) życia. Dlatego osiągamy życie wieczne troszcząc się o życie doczesne. Czasem jednak warto oddać życie doczesne dla życia wiecznego, które ma tylko jedną formę - Miłość.
Skomentuj artykuł