Jakim językiem mówi Bóg? Mk8, 11-13

Mieczysław Łusiak SJ

Faryzeusze zaczęli rozprawiać z Jezusem, a chcąc wystawić Go na próbę, domagali się od Niego znaku. On zaś westchnął głęboko w duszy i rzekł: "Czemu to plemię domaga się znaku? Zaprawdę powiadam wam: żaden znak nie będzie dany temu plemieniu".

I zostawiwszy ich, wsiadł z powrotem do łodzi i odpłynął na drugą stronę.

Rozważanie do Ewangelii

Czy Pan Bóg jest w stanie udowodnić każdemu człowiekowi swoje istnienie? Obawiam się, że nie. Jeśli człowiek nie chce uwierzyć w Niego, bo mu ta wiara wydaje się niepotrzebna, albo wręcz szkodliwa, to choćby Bóg ukazał się "czarno na białym", to i tak ten człowiek pomyślałby, że coś mu się przewidziało.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jakim językiem mówi Bóg? Mk8, 11-13
Komentarze (2)
Q
Quasimodo
22 marca 2012, 13:28
No i nie dowiedziałem się jakim językiem mówił Bóg. Bo Jezus mówił po aromejsku
Z
Zaremba
13 lutego 2012, 20:01
NT to także zapis ludzkiej podłości, niewiary, złej woli. To co nas dziś może wkurzać: formalizm, praktykowanie na zasadzie odfajkowywania, brak wiary choć znaków namacalnych wokół dużo, prawdziwych cudów - to odnajdzie się na kartach Ewangelii. Mimo tego Dobrej Nowiny.