Mamy szósty zmysł - J 1, 29-34

Mieczysław Łusiak SJ

Nazajutrz Jan zobaczył Jezusa, nadchodzącego ku niemu, i rzekł: "Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata. To jest Ten, o którym powiedziałem: «Po mnie przyjdzie mąż, który mnie przewyższył godnością, gdyż był wcześniej ode mnie». Ja Go przedtem nie znałem, ale przyszedłem chrzcić wodą w tym celu, aby On się objawił Izraelowi".

Jan dał takie świadectwo: "Ujrzałem Ducha, który jak gołębica zstępował z nieba i spoczął na Nim. Ja Go przedtem nie znałem, ale Ten, który mnie posłał, abym chrzcił wodą, powiedział do mnie: «Ten, nad którym ujrzysz Ducha zstępującego i spoczywającego nad Nim, jest Tym, który chrzci Duchem Świętym». Ja to ujrzałem i daję świadectwo, że On jest Synem Bożym".

Komentarz do Ewangelii:

  
Każdy z nas ma wrodzony dar rozpoznania „Tego, który chrzci Duchem Świętym”. Aby poznać prawdziwego zbawiciela nie trzeba być Janem Chrzcicielem. Wystarczy uruchomić wrodzoną umiejętność – zmysł duchowy.

Zmysł nieużywany obumiera. Dotyczy to także zmysłu duchowego. Co zrobić aby ten specyficzny szósty zmysł był sprawny? Trzeba zrezygnować ze zmysłowości, która jest nadmierną fascynacją tym, co daje pięć zmysłów cielesnych. Jeśli przestaniemy koncentrować się na tym, wówczas powstanie w nas zainteresowanie tym, co duchowe i odkryjemy w sobie jakby nowy świat. Warto to zrobić!

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Mamy szósty zmysł - J 1, 29-34
Komentarze (2)
U
uwikłana
3 stycznia 2011, 09:59
"Warto to zrobić." Tylko że "Beze Mnie nic uczynić nie możecie." Prawda, "Proscie a będzie wam dane" A jak nie jest dane, to może nie jest potrzebne? Może miarą autentyczności mojego proszenia jest moje niegrzeszenie? A właśnie nie mogę sobie poradzić z tym , że grzeszę, że żeby starczyło na chleb powszeni to kradnę.
IB
Iwona B.
3 stycznia 2011, 08:36
Dziekuje za ten komentarz. Rzuca jaśniejsze na swiatlo na to, czego ostatnio doświadczam.