Zwykle tak bywa, że gdy nauczyciele oskarżają uczniów o jakieś niecne sprawki, to rodzice na wywiadówkach bronią ich, zapewniając, że to niemożliwe, by ich pociechy tak się zachowywały. Nie zawsze tak jest. Nieraz matka słuchająca pochwał na temat swojego dziecka, wzdycha smutno i żałuje głośno, że w domu to jest zupełnie inaczej i że jej potomstwo dokazuje w mieszkaniu i żyć jej nie daje. Co jest lepsze?
Krzysztof Ołdakowski SJ
Trudne sprawy i cierpienia czekały na Dziecię i Rodziców, ale nic im nie mogło zaszkodzić: ani Dziecięciu, które było kochane i pod czułą opieką; ani Rodzicom, którzy w Bogu złożyli nadzieję i byli gotowi iść poprzez życie drogą, którą Bóg im wyznaczył u boku Jezusa. A jakim próbom poddawane są dzisiejsze rodziny?
Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że patronowi dzisiejszego dnia, diakonowi Szczepanowi, zabrakło i roztropności, i posłuszeństwa nakazom Jezusa. Bo skoro ten ostrzega: „Miejcie się na baczności przed ludźmi, bo będą was wydawać sądom i biczować w synagogach”, to Szczepan robi dokładnie na odwrót: ani nie jest ostrożny, ani roztropny. Co go za to spotkało, to wiemy z przekazu Dziejów Apostolskich – spełniło się na nim proroctwo Jezusa: został aresztowany, postawiony przed sądem, no a potem zabity. Jak to jest możliwe, że taki nieroztropny uczeń stał się bohaterem?
Leszek Gęsiak SJ
Św. Szczepan był jednym z siedmiu pomocników Apostołów w Kościele jerozolimskim. Według Dziejów Apostolskich „pełen łaski i mocy Ducha Świętego” głosił Dobrą Nowinę z mądrością, której nikt nie mógł się przeciwstawić.
Stanisław Biel SJ
Słowo ciałem się stało – Bóg zbliżył się do nas i zamieszkał między nami. Od tego, czy przyjmiemy to Słowo, tj. Chrystusa, czy też Je odrzucimy, zależeć będzie sens lub bezsens naszego życia, oraz szczęśliwa lub nieszczęśliwa wieczność.
Leszek Gęsiak SJ
Ewangelie poprzednich niedziel skupiały się na wydarzeniach zewnętrznych, związanych z narodzeniem Jezusa. Natomiast dzisiejsza Dobra Nowina wnika w najgłębszą tajemnicę Tego, który zstąpił dzisiaj na ziemię: nie tylko przynosi od Boga słowo, ale sam jest Jego Słowem – Pełnią i Pośrednikiem Objawienia, Odwiecznym Synem.
Mieczysław Łusiak SJ
Zachariasz, ojciec Jana, został napełniony Duchem Świętym i prorokował, mówiąc: "Błogosławiony Pan, Bóg Izraela, bo lud swój nawiedził i wyzwolił, i wzbudził dla nas moc zbawczą w domu swego sługi Dawida: jak zapowiedział od dawna przez usta swych świętych proroków; że nas wybawi od naszych nieprzyjaciół i z ręki wszystkich, którzy nas nienawidzą; że naszym ojcom okaże miłosierdzie i wspomni na swe święte przymierze, na przysięgę, którą złożył ojcu naszemu, Abrahamowi.
Mieczysław Łusiak SJ
Dla Elżbiety nadszedł czas rozwiązania i urodziła syna. Gdy jej sąsiedzi i krewni usłyszeli, że Pan okazał tak wielkie miłosierdzie nad nią, cieszyli się z nią razem. Ósmego dnia przyszli, aby obrzezać dziecię, i chcieli mu dać imię ojca jego, Zachariasza. Jednakże matka jego odpowiedziała: "Nie, lecz ma otrzymać imię Jan".
A ty, Betlejem Efrata, najmniejsze jesteś wśród plemion judzkich!
Z ciebie mi wyjdzie Ten, który będzie władał w Izraelu,
a pochodzenie Jego od początku, od dni wieczności (Mi 5,1-4a).
Stanisław Biel SJ
W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w [pokoleniu] Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę.
Mieczysław Łusiak SJ
Za czasów Heroda, króla Judei, żył pewien kapłan, imieniem Zachariasz, z oddziału Abiasza. Miał on żonę z rodu Aarona, a na imię było jej Elżbieta.
Mieczysław Łusiak SJ
Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem prawym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie.
Mieczysław Łusiak SJ
Rodowód Jezusa Chrystusa, syna Dawida, syna Abrahama.
Mieczysław Łusiak SJ
Jan przywołał do siebie dwóch spośród swoich uczniów i posłał ich do Jezusa z zapytaniem: "Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?" Gdy ludzie ci zjawili się u Jezusa, rzekli: "Jan Chrzciciel przysyła nas do Ciebie z zapytaniem: Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?"
Mieczysław Łusiak SJ
Jezus powiedział do arcykapłanów i starszych ludu: "Co myślicie? Pewien człowiek miał dwóch synów. Zwrócił się do pierwszego i rzekł: «Dziecko, idź dzisiaj i pracuj w winnicy». Ten odpowiedział: «Idę, panie», lecz nie poszedł.
Mieczysław Łusiak SJ
Gdy Jezus przyszedł do świątyni i nauczał, przystąpili do Niego arcykapłani i starsi ludu z pytaniem: "Jakim prawem to czynisz? I kto Ci dał tę władzę?"
Stanisław Biel SJ
Pytały go tłumy: Cóż więc mamy czynić? On im odpowiadał: Kto ma dwie suknie, niech [jedną] da temu, który nie ma; a kto ma żywność, niech tak samo czyni.
Mieczysław Łusiak SJ
Jezus powiedział do tłumów: "Z kim mam porównać to pokolenie? Podobne jest ono do przebywających na rynku dzieci, które przymawiają swym rówieśnikom
Mieczysław Łusiak SJ
Jezus powiedział do tłumów: "Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on.
Mieczysław Łusiak SJ
Jezus przemówił tymi słowami: "Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię.
{{ article.description }}