Prawdziwa miłość jest wtedy, kiedy nie mając nic, daję siebie samego

Fot. taylor hernandez / unsplash.com

Jeśli posiadam rzeczy, daję rzeczy. Jeśli nic nie mam, daję samego siebie i tylko wtedy prawdziwie kocham.

Słowo na dziś (Mk 6,7-13)

Z Ewangelii wg św. Marka: Następnie przywołał do siebie Dwunastu i zaczął rozsyłać ich po dwóch. Dał im też władzę nad duchami nieczystymi i przykazał im, żeby nic z sobą nie brali na drogę prócz laski: ani chleba, ani torby, ani pieniędzy w trzosie. «Ale idźcie obuci w sandały i nie wdziewajcie dwóch sukien!» I mówił do nich: «Gdy do jakiego domu wejdziecie, zostańcie tam, aż stamtąd wyjdziecie. Jeśli w jakim miejscu was nie przyjmą i nie będą słuchać, wychodząc stamtąd strząśnijcie proch z nóg waszych na świadectwo dla nich!» Oni więc wyszli i wzywali do nawrócenia. Wyrzucali też wiele złych duchów oraz wielu chorych namaszczali olejem i uzdrawiali.

DEON.PL POLECA

Komentarz do Ewangelii (czwartek, 01.02.2024)

Obraz: Oczyma wyobraźni zobaczę Jezusa wysyłającego Apostołów po dwóch, aby rozpoczęli misję głoszenia dobrej nowiny. Jestem jednym z tych, których Jezus posyła. Posłucham słów rozesłania. Przyjrzę się swoim odczuciom.

Myśl: Ten fragment jest swoistą ‘instrukcją’ na działalność misyjną ucznia. Pomaga mu nie zapominać o tym, co jest podstawowe, co ważne, a zwłaszcza Kto ich wysyła i w jakim charakterze. Uczeń nie zapomni w ten sposób ‘oblicza’ Tego, o którym świadczy. Jest to swoisty ‘dokument stwierdzający tożsamość’ apostoła: należy do Kościoła-wspólnoty, jest wysłannikiem Jezusa, misja dokonywana jest w prostocie, przez krzyż i ubóstwo. Ono nie jest stoickim przeżywaniem braku czegoś, ale jest najwyższą wartością, warunkiem miłości. Jeśli posiadam rzeczy, daję rzeczy. Jeśli nic nie mam, daję samego siebie i tylko wtedy prawdziwie kocham.

Emocja: Strząśnijcie proch na świadectwo. Jezus pierwszy został odrzucony. Uczeń Go nie przewyższa. Jest zawsze ‘nasieniem’ wrzuconym w ziemię, które przyniesie owoc, jeśli obumrze. W przyjęciu odrzucenia ukazuje się bezwarunkowa miłość – znak/świadectwo głoszonej prawdy.

Wezwanie: Proszę o łaskę bycia włączonym w misję głoszenia dobrej nowiny. Podziękuję za swoje powołanie, misję, z jaką Jezus mnie wysyła do świata. Zaplanuję sobie czas na rachunek sumienia.

DEON.PL

Wcześniej duszpasterz akademicki w Opolu; duszpasterz polonijny i twórca Jezuickiego Ośrodka Milenijnego w Chicago; współpracownik L’Osservatore Romano, Studia Inigo, Posłańca Serca Jezusa i Radia Deon oraz Koordynator Modlitwy w drodze i jezuici.pl;

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prawdziwa miłość jest wtedy, kiedy nie mając nic, daję siebie samego
Komentarze (1)
MR
~Monika Radziak
2 lutego 2024, 15:04
Bo w sobie mamy wartości którymi powinniśmy się kierować. Nie oznaczają one wygodę czy dobrobyt, są wolne tak jak WOLA. Którą wolę wybrać? Tę Bożą czy Swą?. Żadną. Zostaje twoja i twoja tożsamość.TY, JA. Osoba i jeszcze wola Boga która daje wskazówki, podpowiada ale nie żebyś był posłuszny tylko po to żebyś był wolny i umiał dokonać wyboru bo wybór jest Nasz.Miłość jest tak samo wolna i z zasadami każdy ją ma.