Krzysztof Pałys OP o największej tajemnicy krzyża

(fot. WAM)
Krzysztof Pałys OP / ml

Poruszający wpis zakonnika na Facebooku to dobra lekcja tego, co ważne w życiu.

Poniżej zamieszczamy tekst wpisu.

„Jesteś biedny? Bo myślisz jak biedny!” - atakuje mnie reklama na popularnym serwisie. Słucham dalej: „W życiu możesz spełniać marzenia innych, albo żyć tak, aby to inni spełniali je dla ciebie”.

DEON.PL POLECA

Mam świadomość, że motywacyjne mowy rządzą się swoimi prawami i nie można ich brać do końca na poważnie. Problem w tym, że ja właśnie chciałbym myśleć jak biedny oraz mieć więcej radości z tego, że mogę służyć, niż z tego, że inni ludzie służą mi. Modlę się o to, ale też wciąż i wciąż muszę przemieniać własne myślenie. Każdego dnia.

***

Najświętsza tajemnica krzyża, tu dusza doskonała raduje się z tego, z czego smuci się niedoskonała. To co wcześniej było gorzkie, staje się słodkie. Tu biedny jest bogaty, a służący króluje.

W tej przedziwnej tajemnicy wszystko się przemienia.

***

Poszedłem się do jednego z moich duchowych mistrzów św. Antoniego Wielkiego, ojca wszystkich zakonników:

- Ojcze, od prawie dwudziestu lat noszę dominikański habit, czytam Stary i Nowy Testament, sprawuję Najświętszą Ofiarę, studiuję teologiczne teksty, przyjmuję sakramenty, głoszę kazania, spowiadam, adoruję w ciszy Najświętszy Sakrament… Skąd mogę wiedzieć czy jestem na właściwej drodze?

Antoni milczał, wyplatając jeden ze swoich koszy. W końcu spojrzał na mnie i odezwał się:
- Powiedz mi bracie, czy ubóstwo stało się dla ciebie tym samym, co obfitość?
- Nie.
- Upokorzenie tym samym, co pochwała?
- Nie - odpowiedziałem znowu.
- Wrogowie jak przyjaciele?
- Niestety nie ojcze.
Wówczas Antoni ściszył głos:
- Idź bracie pracuj i proś o łaskę Ducha Świętego. Niczego nie osiągnąłeś.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Krzysztof Pałys OP o największej tajemnicy krzyża
Komentarze (1)
Hanna Lewandowska
22 sierpnia 2020, 19:49
A jeśli dla mnie odwrotnie: obfitość jest jak ubóstwo, pochwała jak upokorzenie a przyjaciele jak wrogowie - to co osiągnęłam?