Leon Knabit OSB o swojej wizycie na cmentarzu: Poczułem się między swymi
Nie mogłem wziąć udziału w procesji żałobnej na cmentarzu w dzień Wszystkich Świętych, ale udało się na Dzień Zaduszny i to nie na wózku inwalidzkim, ale na własnych nogach, podtrzymywany przez jednego z uczynnych młodych Braci.
Poczułem się między swymi. Najpierw przy kwaterze benedyktynów, moich Współbraci, których wszystkich znałem, a do których nie za długo dołączę. Ich to przede wszystkim, ale i innych, wsparliśmy modlitwą różańcową.
Myślałem także o tych, których pogrzeby odprawiałem przez 10 lat jako proboszcz oraz o całej Reszcie, która spoczywa tu od czterdziestu lat, kiedy przestałem mieć bezpośredni kontakt z duszpasterstwem. Miałem szczęście spotkać parę osób od dawna znajomych, ale wiele z nich wyprzedziło nas w drodze do celu i już odpoczywa w pokoju.
A cmentarz wygląda pięknie. Jest czysty, wiele kwiatów i świateł na grobach. Kulturę parafii poznaje się po jej cmentarzu. A jednocześnie rodzi się pytanie: "A ilu tych śpiących w pokoju otrzymało od najbliższych wsparcie duchowe: dobre uczynki i umartwienia w ich intencji, modlitwy, Komunie św.? To już zostawiamy sumieniu tych, którzy ten tekst czytają.
Z płyty grobowej w krużganku opactwa tynieckiego wołają do nas zmarli mnisi: "Mnie dziś, tobie jutro – będziecie tym, czym ja jestem. Amen."
Tekst ukazał się na blogu ojca Leona Knabita OSB
***
Leon Knabit OSB – ur. 26 grudnia 1929 roku w Bielsku Podlaskim, benedyktyn, w latach 2001-2002 przeor opactwa w Tyńcu, publicysta i autor książek. Jego blog został nagrodzony statuetką Blog Roku 2011 w kategorii „Profesjonalne”. W 2009 r. został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Źródło: Blog Ojca Leona / cspb.pl
Skomentuj artykuł