Na dobranoc i dzień dobry - J 15, 9-11
W jedności siła…
Zjednoczenie z Chrystusem
Jezus powiedział do swoich uczniów: Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej!
Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna.
Opowiadanie pt. "O świecie zredukowanym do wioski"
Aby lepiej uzmysłowić sobie proporcje w dzisiejszym świecie, dobrze jest jego ludność przyrównać do wioski liczącej 1000 mieszkańców. Wówczas w tej wsi: - żyłoby 138 Europejczyków, 53 ludzi z Ameryki Północnej, 85 z Ameryki Łacińskiej, 118 Afrykańczyków, 600 Azjatów i 5 Australijczyków; - 200 miałoby biały kolor skóry, 800 - kolorowy; - 700 żyłoby w warunkach opłakanych; - połowa całego dochodu byłaby w rękach 60 mieszkańców (z tego 55 białych), drugą połowę dzielono by (nierówno) między pozostałych 940 ludzi; - byłoby tylko 300 chrześcijan (z czego 180 katolików).
Refleksja
Wytrwanie w miłości to trwanie w jedności. Miłość zatem jest gwarantem jedności ludzki serc i umysłów. Gwarantem tego jest przestrzeganie i zachowywanie przykazań, które nadają sens naszemu życiu. Owocem tego jest radość, która uszczęśliwia nie tylko nas samych, ale też i ludzi, którzy żyją w około nas. Tylko w ten sposób możliwe jest życie w pokoju między poszczególnymi ludźmi, ale i całymi narodami…
Jezus zachęca ł do trwania w jedności umysłów i serc. Sam dzielił się swoim sercem z innymi ludźmi dając im to, co miał: wiarę, nadzieję i miłość. Jego wiara zmieniała ludzkie życie, nadzieja nadawała temu życiu sens, a miłość była "motorem napędowy", który dawał sił w codziennym zmaganiu się z losem. Tylko w ten sposób Jezus widział codzinne życie z innymi ludźmi, których należy wspomagać codziennym zaangażowaniem naszego serca…
3 pytania na dobranoc i dzień dobry
1. Dlaczego warto trwać w jedności umysłów i serc?
2. Czego owocem jest nasza radość?
3. Dlaczego miłość jest "motorem napędowym" naszego życia?
I tak na koniec...
Przyjaźń to rozległa przestrzeń, która prowadzi do jedności (Piotr Augustyn Faliński)
Skomentuj artykuł