Nawet bliskość z Panem nie jest całkowitym zabezpieczeniem przed słabością i grzechem

Fot. Jeremy Yap / unsplash.com

Nawet bliskość z Panem, oddanie się Jemu (Maria wytrwała przy Jezusie i była pod krzyżem, apostołowie byli wybrani i formowani przez Niego), nie jest całkowitym zabezpieczeniem przed słabością, grzechem i postawą, która bulwersuje i niszczy wspólnotę. Na podziały w naszych wspólnotach musimy patrzeć przez ten pryzmat.

Słowo na dziś (Mt 20,17-28)

Z Ewangelii wg św. Mateusza: Mając udać się do Jerozolimy, Jezus wziął osobno Dwunastu i w drodze rzekł do nich: «Oto idziemy do Jerozolimy: tam Syn Człowieczy zostanie wydany arcykapłanom i uczonym w Piśmie. Oni skażą Go na śmierć i wydadzą Go poganom na wyszydzenie, ubiczowanie i ukrzyżowanie; a trzeciego dnia zmartwychwstanie».
Wtedy podeszła do Niego matka synów Zebedeusza ze swoimi synami i oddając Mu pokłon, o coś Go prosiła. On ją zapytał: «Czego pragniesz?» Rzekła Mu: «Powiedz, żeby ci dwaj moi synowie zasiedli w Twoim królestwie jeden po prawej, a drugi po lewej Twej stronie». Odpowiadając Jezus rzekł: «Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić?» Odpowiedzieli Mu: «Możemy». On rzekł do nich: «Kielich mój pić będziecie. Nie do Mnie jednak należy dać miejsce po mojej stronie prawej i lewej, ale [dostanie się ono] tym, dla których mój Ojciec je przygotował».
Gdy dziesięciu [pozostałych] to usłyszało, oburzyli się na tych dwóch braci. A Jezus przywołał ich do siebie i rzekł: «Wiecie, że władcy narodów uciskają je, a wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie u was. Lecz kto by między wami chciał stać się wielkim, niech będzie waszym sługą. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem waszym, na wzór Syna Człowieczego, który nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu».

Komentarz do Ewangelii (środa, 28.02.2024)

Obraz: Jezus z uczniami i towarzyszącymi Mu kobietami zbliża się do Jerozolimy. Zaczynają ‘wstępować’ do Miasta Świętego. Grupa jest ‘rozbita’, zalękniona, nie czuje powagi sytuacji. Posłucham tego, co mówi Jezus, ale też ‘niestosownej’ prośby matki dwóch apostołów. Przyjrzę się swoim odczuciom.

DEON.PL POLECA

Myśl: Fragment zaczyna się od trzeciej w Ewangelii św. Mateusza zapowiedzi męki. Jezus wyjawia uczniom swoją przyszłość, podając liczne szczegóły. W tym kontekście prośba Marii, żony Zebedeusza, wydaje się być niewrażliwa, a wręcz skandalicznie niestosowna. To pokazuje, że nawet bliskość z Panem, oddanie się Jemu (Maria wytrwała przy Jezusie i była pod krzyżem, apostołowie byli wybrani i formowani przez Niego), nie jest całkowitym zabezpieczeniem przed słabością, grzechem i postawą, która bulwersuje i niszczy wspólnotę. Na podziały w naszych wspólnotach musimy patrzeć przez ten pryzmat.

Emocja: „Nie tak będzie u was”. Podziały we wspólnotach, oburzanie się na innych są częstym doświadczeniem w naszych wspólnotach, także dzisiaj. Musimy jak oni usłyszeć i wprowadzać w życie wolę Pana: „nie tak będzie u was”. Musimy sobie przypominać, że wartości Królestwa będą od nas także wymagać ofiary.

Wezwanie: Poproszę o łaskę rozeznania, co jest rzeczywiście wolą Pana i odwagę do wybrania jej. Podziękuję Panu za ‘niewysłuchane’ modlitwy, bo uczy mnie to zdania się na Niego, który zna mnie lepiej niż ja sam siebie. Zaplanuję sobie czas na rachunek sumienia – czas rozeznawania.

DEON.PL

Wcześniej duszpasterz akademicki w Opolu; duszpasterz polonijny i twórca Jezuickiego Ośrodka Milenijnego w Chicago; współpracownik L’Osservatore Romano, Studia Inigo, Posłańca Serca Jezusa i Radia Deon oraz Koordynator Modlitwy w drodze i jezuici.pl;

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nawet bliskość z Panem nie jest całkowitym zabezpieczeniem przed słabością i grzechem
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.