Nie umrzesz, jeśli zjesz ten Chleb. Wierzysz w to?
Dziś w Ewangelii Jezus mówi, że nikt nie przychodzi do niego inaczej jak tylko wtedy, gdy pociągnie go Ojciec. A kiedy już przyjdzie, jest zaproszony do tego, żeby spożywać jego Chleb. Ta Ewangelia stawia nam pytanie: czy pamiętamy smak Eucharystii? Czy do tego smaku tęsknimy?
Przeczytaj Ewangelię z dnia (J 6, 44-51)
Komentarz do Ewangelii: Jan Głąba SJ
Po lekcjach w mojej pierwszej podstawówce chętni mogli zgłaszać się do pomocy w ogarnięciu stołówki. Dość często tam chodziłem, bo zawsze można było liczyć na jakiś łakoć od pań kucharek. Najfajniejsze były kromki chleba maczane w kompocie i obsypane cukrem.
Dziś w Ewangelii Jezus mówi, że nikt nie przychodzi do niego inaczej jak tylko wtedy, gdy pociągnie go Ojciec. A kiedy już przyjdzie, jest zaproszony, żeby spożywać Chleb, czyli Jego Ciało. Wiemy o tym, bo nierzadko przyjmujemy Go w komunii świętej. Jezus mówi, że każdy, kto przyjmuje to Jego Ciało, kto spożywa ten Chleb, nie umrze na wieki.
Pomagałem w stołówce 15 lat temu, a smak chleba z cukrem pamiętam do dzisiaj bardzo, bardzo wyraziście. Pytanie, jakie ta Ewangelia stawia dziś tobie i mnie brzmi: czy pamiętamy smak Boga wyraziście? Czy do tego smaku tęsknimy? Czy jest dla nas słodyczą, czy wywołuje w nas radość?
Skomentuj artykuł