Pytania, z którymi katolicy boją się mierzyć

(fot. Studio Inigo / youtube.com)

A nie powinni. I my poprosiliśmy jednego z największych współczesnych teologów, żeby na nie odpowiedział. Zapraszamy na 12 spotkań o wierze, która nie boi się kryzysu i trudnych pytań.

DEON.PL POLECA

"Kryzys chrześcijaństwa", "upadek Kościoła", "zmarnowana szansa" - to tylko niektóre określania, które można usłyszeć w debacie o Kościele. Czy faktycznie jest się czego obawiać i współczesne chrześcijaństwo to tylko mizerne odbicie dawnych czasów? Ks. Tomáš Halík, jeden z najwybitniejszych współczesnych teologów, zmierzy się z trudnymi wyzwaniami, które stawia Kościołowi dzisiejszy świat. "Czy zadaniem katolików jest walczenie z ateistami?", "Jak żyć w małżeństwie mieszanym, w którym są niewierzący i wierzący?", "Jaki jest największy grzech współczesnego chrześcijanina?". Odpowiedzi w nowym cyklu wideo "Popołudnie Chrześcijaństwa. Odkryj wiarę, która nie boi się kryzysów i trudnych pytań". Nowe odcinki w każdy poniedziałek. Tylko na DEON.pl.

* * *

"Wiara nie jest ideologią, lecz drogą, i to drogą, która nie ma końca" - pisze ks. Tomáš Halík we wstępie książki "Bóg zagubiony".

Ateizm nie oznacza "bezbożności" w sensie wyparcia się Boga, lecz zakwestionowanie pewnej określonej postaci teizmu, pewnego wyobrażenia o Bogu. Każdy ateizm odnosi się do jakiegoś określonego typu tezimu.

Studiując w kręgu przyjaciół teologię chrześcijańską, widzieliśmy coraz wyraźniej, że istnieje wiele rodzajów teizmu, które bardziej przeszkadzają niż pomagają ludziom zmierzać do owej tajemnicy, którą nazywamy Bogiem. Pewien rodzaj krytycznego ateizmu paradoksalnie pomaga przezwyciężyć te przeszkody piętrzące się na drodze wiary.

Istotnym odkryciem było dla nas zrozumienie, że wiara nie jest ideologią, lecz drogą, i to drogą, która nie ma końca. Jeśli ktoś zaczyna wierzyć, nie oznacza to, że wspiera się na filarach pewników, lecz że wchodzi w chmurę tajemnicy i podejmuje wyzwanie: zanurz się jeszcze głębiej!
Niektórzy z nas wywodzą się ze świata niewiary i praktycznie obce są im tradycyjne formy chrześcijaństwa; dane im było odkrywanie wiary po raz pierwszy. Inni wzrośli w wierze i odkrywają ją teraz stopniowo w innej, dojrzalszej postaci, jeszcze inni doświadczyli w swoim życiu lub w swym najbliższym otoczeniu ciężkich prób i musieli przetrwać kryzysy, podczas których musieli wciąż walczyć o swoją wiarę.
Nauczyliśmy się rozumieć, że na drodze żywej wiary bywają "ciemne noce" - i że w historii zdarzają się chwile, w których ludzie przeżywają "zbiorowe ciemne noce duszy", chwile, w których pytanie "co się stało z Bogiem?" nie brzmi wcale ani głupio, ani bezsensownie.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Pytania, z którymi katolicy boją się mierzyć
Komentarze (1)
4 września 2017, 23:23
"Wiara nie jest ideologią, lecz drogą, i to drogą, która nie ma końca" Niechże więc wybitny teolog Halik kroczy sobie swoją drogą bez końca, my zaś jako,że jesteśmy katolikami pamiętajmy o rzeczach ostatecznych. P.S. Panie wybitny teologu Halik - jaki rodzaj teizmu kwestionowali ci z ateistów,którzy preferowali ten szczególny rodzaj "dialogu",który polegał na masowym mordowaniu chrześcijan?