Ks. Jan Kaczkowski: czy jesteś na tyle silny, by powiedzieć "nie"?

(fot. studio inigo / kw)
ks. Jan Kaczkowski

"Piłat jest w każdym z nas" - mówi Jan. I zadaje trudne pytania. Czy sprzeciwiłbyś się skazaniu Jezusa na śmierć? Czy jesteś w stanie dać świadectwo w swojej rodzinie czy korporacji? Ruszamy w drogę z księdzem Kaczkowskim. Dołączysz się?

Zobacz też:
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ks. Jan Kaczkowski: czy jesteś na tyle silny, by powiedzieć "nie"?
Komentarze (7)
JD
Jacek Dunikowski
7 marca 2017, 16:48
przez wiele lat miałem fajną pracę w dużym znanym koncernie i ją straciłem bo nie pasowałem do grupy, bo posiwiały mi włosy... Na wyjazdach służbowych nie chadzałem do burdelów, nie chlałem do rana. Wydawało mi się, że wystarczy normalnie pracować i osiągać cele. W pewnym czasie przez lata osiągałem ponadwymiarowe wyniki. Nawet nie usiłowałem się przeciwstawiać. Nosiłem tylko ślubną obrączkę i pod koniec pracy zacząłem nosić obok niej koronkę... Zrobili to z premedytacją, w białych rękawiczkach, "elegancko", jak Piłat. Powiedzieli, że już mnie tu nie potrzeba. Przestał dzwonić telefon, wielu znajomych się odsunęło. Moim zwycięstwem jest pozbywanie się nienawiści do ludzi, którzy to zrobili. Nienawiść to trucizna dla autora. Jest to możliwe tylko poprzez polecenie Jezusowi, tylko On jest wstanie wyssać jad nienawiści i zastąpić go miłością i radością.
WDR .
3 marca 2017, 17:38
To już prawie rok. Czas szybko leci... BTW Bodaj 3 dni temu widzialem wpis kodowskiej strony, która żaliła się w mediach społecznościowych, że na Poczcie Polskiej można kupić książki ks.Jana Kaczkowskiego i o Żołnierzach Wyklętych.
Hope H
17 lutego 2016, 23:50
Ważne, żeby próbować...Każde "nie" jest lepsze niż żadne. A może z czasem tych "nie" będzie coraz więcej...Może zaskoczymy samych siebie?
S
Szymon
14 lutego 2016, 15:10
No właśnie, jak to z dystansu takie postawy jak Piłata, Judasza, czy Piotra, który się zaparł Jezusa wydają się klarowne i łatwe do osądzenia, a ile razy sami się w podobnych znajdujemy i d*pa, już tak jasno nie jest.
Andrzej Ak
14 lutego 2016, 03:10
Są pewne umiejętności, których możemy się nauczyć, ale są też i takie do których potrzebujemy Bożego uzdolnienia. Odwaga w głoszeniu prawdy może być udzielona w darze od Ducha Bożego. To Duch Święty najpierw nas uzdalnia abyśmy ją dostrzegali w otaczającym nas świecie, a dopiero potem, następnym darem jest odwaga niezbędna do jej głoszenia. Tym samym uważam, iż nie da się wychować człowieka, aby był zawsze otwarty na prawdę, w obecnym świecie jest to raczej niemożliwe. No chyba że w jakiejś oazie zamkniętej przed tym światem.
R
rafi
12 lutego 2016, 23:53
Piłat, jego żona - tak wygląda właśnie nasz stary człowiek, który boi się śmierci. Jezus pragnie nas z tego wyzwolić.
Kazimierz Jankowski
12 lutego 2016, 19:45
wolę nie żyć "na petardzie"