Rozważania na Wielki Post - 01.03.2013

(fot. Behrooz Nobakht/flickr.com/CC)
Stanisław Łucarz SJ

Pierwszym odczuwalnym skutkiem grzechu pierworodnego jest wstyd. Czym on jednak jest? Dlaczego się wstydzimy? Otóż wstyd jest lękiem przed odarciem nas z godności lub przed umniejszeniem tejże godności, której głębokie poczucie nosimy w sobie.

Czymże jest owa godność? Tyle dziś się o niej pisze i mówi. Ostatecznie jest ona obrazem Boga i Jego podobieństwem w nas, a ponieważ Bóg jest Miłością, jest więc ona godnością Miłości, i to nie byle jakiej miłości, lecz tej Miłości, która - jeśli trzeba - oddaje życie za drugiego. Boską pieczęcią ludzkiej godności jest Jezus Chrystus umierający za nas na krzyżu. Otóż w tę godność płynącą z Jego Miłości Bóg wyposażył człowieka przy stworzeniu. Co więcej, Bóg go nie tylko tak ukochał, ale i uzdolnił do podobnej miłości w stosunku do Siebie i innych ludzi.

Pierwsi rodzice, choć byli nadzy, nie odczuwali wstydu, bo ich godność była zagwarantowana przez Miłość Boga i ich miłość wzajemną. W miłości nie ma lęku, lecz doskonała miłość usuwa lęk - pisze św. Jan (1 J 4, 18a). Nie było więc miejsca na wstyd. Ich nagość nie stanowiła żadnego zagrożenia. Sytuacja zmienia się jednak radykalnie po grzechu pierworodnym, który u swych podstaw jest niewiarą w Miłość Boga. Odcięcie się od Źródła Miłości i godności zawiesza tę właśnie godność w pustce.

DEON.PL POLECA


[-wielki_post_lucarz_stanislaw_17.mp3-]

Człowiek, owszem, zachowuje poczucie swej godności, ale jednocześnie odbiera ją jako zagrożoną. Pojawia się właśnie wstyd. Skupia się on najpierw na sferze seksualnej, która z miłością jest najbardziej związana. Człowiek czuje, że jest kimś znacznie większym niż zwierzę, kimś znacznie ważniejszym niż samiec czy samica gatunku homo sapiens, dlatego chce ukryć te znaki na swoim ciele, które niosą zagrożenie, że do tego poziomu zostanie zredukowany. Owe rajskie przepaski z gałązek figowych są początkiem tego, co dziś możemy obserwować na rewiach mody. Chodzi tu ciągle o to samo: żeby zabezpieczyć i wyrazić swoją godność, żebym był/a wart/a miłości. Ileż to setek miliardów dolarów wydaje się w świecie na stroje mające zabezpieczyć i wyrazić godność człowieka. To studnia bez dna, bo i bosko-ludzka godność jest nieskończona i nic poza Miłością Boga jej nie zabezpieczy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Rozważania na Wielki Post - 01.03.2013
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.