Rozważania na Wielki Post - 06.03.2013

(fot. ChrisK4u2/flickr.com/CC)
Stanisław Łucarz SJ

Poczucie winy jest od szatana - usłyszałem kiedyś od człowieka, którego ceniłem i cenię za duchową przenikliwość i radykalizm w życiu osobistym i rodzinnym. Uderzyły mnie te słowa i sprawiły, że zacząłem się nad nimi zastanawiać. Rzeczywiście poczucie winy, jak i sama wina, są kolejnym owocem grzechu pierworodnego. W tym sensie mają u swych początków owego starodawnego węża, który najpierw kusi do grzechu, a potem oskarża grzesznika (por. Ap 12,10).

Poczucie winy to nie tylko świadomość popełnionego grzechu, to dużo więcej, to udręka wywołana tymże grzechem i jego świadomością. Jej istota polega na tym, że człowiek nie czuje się godny miłości. Sam siebie takim nie kocha i jest przekonany, że inni go takim kochać nie mogą. To ciężar nie do uniesienia, bo przecież sensem naszego życia jest kochać i być kochanym. Toteż już Adam broni się przed winą, zrzucając ją na Ewę. To powszechny mechanizm, znany dobrze każdemu z nas. Winny szuka współwinnych albo odpowiedzialnych za jego winę. Jednakże zrzucanie na innych odpowiedzialności za własne czyny jest samooszukiwaniem się, które nie tylko nie rozwija człowieka, ale przeciwnie czyni zeń duchowego i psychicznego karła.

[-wielki_post_lucarz_stanislaw_22.mp3-]

DEON.PL POLECA

Są jednak w życiu takie sytuacje, w których wina jest tak ewidentna, że nie da się jej na nikogo zrzucić, ani od niej uwolnić. Wtedy poczucie winy okazuje całą swą demoniczność. Objawia się ono w tym, że człowiek pozostaje sam ze swoją winą wobec własnego, bezlitosnego trybunału, wobec własnego "ego". Sumienie, które jest głosem Boga w jego wnętrzu ostrzegającym go przed złem, z głosu Boga zamienia w oskarżający syk węża, popychający go w coraz większą ciemność. Boże przykazania zaś z pouczenia i narzędzia zbawienia, stają się dla niego narzędziami sądu i potępienia. Taki stan na dłuższą metę prowadzi do autodestrukcji czy po poprzez nałogi czy nawet samobójstwa. Słowo Boże wychodzi nam tu naprzeciw i mówi: Jeśli serce nas oskarża, to Bóg jest większy od naszego serca i zna wszystko. (1 J 3,20). To nie sumienie jest ostateczną instancją, ale Bóg, który jest mi Miłością.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Rozważania na Wielki Post - 06.03.2013
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.