XIII Zdjęcie z krzyża

XIII Zdjęcie z krzyża
ks. Jacek "Wiosna" Stryczek

Jakby przygoda skończyła się. Jakby mężczyzna, który zagrał va banque, przegrał. Pozostało zwiotczałe ciało. Gdyby nie podróż do otchłani. Ewangelista Mateusz opisuje: „A oto zasłona przybytku rozdarła się na dwoje z góry na dół; ziemia zadrżała i skały zaczęły pękać. Groby się otworzyły i wiele ciał Świętych, którzy umarli, powstało. I wyszedłszy z grobów po Jego zmartwychwstaniu, weszli oni do Miasta Świętego i ukazali się wielu”. Jezus niewątpliwie poruszył otchłanie. Ciekawe, że powstali właśnie święci. A nie, jak w horrorach, potępieńcy. Po prostu, to była taka śmierć. Potrafiła z ludzi wydobyć to, co najpiękniejsze. Z żywych i z umarłych. Jezus to prawdziwie męski mężczyzna. Pokonuje zło dobrem. Podobny do niego był pan Tadek. Miał stwardnienie rozsiane i już prawie się nie ruszał. Przychodziła do niego do szpitala żona z dziećmi. Jeden z wolontariuszy, zaprzyjaźniony z panem Tadkiem, opowiadał, że to żona była zmartwiona, a pan Tadek ją pocieszał. Zawsze miał dobre słowo dla niej i dla dzieci. Umierał z pewną nieśmiałością, nie chciał ich sobą obciążać. Nie został w domu. Wybrał szpital. Nie narzekał. I miał w sobie tyle siły, że nie tylko żona i dzieci… Nie do końca wiemy, czy potrafili docenić jego bohaterstwo. Bywali koło niego. Ale koło jego łóżka wciąż było wiele osób. Podobnie chorych, jak on. To on był nadzieją. Poruszał otchłanie rozpaczy i budził słońce. Miał w sobie moc. Wolontariusz to mocny chłop. Uprawiał judo. Jednak to pan Tadek dał mu część światła. Sam słaby, dzielił się mocą. Męski mężczyzna.

DEON.PL POLECA




Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

XIII Zdjęcie z krzyża
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.