Seks i małżeństwo po zmartwychwstaniu. Sprawdź, co na ten temat mówi Biblia i tradycja żydowska
"Mimo że starożytni rabini powszechnie uważali małżeństwo i prokreację za dary, w które Bóg wyposażył człowieka, niektórzy twierdzili również, że w świecie przyszłym nie będzie małżeństw ani stosunków seksualnych". Co na temat małżeństw i seksu w przyszłym świecie mówi Biblia i tradycja żydowska? Przeczytaj fragment książki Branta Pitre'a "Jezus. Historia największej miłości".
Zgodnie z ewangelicznymi opisami życia Jezusa, w pewnym momencie Jego publicznej działalności saduceusze zadali Mu pytanie, czy małżeństwa będą nadal istniały po zmartwychwstaniu. Chociaż wydarzenie to odnotowują wszystkie Ewangelie synoptyczne (Mt 22,23-33; Mk 12,18-27; Łk 20,27-38), aby oszczędzić miejsca, skupimy się na opisie z Ewangelii św. Marka, zaczynającym się jak następuje:
"Potem przyszli do Niego saduceusze, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania, i pytali Go w ten sposób: «Nauczycielu, Mojżesz tak nam przepisał: Jeśli umrze czyjś brat i pozostawi żonę, a nie zo- stawi dziecka, niech jego brat pojmie ją za żonę i wzbudzi potomstwo swemu bratu. Otóż było siedmiu braci. Pierwszy pojął żonę, a umierając, nie zostawił potomstwa. Drugi ją pojął [za żonę] i też zmarł bez potomstwa; tak samo trzeci. I siedmiu ich nie zostawiło potomstwa. W końcu po wszystkich umarła także kobieta. Przy zmartwychwstaniu więc, gdy powstaną, którego z nich będzie żoną? Bo siedmiu miało ją za żonę" (Mk 12,18-23).
Aby zrozumieć pytanie zadane Jezusowi przez saduceuszów trzeba znać kilka faktów na temat starożytnego judaizmu.
Po pierwsze, na początku naszej ery większość Żydów wierzyła w nieśmiertelność duszy i zmartwychwstanie ciał przy końcu czasów. To właśnie do cielesnej formy życia po śmierci nawiązują Jezus i saduceusze rozmawiający o "zmartwychwstaniu" (gr. anastasis) (Mk 12,18). Saduceusze w czasach Jezusa należeli do jerozolimskiej elity i znani byli z tego, że nie wierzyli ani w zmartwychwstanie ciał umarłych przy końcu świata, ani w nieśmiertelność duszy. A zatem pytanie, które zadali Jezusowi na temat istnienia małżeństwa przy zmartwychwstaniu, nie było całkiem uczciwe. W rzeczywistości starali się tym pytaniem ośmieszyć ideę zmartwychwstania, wyobrażając sobie scenariusz, w którym okazuje się, że wielokrotnie zamężna Żydówka przy zmartwychwstaniu będzie żoną siedmiu mężów. Powód, dla którego taki scenariusz był w ogóle możliwy, stanowiło prawo znane jako prawo lewiratu (od łac. laevus vir - szwagier). Zgodnie z przepisami Tory, jeśli mężczyzna umarł bezpotomnie, obowiązkiem jego brata było pojęcie za żonę wdowy po nim i spłodzenie z nią dzieci, by w ten sposób zapewnić mu potomków, którzy nosiliby imię zmarłego brata i odziedziczyliby jego majątek. Zakładając słuszność tego prawa, saduceusze zastawiają na Jezusa pułapkę, licząc na to, że albo zaprzeczy Torze, albo zgodzi się na moralnie problematyczny obraz zmartwychwstania ciał, po którym jedna kobieta będzie równocześnie żoną siedmiu mężów! Jak to często widzimy w Ewangelii, Jezus nie tylko unika zastawionej na Niego pułapki, ale także wykorzystuje okazję, by objawić swoim przeciwnikom coś na temat królestwa Bożego. W tym przypadku skierowuje przeciw saduceuszom ostrze ich własnego szyderstwa, wykazując im, jakimi są ignorantami w sprawie zmartwychwstania:
Jezus im rzekł: "Czyż nie dlatego jesteście w błędzie, że nie rozumiecie Pisma ani mocy Bożej? Gdy bowiem powstaną z martwych, nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić, ale będą jak aniołowie w niebie. Co się zaś tyczy umarłych, że zmartwychwstaną, to czy nie czytaliście w księdze Mojżesza, tam gdzie mowa o krzewie, jak Bóg powiedział do niego: Ja jestem Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba. Nie jest On Bogiem umarłych, lecz żywych. Jesteście w wielkim błędzie" (Mk 12,24-27).
Jak mamy rozumieć te tajemnicze słowa? (...) Czy oznacza to, że mężowie i żony przestaną się znać? Czy z małżeństwem jest coś nie tak, że musi ono zniknąć w świecie przyszłym? I co ma na myśli Jezus, mówiąc, że mężczyźni i kobiety będą po zmartwychwstaniu "jak aniołowie w niebie"?
Istnieją co najmniej dwa powody, dla których Jezus wygłasza swoje w przeciwnym razie niezrozumiałe słowa, że nie będzie małżeństw przy zmartwychwstaniu, i oba można wyjaśnić wiarą starożytnego Izraela.
"Dzieci tego świata żenią się i za mąż wychodzą. Lecz ci, którzy uznani zostaną za godnych udziału w świecie przyszłym i w powstaniu z martwych, ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić. Już bowiem umrzeć nie mogą, gdyż są równi aniołom i są dziećmi Bożymi, będąc uczestnikami zmartwychwstania" (Łk 20,34–36).
Wbrew popularnemu (i zupełnie niebiblijnemu) przekonaniu, że ludzie stają się aniołami po śmierci, Jezus wyraźnie stwierdza, że przy zmartwychwstaniu mężczyźni i kobiety będą "jak aniołowie" (Mk 12,25) czy też "równi aniołom" (Łk 20,36), ponieważ będą nieśmiertelni. Najwyraźniej Jezus zakłada, że jednym z głównych powodów zawierania małżeństw na ziemi jest prokreacja, czyli podtrzymanie rodzaju ludzkiego. Po zmartwychwstaniu nie będzie już śmierci, a więc nie będzie już potrzeby płodzenia potomstwa. Ziemskie małżeństwo, związane z pokonywaniem śmierci przez rodzenie dzieci, jest tymczasową częścią "tego wieku" czy też "tego świata" (gr. aiōn); nie będzie dla niego miejsca w "świecie przyszłym", w którym dokona się zmartwychwstanie ciał.
Bezżenność i świat przyszły w tradycji żydowskiej
Po drugie i być może ważniejsze, stwierdzenie Jezusa, że nie będzie mężów i żon przy zmartwychwstaniu ciał, odzwierciedla starożytną żydowską tradycję, zgodnie z którą po zmartwychwstaniu ustanie pożycie małżeńskie.
Jak zauważają badacze, tradycja ta ma ogromne znaczenie dla umiejscowienia słów Jezusa do saduceuszy we właściwym kontekście. Mimo że starożytni rabini powszechnie uważali małżeństwo i prokreację za dary, w które Bóg wyposażył człowieka, niektórzy twierdzili również, że w świecie przyszłym nie będzie małżeństw ani stosunków seksualnych. Porównajmy ze słowami Jezusa następującą tradycję rabiniczną:
W świecie przyszłym nie ma jedzenia ani picia, ani rozmnażania (…) ale sprawiedliwi siedzą w koronach na głowach, sycąc się jasnością Bożej obecności [hebr. szekina], jak jest powiedziane: "I ujrzeli Boga, i jedli i pili" (Wj 24,11) (Talmud Babiloński, Berachot 17a).
"W Świecie Przyszłym współżycie seksualne będzie całkowicie zabronione (…) Tego dnia, kiedy Święty, niech będzie błogosławiony, objawił Siebie na Górze Synaj, aby dać Torę synom Izraela, zabronił współżycia na trzy dni, jak jest powiedziane: «Bądźcie gotowi na trzeci dzień; nie zbliżajcie się do kobiet» [Wj 19,15]. Otóż, skoro Bóg, kiedy objawił się tylko jednego dnia, zabronił współżycia przez trzy dni, to czy w Świecie Przyszłym, kiedy obecność Boża [hebr. szekina] zamieszka na stałe pośród Izraela, współżycie nie będzie całkowicie zabronione?" (Midrasz do Księgi Psalmów 146,4).
Zauważmy trzy uderzające aspekty tego nauczania. Po pierwsze, oba teksty odzwierciedlają tę samą myśl, którą znajdujemy w nauczaniu Jezusa: w świecie przyszłym nie będzie stosunków małżeńskich. Co ciekawe, rabini używają nawet tego samego wyrażenia co Jezus w Ewangelii według św. Łukasza, mówiąc o "świecie przyszłym" albo o "wieku przyszłym" (hebr. ha olam haba). Po drugie, stosunki małżeńskie ustaną w "Świecie Przyszłym" nie dlatego, że w małżeństwie albo prokreacji jest coś złego. Z punktu widzenia starożytnych Żydów, małżeństwo i prokreacja zostały ustanowione przez Boga na początku stworzenia tego świata: "Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną" (Rdz 1, 28). Małżeństwo i prokreacja ustaną, ponieważ należą do "tego świata" (hebr. ha olam hazeh), który sam ostatecznie przeminie.
Po trzecie i ostatnie, oba nauczania rabiniczne opierają swoją wiarę w bezżenność w świecie przyszłym na powstrzymaniu się Izraelitów od stosunków małżeńskich pod Górą Synaj. Chociaż często pomija się ten fakt, zgodnie z tym, co mówi Księga Wyjścia, Bóg przykazał Izraelitom, aby powstrzymali się od współżycia przez trzy dni, aby przygotować się do stanięcia w jego obecności pod górą. "Później [Mojżesz] powiedział ludowi: «Bądźcie gotowi za trzy dni i nie zbliżajcie się do kobiet»" (Wj 19,15). Od tamtej pory, ilekroć kapłani w Świątyni mieli stanąć w obecności Boga, również musieli powstrzymywać się od współżycia (zob. 1 Sm 21,1–6). Pisma rabiniczne wyjaśniają dobitnie, że w świecie przyszłym wszyscy z definicji będą na zawsze przebywać w obecności Boga; ustaną zatem stosunki małżeńskie między mężem i żoną.
Artykuł pochodzi z książki Branta Pitre'a "Jezus. Historia największej miłości".
Skomentuj artykuł