Powody, dla których Bóg stworzył małżeństwo #1

(fot. shutterstock.com)
John Mark Comer /br

Dobrze, uwaga - teraz będzie nieźle. Mówię wam, to całkowicie zmieniło sposób, w jaki zacząłem postrzegać swoje małżeństwo. W Księdze Rodzaju dostrzegam cztery powody, dla których Bóg stworzył małżeństwo. Każdy z nich stanowi odpowiedź na pytanie: "Po co jest małżeństwo?". Ogarnięcie tego wszystkiego zajmie nam chwilę. Będziemy rozmawiać o przyjaźni, potem o uprawianiu ziemi, potem o seksualności i o rodzinie. Zaczynamy.

Po pierwsze: przyjaźń

Po stworzeniu Adama Bóg powiedział: "Nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam" (Rdz 2, 18). Dlaczego nie?

Cóż, ponieważ człowiek został stworzony na podobieństwo Boga. Oznacza to, że jesteśmy wezwani, aby być obrazem Boga, aby odzwierciedlać i naśladować Boga w świecie.

DEON.PL POLECA

To było niemożliwe dla Adama, ponieważ Bóg istnieje w sieci dających życie relacji, a Adam był sam.

Na samym początku tej historii Bóg mówi: "Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam" (Rdz 1, 26). Do kogo Bóg mówi? Do siebie samego!

W Nowym Testamencie Jezus mówi o Bogu jako o Ojcu, Synu i Duchu. Ale na tym etapie historii wiemy jedynie, że Bóg nie jest sam. A jeśli Bóg nie jest sam, to dlaczegóż Adam miałby być sam?

Często słyszę, jak ludzie mówią: "Bóg sam wystarczy". To pasuje do sentymentalnych piosenek, ale rzecz w tym, że to nie jest prawda. Bóg nigdy nie mówi: "Bóg sam wystarczy". Adam m a Boga, ale to nie wystarcza. Bóg mówi: "Nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam".

Uwaga! To nie oznacza, że każdy musi brać ślub. Istnieją inne sposoby bliskich, intymnych relacji. Jezus był singlem (niezależnie od tego, co mówi Dan Brown).

Dla tych, którzy chcą naśladować Jezusa, życie w stanie wolnym może być wspaniałą drogą. Tradycja chrześcijańska zna wielu mężczyzn i wiele kobiet, którzy nigdy nie wstąpili w związek małżeński, ale odnaleźli relacje dające życie. Ja mam żonę.

O ile mi wiadomo. Z własnego doświadczenia wiem, że małżeństwo otwiera oczy i pomaga dostrzec głębię dzieł Pańskich.

W czasie ceremonii ślubnej Bóg mówi: "I stali się jednym ciałem". Słowo jednym stanowi odpowiednik hebrajskiego echad. Jest ono bardzo obrazowe i bogate w treść. Jeśli połączyć je ze słowem ciało, oznacza "złączeni razem na najgłębszym poziomie".

Dokładnie to samo słowo odnosi się do Boga. Starożytni Żydzi odmawiali modlitwę Shema, która stanowiła centrum wiary Izraela: "Słuchaj, Izraelu, Pan jest naszym Bogiem - Panem jedynym" (Pwt 6, 4)10. Bóg jest złączony na najgłębszym poziomie. W małżeństwie doświadczamy zaledwie namiastki blasków i cieni owej jedności.

W literaturze mądrościowej w odniesieniu do małżonka pojawia się słowo allup. Słowo to można przetłumaczyć jako "towarzysz" lub "najlepszy przyjaciel".

Twój małżonek jest twoim najlepszym przyjacielem.

To jeden z powodów, dla których Bóg stworzył małżeństwo. Abyś szedł przez życie z kimś, kogo lubisz. Z małżonkiem będącym podstawowym elementem relacji w twoim życiu. Z twoim allup. Z kimś, kto zna cię lepiej niż ktokolwiek inny. Lepiej niż twoja własna matka.

Znać i być znanym to wielka rzecz. Moja żona zna wszystkie moje wady - zapewniam was, że jest ich wiele - i nadal mnie kocha.

Nadal chce pić ze mną kawę i chodzić na spacer. Wciąż chce spędzać ze mną urlop. To jedna z rzeczy, które lubię najbardziej w mojej żonie. Jest moim przyjacielem.

Nie ma nic lepszego na świecie, niż budzić się rano przy Tammy i wiedzieć, że jest obok mnie. Bez względu na to, co czeka mnie danego dnia, wiem, że nie jestem sam.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Powody, dla których Bóg stworzył małżeństwo #1
Komentarze (3)
K
kler.
4 lutego 2015, 13:14
Często słyszę, jak ludzie mówią: "Bóg sam wystarczy". To pasuje do sentymentalnych piosenek, ale rzecz w tym, że to nie jest prawda. Cytowane przez autora słowa są autorstwa św. Teresy. Nie są zatem tylko treścią "sentymentalnych piosenek". Bóg jako pełnia dobra nie miałby być wystarczającym szczęściem dla człowieka?! Potrzeba jeszcze jakiegoś stworzenia poza Bogiem? Jezus przecież sam powiedział, że po zmartwychwstaniu "nie będą się żenić ani za mąż wychodzić".
K
Kris
4 lutego 2015, 13:31
Ale zabawnie przeinaczyles slowa autora ;)
P7
Precel 777
5 lutego 2015, 09:54
No ale religia katolicka jest religią miłości do bliźniego. I nie każdy ma w sobie tyle życiowej mądrości aby nauczyć się takiej nieskazitelnej miłości w pojedynkę. Dobrze mieć drugą osobę, przy której można dojrzeć do tego aby pojąć jak niesamowitym wynalazkiem Boskim i darem jest miłość. Wg mnie małżeństwo jest poligonem, na którym teoretyczna wiedza zaczerpnięta z nauki kościoła ma szansę sprawdzić się w praktyce. No bo nie może być tak, że Bóg stworzył Ewę bez sensu ;p  Ja jestem niezmiennie wielką fanką przekazów biblinych i moją życiową tragedią jest fakt, że mało kto dostrzega geniusz tych co prawda starych ksiąg, które mają w sobie bogatsze treści niż niejedna ksiazka samorozwojowa. Ehh taka świetna filozofia życiowa a tak niedoceniana ;)